Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Geniaaaaa8080

w ile po PORODZIE zrobiłyście makijaż

Polecane posty

Gość Geniaaaaa8080

w ile po porodzie zrobiłyście pierwszy makijaż i czy na co dzień normalnie się malujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mieli przyjsc goscie czyli akis tydzien po porodzie, na codzien sie nie maluje chyba ze wychodze do ludzi albo ktos ma przyjsc do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leżałam z Małym 10 dni w szpitalu i pierwszy raz-ale tylko rzęsy miałam pomalowane 2-3 dni po cc, w domu malowałam się od czasu do czasu, ale odkąd zaszłam w ciąże codziennie, do dzisiaj (Mały ma rok) jeśli nie mam czasu-tylko rzęsy, ale codziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jakos w tydzien po, na codzien sie musze malować, bo mamy firmę w domu ii zdarza się, że spotykam się z klientami męża... ale to też taki makijaż podkład plus puder, ewentualnie rzesy jak mam wiecej czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po porodzie to chyba ze dwa tygodnie. Teraz maluję się codziennie i ogólnie dbam o siebie choć siedzę w domu z dzieckiem. Za to ze mną na sali była dziewczyna która na drugi dzień po cesarce chodziła w pełnym makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na patologi ciazy lezalam z taka kobieta(ok 40lat) i ona codziennie dzwonila o stalej porze do meza z pytaniem o ktorej do niej przyjedzie w odwiedziny i jak mial byc np na 14 to 15minut przed jego przyjsciem robila pelny makijaz a jak on wychodzil to go zmywala:/ troche to dla mnie bylo dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędziłam w szpitalu prawie miesiąc i zawsze miałam delikatny makijaż. W konkretnym, takim jaki lubię mnie przywieziono, w takim wychodziłam i takich chodziłam na wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1porodzie jakos 2tyg po nim. nie moglam wczesniej-deprecha! po 2porodzie po 8 godzinach - polozna pomogla mi isc do lazienki,wzielam prysznic,pomalowalam twarz,potem przyjechal starszy synek i pojechalismy do domku,wyszlam po 12godz (nie rodzilam w Pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam o 17, nazajutrz o 8 poranny prysznic i makijaz. Mnie polozna mowila, zeby koniecznie pamietac o kosmetykach dlà siebie: dobrym balsamie, kremach i makijazu! Jestem jej wdzieczna za te Rady. Z przyjemnoscia patrze na zdjecia z porodowki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na codzień sie nie maluje( czasem tylko jak gdzieś wychodzę to uzywam kredki do oczu i czasami tuszu) . A po porodzie pierwszy raz uzylam kredki jakoś po pół roku. Nie mówię że o siebie nie dbam ale uważam że i bez makijażu jestem na tyle ładna żeby bez wstydu pokazać sie ludziom. A w szpitalu przez 3 dni nie widziałam żadnej kobiety która miała by jaki kolwiek makijaż( nawet poloznej i pielęgniarki). Może to dlatego że nie rodzilam w polsce i tam kobiety miały prawo sie źle czuć po porodzie a nie odrazu po urodzeniu dziecka biec do łazienki robić pełny makijaż i stroic sie jakby szpital był jakimś wybiegiem mody. Takie jest moje zdanie i piszcie co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona123
gosc powyzej Tez nie rodzilam w pl I dla mnie to jest smieszne jak ktos pakujac torbe do szpitala mysli o kosmetykach i o swoim wygladzie, dla mnie najwazniejsze bylo dziecko. Aaa i wstyd by mi bylo zostawic odbity makijaz na poduszce po drzemce. I poza tym : Ladne kobiety sie nie maluja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rodzilam w pl. A tu gdzie mieszkam dziecko i matka sa tak samo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona123
Ja mowie o tym co bylo dla mnie wazne! Wydaje mi sie ze szpital to nie pokaz mody , czy konkurs na najladniejsza twaz. to tak jak pomalowac sie na basen, czy na plaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie spedzrnie dzien po porodzie 15 minutes w lazience jesy dowodem na to, e wazniejsza dla matki jet ONA sa ma! Jus zbieram kase na psychothérapie delà moich dzieci, po traumie jaka beda mieli, widzac na zdeciach z Ich perwszyh dni zyciz, zadbnabmame z tuszem na rzesach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona123
