Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka Gosi

Dostałam telefon z przychodni w sprawie szczepień córki nastraszyli mnie karą

Polecane posty

Gość gość
noo, jeśli wasza wiedza zawęża się do tego, że "szczepienia wyeliminowały choroby", to się nie dziwię że robicie durszlaki ze swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo szczepienia wyeliminowały choroby i to jest prawda. Prawdą jest też że brak szczepień może spowodować nawrót groźnych chorób. Pandemia dżumy wybuchała jeszcze w 20wieku. Tak samo wraca każda inna choroba, jeśli zostanie obniżona populacyjna odporność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wy macie informacje ze gdyby nie bylo szczepien choroby by nadal nie dziesiatkowaly ludzi? wiekszosc spoleczenstw dzieki profilaktyce szczepien wyeliminowala grozne choroby ,a ci ktorzy nie szczepia z tego korzystaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie czy wy nie bylyscie szczepione? bo jesli tak to u was wystapily powiklania zanik myslenia! jak mozna swiadomie narazac dziecko na ryzyko ciezkich chorob bo ktos ma teorie spiskowa na temat firm farmaceutycznych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam szczepiona oczywiście, tylko blisko 30 lat temu nie było aż tylu szczepień, nikt nie szczepił na takie pierdoły jak różyczka czy świnka bo to łatwo wyleczyć bez wizyty w szpitalu w większośc**przypadków, byłam szczepiona na śmiertelne choroby - tak jak moje dziecko. jak ktoś faszeruje malucha już przed pierwszym rokiem życia dziesiątkami szczepień na każdą pierdołę to niech potem się nie dziwi, że dzieci teraz takie słabe i co rusz na coś chorują, nie mają żadnej naturalnej odporności tylko masę chemii w organizmie... nie jestem przeciwniczką szczepień samych w sobie - tylko durnego szczepienia wszystkim co tylko koncerny farmaceutyczne podsuną pustym mamusią co nie mają zielonego pojęcia co aplikują swoim pociechom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam szczepiona na krztusiec,l błonicę i tężec, mmrów nie było, przeszłam te choroby normalnie, żyję, nie mam powikłąń, ospę też przeszłam i pomimo poddrapywania krost blizn nie mam nie ma to jak straszyć mamuśki wielkimi bliznami i powikłaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pandemia dżumy wybuchała jeszcze w 20wieku. Tak samo wraca każda inna choroba, jeśli zostanie obniżona populacyjna odporność" A co ma do tego dżuma? Przecież na dżumę nie ma i nie było szczepionki o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańmy szczepić dzieci, a gruźlica, polio i inne paskudztwa powrócą. xxxxxx w Polsce praktycznie 100% ludzi jest zaszczepionych na gruźlicę (szczepi się noworodki w pierwszej dobie życia) a choroba powróciła i Polska jest na szczycie zachorowań w Europie, dziwne prawda? zwłaszcza jeśli się pomyśli, że w takich cywilizowanych krajach jak UK czy USA nie ma obowiązku szczepienia przeciwko gruźlicy a epidemii tam nie notują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to chodzi, że dzuma jest tutaj przykładem. Straszne choroby mogę wrócić i wracają. I tylko szczepienia zapewniają ich trwałą eliminację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojdrak plus
Wy na prawde jestescie nienormalne!Nie szczepicie dzieci,ale antybiotyki zrecie jak cukierki,co lekarz wam zapisze.cala siatke lekow z apteki wynosicie.Ale nie zaszczepia idiotki,bo dzieciaka podtruja.Skad w was takie myslowe ograniczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"o to chodzi, że dzuma jest tutaj przykładem. Straszne choroby mogę wrócić i wracają. I tylko szczepienia zapewniają ich trwałą eliminację" Przykładem na co niby? Na skuteczność szczepień? Co ma dżuma do tematu szczepień to nie wiem, chyba tylko tyle, że strasznych chorób można się pozbyć bez szczepień, tak jak w przypadku dżumy. Trzeba było podać przykład ospy prawdziwej, to bym zrozumiała. Co do tematu, ja mam zamiar dziecko zaszczepić nie tylko obowiązkowymi ale również na meningo i pneumokoki. A to tylko dlatego, że zagrożenie z nieszczepienia jest większe niż zagrożenie szczepieniem. Ale jak ktoś nie chce szczepić, to uważam, że powinien mieć do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hojdrak to raczej ci, którzy szczepią na co popadnie faszerują się dodatkowo różnymi lekami z byle powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 13:57 to poczytaj najpierw jakie jest prawdopodobieństwo złapania takiego wirusa w stosunku do powikłań poszczepiennych... niestety powikłania występują dużo częściej... ja uważam, że każdy robi dla swojego dziecka to co w jego ocenie jest słuszne. nie mamy odpowiedniego dostępu do informacji, choć internet jest nimi przesycony, lekarze kłamią na umór, bo mają z tego kasę (ale jak przychodzi do podpisania oświadczenia, że biorą pełną odpowiedzialność za zdrowie dziecka po szczepieniu skoro jest w 100% bezpieczne to już nie ma chętnych) i chcą nas szczepić na każą pierdołę... Np mmr - tyle jest powiązań tego szczepienia z autyzmem, tyle spraw wygranych w sądzie a i tak szczepi się ROCZNIAKI mimo, że jakiekolwiek zagrożenia mogą pojawić się w wieku nastoletnim (np różyczka jest groźna dopiero w ciąży więc po co szczepić roczne dziewczynki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no bo szczepienia wyeliminowały choroby i to jest prawda. " nie, to nie jest prawda. to znaczy-to jest prawda, ale twoja. jesteś tylko biednym lemingiem, którym się steruje za pomocą propagandy, wzbudzania strachu, żerowaniu na braku wiedzy, zalecam mniej tv mainstreamowej. zreszta, dziecko juz skrzywdzilas, to chyba się mówi-juz jest po ptokach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy mainstreamowy? nie znasz polskich słów, tłumoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież z tym autyzmem to była afera o spreparowane badania i już teza dawno została obalona. Owszem, zdarzają się poszczepienne działania niepożądane, ale to są zwykle drobnostki, lekka gorączka, czy objawy skórne w miejscu podania. Powikłania po gruźlicy zaś są zdecydowanie bardziej poważne. Podobnie z pneumokokami i meningokokami. Przecież te choroby mogą się skończyć bardzo źle dla maluszka. Znam 2 osoby, które przeszły gruźlicę. Były szczepione i choroba przebiegła dość łagodnie. Bez szczepień mogłoby się to źle skończyć. Nie znam zaś nikogo, kto miałby poważne powikłania po szczepieniu. Ale jak mówiłam, każdy decyduje sam. Ja nie zamierzam eksperymentować na dziecku i bać się każdego dnia, że dostanie zapalenia płuc czy opon mózgowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty za to pewnie wyznajesz nurt alternatywnego marginesu, który mówi focusować (zamiast skupiać), gathering (zamiast zgromadzenie), mainstream (zamiast nurt przodujący), shift (zamiast zmiana), must have (zamiast ostatni krzyk mody) itp, itd. Błyszczysz, naprawdę, szczególnie merytorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 2 osoby, które przeszły gruźlicę. Były szczepione i choroba przebiegła dość łagodnie. Bez szczepień mogłoby się to źle skończyć xxxxxx nie wiesz jak mogło by się to skończyć więc nie teoretyzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba teoretyzować, bo na to są badania. Szczepienia chronią nie tylko przed samym zachorowaniem, ale również pomagają zwalczyć ewentualną infekcję. Jak nie wierzysz to oznacz sobie miano przeciwciał dla chorób na które byłeś/aś szczepiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu 14:55 doinformuję Cię, że profesor prowadzący te badania był zastraszany i w krótkim czasie wyszło na jaw, że jego badania wcale nie były spreparowane (a te teksty to tylko propaganda koncernów farmaceutycznych). Gruźlica swoją drogą, ale jeśli chodzi o szczepienie MMR to osobiście znam 2 dzieci, z których jedno doznało autyzmu po podaniu szczepienia a drugie w kilka godzin po szczepieniu miało sparaliżowane pół ciała i spędziło kilka tygodni w szpitalu (oczywiscie tam utrzymywali, że nie mają pojęcia od czego jest ten paraliż i nie chcieli przyznać, że od szczepienia MMR), dlatego szczepię tylko na groźne choroby, a nie zaryzykuję życia dziecka szczepiąc MMR, od różyczki nie umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na gruzlice nie bylam szczepiona bo sama nabylam odpornosc(nie wiem jak jest teraz ale za moich czasow najpierw dawali proby w przedramie a po kilku dniach mierzyli znamie). Odpornosc musialam nabyc pewnie przez kontakt z jakims gruzlikiem, tak mowily pielegniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ariada
