Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka Gosi

Dostałam telefon z przychodni w sprawie szczepień córki nastraszyli mnie karą

Polecane posty

Gość matka Gosi

Córka ma 8 miesięcy i dopiero teraz sobie przypomnieli o jej szczepieniach. Nieszczepienie to był mój świadomy wybór. Dziś dostałam telefon z ośrodka zdrowia i pielęgniarka zapytała czemu nie szczepiłam córki. Opowiedziałam jej o moich obawach, o NOP, a ona mnie wyśmiała, że mi się niby w głowie poprzewracało i, że mam się stawić na szczepieniu, bo inaczej zapłacę karę. Przecież to niemożliwe, nie mogą mnie zmuszać do zaszczepienia dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lililajka
nie moga cie zmusić, ona tylko straszy. Ja jestem przeciwko szczepieniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuj tym co szczepią swoje dzieci bo tylko dzięki nim twoje dziecko nie choruje. jakby tak wszyscy robili to wiele chorb odeszłoby do lamusa. po co mieszkasz w domu? idź lepiej do szałasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Gosi
Nie zamierzam truć swojego dziecka. Czy są tu mamy, które też tak straszono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia z ciebie baba, wolisz narażać swoje dziecko na poważne choroby. Kary finansowej to sie przestraszyłaś ale obawy ze twoje dziecko złapie gruźlice to już nie masz. w razie choroby powinni co odmówić opieki w szpitalu skoro świadomie dokonałas takiego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zapłaciłam 5 tys kary i odczepili się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto lecz się i już jesteś nienormalna a jak dzieciak przez CIEBIE POTEM ZAŁAPIE JKIŚ SYF to ciekawe czy też napiszesz są tu jakieś matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Gosi
5 tysięcy to nie tak dużo. Miałaś oprócz tego jakieś nieprzyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiff
Podobno ludzie przerejestrowują dzieci do innych przychodni i problem z głowy. Ja mojej córki nie szczepiłam, podpisałam tylko oświadczenie w sprawie szczepień, i nikt się nie przyczepia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 tys za brak jednego szczepienia...wiec oblicz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wam się w d****h przewraca co w yz tymi szczepienieami powariowlyscie ??? zas sobie amerya cos wymyslilala jak z adhd a wy w to wierzycie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Gosi
Ja nic nie podpisywałam, po prostu nie zgłosiłam się na szczepienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na nic się nie zgadzać, nic nie podpisywać. .www.szczepienia.org.pl zaloguj się na powyższe forum. Tam wielu rodziców pisze jak sobie radzić z przychodniami i sanepidem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to dobrze ,ze nie mieszkam w Polsce.moje dzieci nie mi=usza chodzic z nieszczepionymi dziecmi do przedszkola czy szkoly i nie musze sie obawiac ,ze przyniosa do domu jakies cholerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak odporność zbiorowiskowa, to tak na wstępie. szczepionka p.polio np. - dziecko szczepione (tą żywą szczepionką, p. chorobie, która jest jeszcze dziś aktywna tylko z powodu występowania jej w szczepionkach) jest większym zagrożeniem dla dziecka nieszczepionego, niż odwrotnie. Zamiast szczepienia p. wzwb, szczepionką o wątpliwej jakości i koszmarnym składzie zalecać się powinno poprawę warunków w szpitalach, oraz wyszczepialność noworodków pod warunkiem posiadania przez niego matki-nosicielki. Długo by dyskutować, o każdej z osobna, nie masz wiedzy, nie masz podstaw. O chorobach wiesz jak widać jedno - jaką noszą nazwę. Ani o profilaktyce, ani o składzie szczepinek nic nie wiesz, nie wypowiadaj się zawczasu. Gdybyś miała wiedzę-miałabyś inne podejście do tematu. Przynajmniej szanujące decyzję rodzica nieszczepiącego. A teraz do rzeczy-moje dzieci również nie zostały zaszczepione, nigdy, na nic-żaden sanepid nas nie ściga, obowiązek istnieje - ale obywatelski, nie prawny. Zapraszam na forum szczepienia.org.pl oraz stronę stop nop. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. gość z 20.35 - do domu nic nie przyniosą, co najwyżej z przychodni - syf w organizmie wpuszczony na twoje życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedzcie mi na to pytanie, wy swiadomi rodzice: dlaczego WSZYSCY lekarze (99,9%) oraz naukowcy (biochemicy, mikrobiolodzy, farmaceuci) szczepia swoje wlasne dzieci? Przeciez oni maja dostep oraz pelne zrozumienie wszytskich najnowszych badan, niejednokrotnie interesuja sie tym poza praca i oczywiscie nie sa zadnymi gorszymi rodzicami, bo kazdy rodzic chce dla dziecka najlepiej. No powiedzcie mi jak to jest? czy ich wszystkich na tych ciezkich studiach, w miejscach pracy naklamano, a oni uwierzyli jak te naiwne baranki i teraz klamia innych? Jak to jest, ze wsrod tych madrych nieszczepiacych nie ma ani jednego pracownika sluzby zdrowia ani nauk przyrodniczych lub scislych???? JAK TO SIE DZIEJE? Ci wszyscy naukowcy sa pomyleni albo CHCIWI i dostaja kase od korporacji? Ojej, no to czemu przecietny laborant post-doc pomysli milion razy zanim w ogole zrobi to dziecko (zwykle po 30tce, bo przedtem zasuwa w robocie i poswieca sie badaniom, ktore WAM wszytskim sluza), za marne grosze...gdzie jest ta kasa, ktora wredne korporacje mu daja za propagowanie szczepionek i wyprobowanie ich na wlasnym dziecku? I przestancie mi gadac jaka to kase ma lekazr, zanim do czegos dojdzie ma tylko mega kredyt studencki do splacenia i kilka dobrych lat stazu i specjalizacji przed soba, a nnie 23 lata i wlasny gabinet, wiec pliiiiiiiiiiz, nie wymyslac historii ze srodowisk, ktorych nie znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie chodzi o to, że NIE szczepią :) teraz zadaj sobie swoje retoryczne pytanie, dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pliiiiiiz, nie wymyślaj historii, bo w d***e byłaś i g***o widziałaś... niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z długą wypowiedzią nade mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamittaK
Ty oszołomie, teraz mi powiedz skąd te statystyki? Bo mają mało wspólnego z prawdą. Lekarze dobrze wiedzą co to za syf w tych szczepionkach. To jest jedna wielka mafia farmaceutyczna i wciskają ludziom na siłe. Wymyślają epidemie świńskiej grypy itp żeby ludzie sie szczepili. Ale jak już się zaszczepią raz to potem muszą do końca życia bo organizm jest osłabiony i po roku czasu albo i mniej jest o wiele bardziej narażony na złapanie jakiegoś świństwa. Więc nie gadaj głupot jak nie masz pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego żaden lekarz nie podpisze formularza o tym ż e jest świadomy tego syfu który jest w szczepionkach, o możliwym NOP i odpowiedzialności za NOP? i lekarze i pielęgniarki nie szczepią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem krotko: jestem z rodziny lekarskiej (sa tez pielegniarki i 2 frmaceutow), szczepia wszyscy. Musi istniec, na pewno, jakis margines (w sensie malutki odsetek) nieszczepiacych, ale wsrod mojej rodziny nikt o zadnym syfie nie slyszal, nikt tez ne dostal pieniedzy za propagande. Nie wiem, pytalam siostr, zeby sie dobrze podowiadywaly, rowniez u swoich szefow w pracy, ale tez nie znaja nikogo, kto potwiedzilby rewelacje nieszczepiacych. Tylko prsze bez wyzwisk, gowna, d**y, ja po prostu mowie jakby "ze srodka" o swoim doswiadczeniu, a tez troche dociekalam na ten temat i pytalam o siostrzencow i ich szczepienia. Aha, u mnie wiekszosc szczepi normalnymi szczepionkami dostepnymi za darmo"z kalendarza". Jedyne przypadki jakie sobie przypominam, ze ktos