nie wiem w ogole jakiej matce po porodzie moglo przyjsc na mysl zeby makijaz zrobic. Ja bylam tak szczesliwa ze nawet mi przez mysl nie przeszlo ze mam rozwalone wlosy a co dopiero makijaz. Dziecka sie oczekuje 9 miesiecy i chce sie przy nim byc kazda sekunde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet rodzilam w makijażu :D i nic mi nie splynelo ani sie nie rozmazalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wyrodną zdzirą bo oprócz matką jestem też kobietą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty zmeczona jesteś jakaś zbzikowana czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do tolety tez ne codzilas? Po prysznic? Bo dziecko trzymalas non stop w ramionach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmeczona, jesteś świetnym przykładem na to, że ciąża niektórym kobietom robi kaszę manną z mózgu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnego dnia rano delikatny makijaż, taki jaki robię sobie codziennie. Inaczej na wszystkich zdjęciach byłabym blado sina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_i_Jakub
Po powrocie ze szpitala, jeszcze tego samego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona123
Szlam do toalety , wziasc prysznic itp. Ale po co mialam pancie z siebie robic. To jest zecz normalna ze po porodzie wygladasz na zmeczona itp. A jak chce sie ladnie na zdjeciach wygladac to sle leci i tynk na pape kladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziecka sie oczekuje 9 miesiecy i chce sie przy nim byc kazda sekunde."- kiedy Ty urodziłaś, dwa dni temu że jeszcze Ci nie przeszło siedzenie z dzieckiem każdej sekundy? Bo jeśli to już miesiące/lata, to tylko się bać... Ja nie robiłam, bo po prostu nie robię makijażu jeśli nie wychodzę, mam problemy z cerą i pogłębiają się przy wszystkim co nakładam na twarz, a próbowałam już różnych kosmetyków... Robię do pracy, zwłaszcza że muszę dobrze wyglądać, czy po prostu jak gdzieś "do ludzi" idę. Mogłam niby rzęsy pociągnąć tuszem, ale te po pierwsze- mam ładne i tak, po drugie- często się zapominam i rozmazuję oczy. Makijaż zrobiłam jak pierwszy raz wychodziłam z domu, niecałe 2 tyg. po porodzie. Za to włosy obcięłam i ułożyłam jakieś 4-5 dni po porodzie (poprosiłam fryzjerkę o wizytę domową), w szpitalu miałam jeszcze długie i zaplatałam warkocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa bo jak ktos chce ladnie wygladac i o siebie zadbac to od razu robienie panci. Nikt nie mowi o full makijazu, ja podmalowalam twarz pudrem, rzesy tuszem i juz. Wygladalam ladnie a nie jak kocmoluch. Pozniej w domu codziennie robilam makijaz, chociazby dla wlasnego dobrego samopoczucia. Pozniej sie dziwicie ze was mezowie zdradzaja jak poperdzielacie w dresach, z tlustymi wlosami i bez delikatnego chociaz makijazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_i_Jakub
Ja makijażem chciałam "powiedzieć" (i oczywiście nie tylko i nie przede wszystkim makijażem) Mężowi że jest dla mnie najważniejszy i że pod tym względem poród niczego nie zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clc
Ja na cc szłam w makijażu i po panie instrumentariuszki powiedziały : " super, makijaż, w końcu jakaś zadbana mama" :)) i do położnej 'przyprowadzaj nam takich fajnych więcej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po pierwszym porodzie pomalowalam sie tydzien po jak wychodziłam do domu %rodziłam w makijażu bo rodziłam m-x wczesniej i wody mi odeszły popołudniu i juz byłam pomalowana-codziennie sie maluje). Po drugim porodzie pomalowalam sie 2dni pozniej bo wychodziłam juz do domu. Maluje sie codziennie bo oprócz matka jestem tez kobieta i nadal chce byc atrakcyjna dla męża. Wlasnie dlatego,ze kobiety nie dbają o siebie po porodzie, mężczyźni zaczynają zdradzać i szukać kobiety bo,w domu mają kocmolucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłam cc, na życzenie. Nawet podczas operacji miałam makijaż, delikatny, podkład, tusz, kredka do oczu. I codziennie tak samo. Nie potrafiłabym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym kocmołuchom wydaje sie, ze jak malijaz, to muszą byc granatowe cienie pod same brwi, czerwona szminka jak krew itp. nie rozumieja, ze my mamy po prostu najczesciej tylko podklad i tusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×