"gościu 14:55 doinformuję Cię, że profesor prowadzący te badania był zastraszany i w krótkim czasie wyszło na jaw, że jego badania wcale nie były spreparowane (a te teksty to tylko propaganda koncernów farmaceutycznych)." Proszę o źródło. Od różyczki dziecko nie umrze o ile nie jest płodem. Po to się właśnie na różyczkę szczepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aradia widziałaś kiedyś roczniaka w ciąży? należałoby szczepić dziewczynki w wieku rozrodczym a nie niemowlęta :/ Aradia poszukaj sobie w necie, tu masz info z wikipedii (MMR), że gościa uniewinniono, znajdziesz wiele artykułów na ten temat w necie. xx "W styczniu 2011 British Medical Journal opublikował dwa raporty autorstwa Briana Deera, przedstawiające szczegółowo wyniki dochodzeń autora w sprawie dr. Wakefielda i jego badań nad szczepionka MMR. Opisują one procedury fałszowania danych użytych w oryginalnej pracy. Ujawniają też w jaki sposób Wakefield zamierzał wzbogacić się na nagłośnieniu tej sprawy, przez udziały w firmach które miały produkować alternatywne szczepionki i zestawy diagnostyczne. W marcu 2012 Wysoki Trybunał w Londynie uznał prof. Johna Walker-Smitha za niewinnego, oddalając zarzuty postawione mu przez General Medical Council"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego nikt nie odpowiedzial czy zna jakiegos lekarza czy naukwca, ktory NIE SZCZEPI swoich wlasnych dzieci? Przeciez to niemozliwe, ze nikt nie ma rodziny, przyjaciol, dobrych znajomych, sasiadow lekarzy....generlanie ludzi, ktorzy by mogli sie spokjnie przyznac, ze nie warto szczepic i tego nie robia. W koncu pracownicy nauki i sluzby zdrowia nie zyja na jakiejs innej planecie i nieknuja spiskow, tylko wsrod nas, tak samo, i wcale nie na az tak wyzszej stopie, ze kazdy siedzi w willi za murem. Moja przyjaciolka jest lekarzem, juz prawie specjalista ginekologiem-poloznikiem (prawie, bo to czasochlonna specjalizacja), mieszka w bloku, pracuje w panstwowym szpitalu w srednim miescie, splaca kredyt, ciagle sie uczy, ma jedno dziecko i szczepi wszystkim co " w kalendarzu", dokladnie jak ktos wyzej napisal. Ona za tym dzieckiem by w ogien skoczyla, i ma przestudiowane wszystkie najnowsze publikacje. Jest na tyle dobra, ze szef wysyla ja na medyczne konferencje, zeby sie dowiadywala i jak najlepiej zdala egzamin specjlizacyjny. Pisze o niej tyle, bo to moja przyjaciolka i jest naturalne, ze mi zawsze szczerze powie, znamy sie od szkoly sredniej. Tylko blagam, nie mowcie mi teraz, ze przyjazn nie istnieje, a koncerny zaplacily jej zeby klamala w zywe oczy innym matkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niższy szczebel lekarzy może nie uczestniczyć w propagandzie i być tak samo oszukiwany jak my. Z resztą ja osobiście nie znam LEKARZA ale za to mam znajomych pracujących w szpitalu i mówili, że u nich w szpitalu lekarze szczepili tylko 6w1 i nie na mmr (ewentualnie priorixem, ale ogólnie mniejszość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam lekarzy, którzy nie szczepią swoich dzieci. Nieoficjalnie. Oficjalnie szczepionka ląduje w koszu, a nalepka z niej w książeczce zdrowia dziecka. W Austrii nie szczepione jest co piąte dziecko. Jakoś żadnej epidemii tam nie ma. O mnie też dziś sobie przypomniała przychodnia. Zablokowałam numer. Poleconych pism przyjmować nie będę. Niech się sami szczepią. I przykre jest, że niby takie świadome matki, które dbają o swoje dzieci, we wszystkim słuchają lekarzy. Przeciez im nie zależy na zdrowiu waszymi ani waszych dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes pusta skoro dziecka nie szczepisz musieli twoi rodzice wpaść z tobą i mózg zalali tobie i sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
Szkoda tylko,że temat jest inny a Wy jak zwykle swoje pieprzone racje piszecie i ciągle to samo.Autorka pyta czy mogą ją zmusić do szczepienia dziecka i na to oczekuje odpowiedzi,a nie wywodów co będzie jak nie zaszczepi,a co po szczepieniu,i paniki,że wasze dzieci się zarażą.Skoro je zaczepiłyście to według tego co trują media i pediatrzy nie macie się czego obawiać, więc dajcie sobie siana za przeproszeniem.Już o nic nie można zapytać na tym forum bo zaraz się jakieś jędze przemądrzałe zlatują i zaśmiecają temat.Autorka już swoją decyzje podjęła,więc jeżeli koś ma jakieś informacje na problem przedstawiony w temacie to ja również chętnie przeczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×