odwlekal szczepienie to jak siostry nie chcialy szczepic pierwsza dawka WZW typu B zaraz po urodzeniu tylko po 2 miesiacach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem krotko: ja jestem z rodziny lekarskiej ( sa tez pielegniarki i farmaceuci) i ne znam ani jednego przypadku osoby nieszczepiacej. Oczywiscie taki maly odsetek na pewno istnieje, ale nie jest znany ani mnie, ani moim krewnym. Dociekalam troche na ten temat, i jedyne szczepoienie jakie odwlely np. moje siostry u siostrzencow to WZW B po urodzeniu. One czekaly z pierwsza dawka do 2 miesiecy. Popytaly troche swoich szefow, profesorow, kolegow i nikt jakos ne wiedzial o zadnym "syfie". Jeszcze sobie przypominam, ze wolaly sczzepic pojedynczymi darmowymi bardziej niz "kombajnami". Jesli zas chodzi o podpisywanie czegokolwiek, to juz nie umiem powiedziec, ale sie dowiem, zapewne kazego obowiazuje jakies prawo w pracy i nie mozna sobie ot tak podpisac swistka nieuznanego przez NFZ czy inny organ sprawujacy kontrole prawna, jesli sie chce te prace zachowac. NIe ma to jednak nic wspolnego ze spiskiem tylko z regulacjami wewnetrznymi. U was w parcy tez nie podpisalibyscie dokumentow niezatwierdzonych przez pracodawce. I naprawde prosze o wstrzymanie sie od wyzwisk, gowien i dup, nie wiem jakie doswiadczenie ma osoba wyzej, ale mniej wiecej pisze to co i ja wiem "od srodka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedzcie mi na to pytanie, wy swiadomi rodzice: dlaczego WSZYSCY lekarze (99,9%) oraz naukowcy (biochemicy, mikrobiolodzy, farmaceuci) szczepia swoje wlasne dzieci? Przeciez oni maja dostep oraz pelne zrozumienie wszytskich najnowszych badan, niejednokrotnie interesuja sie tym poza praca i oczywiscie nie sa zadnymi gorszymi rodzicami, bo kazdy rodzic chce dla dziecka najlepiej. xxxxxxx a skąd wiesz, że 99,9% szczepi? Jakieś dane potwierdzające twoją teorię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadam: wiem to z pracy w sluzbie zdrowia w 3 roznych krajach oraz od wielu znajomych o zawodach medycznych, czesc z nich jest tez rodzicami. Nie znamy ani jednego przypadku lekarza nieszczepiacego. Stad zalozenie, ze to 99,9%. Oczywiscie moglam sie mylic o jakis ulamek. Ale grupa statystyczna mi znana jest na tyle duza, ze moge juz wysnuwac trafne wnioski (tu odsylam do nauki o statystyce i rachunku prawdopodobienstwa). Metody obliczen statystycznych tez sie od siebie roznia, ale nawet roznice w wynikach nigdy nie sa drastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy nieszczepiace- ja mam w d***e was i wasze dzieciary, wedlug mnie mozecie nawet szklo żreć, ale jakim kur/wa prawem moje dzieci maja byc narazone np na polio przez to ze wy jestescie kretynkami? za takie cos powinni karac naprawde nie 5tys tylko sterylizacja. uchodzcy z Syrii juz nam prezent do Europy przyniesli, zycze wiec waszym dzieciom duzo zdrowia :) pojecia nie macie o medycynie i farmacji a szczekacie jakby kazda z was miala habilitacje conajmniej, a w glowach sieczka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w sumie to dobrze ,ze nie mieszkam w Polsce.moje dzieci nie mi=usza chodzic z nieszczepionymi dziecmi do przedszkola czy szkoly i nie musze sie obawiac ,ze przyniosa do domu jakies cholerstwo." :D To jak szczepiony to chyba nie powinnas sie zadnego cholerstwa obawiac? Czy te szczepienia to sa jednak nic nie warte i mimo podtrucia organizmu dziecka, cholerstwo zlapie jak te dzieci nie trute :D Buahahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestańmy szczepić dzieci, a gruźlica, polio i inne paskudztwa powrócą. To, że teraz nie ma tych chorób i nie dziesiątkują one populacji to zasługa szczepień. Ciesz się, że inne matki nie są tak głupie i Twoje dziecko nie ma się gdzie zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×