Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

no to sie stalo lekarz powiedzial mi dzisiaj ze w ciazu 7dni nastapi poronienie

Polecane posty

Gość gość
a udało Ci się zajść w ciaze z wspomagaczami, czy naturalnie? chodzi o ten pierwszy i drugi raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka gosc
bo ja też dosyć długo się starałam i teraz obawiam się,że ten kolejny raz może też być dosyć trudny i również długi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do góry. nie wierz jednemu lekarzowi jak trafiłaś na takiego jak ja to moze być totalna bzdura. ja poszłam na usg w 26 tyg i kobieta powiedziałą ze dziecko ma wade genetyczną i nie ma żadnych przeżycie po urodzeniu . Mój świat sie zawalił , mysłałam ze zemdleje jak od niej wyszłam . poszłąm jeszcze do 5 lekarzy i nikt tej diagnozy nie potwiedził ( w tym specjaliści od usg prenatalnego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka gosc
a jak bedzie z kolejną ciążą? jest szansa,że bedzie już dobrze czy znów może się coś takiego stać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty myślisz idiotko ze ktoś ci da gwarancje ze w następnej ciąży będzie ok? Może utrzymasz a może jeszcze kilka razy poronisz oile znajdziesz wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem gościem z 10 55.brałam hormony stymulujące porost pęcherzyków od 3 dnia cyklu przez 5 dni.była to Femara za pierwszym i drugim razem.Wcześniej lekarz zalecil clostybegyt ale te hormony nic u mnie nie zdziałały więc zmieniliśmy na Femare. Co do utrzymania kolejnej ciaży nikt Ci nie da gwarancji ,trzeba byc dobrej myśli ja przy karzdym badaniu boje sie czy aby na pewno wszystko ok.mysle ze dopiero po porodzie odetchne....komentarzem powyżej sie nie przejmuj ,ktoś kto tego nie przeżył nigdy Cie nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka gosc
dzieki za wsparcie, ja bardzo długo się starałam naturalnie, pózniej zdecydowałam się na wszystkie dokładne badania i wyszło pco, mój gin przypisał mi clo na 4 cykle, też od 3 do 7 dnia, przez pierwsze dwa miesiące nie było owulacji,a w kolejnych dwóch miałam piękną wyczuwalną owulację,a udało się w czwartym cyklu, tak bardzo się cieszyłam, ale cóż stało się:( teraz aby wszystko się samo oczyściło, boję się tego bardzo, tego krwawienia, bólu fizycznego,ale w szczególnośc***sychicznego.. ale niestety nie ominie mnie to:( a Tobie z całego serca życzę szczęsliwego zakończenia i przede wszystkim spokoju, choć wiem,że jest to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zrób betę następnego dnia. To da Ci wystarczająco dużo informacji co do tego, co powinnaś zrobić. Jeśli rośnie to nie jest złe, jeśli spada.... Cóż. Czasem bywa i tak. nie zalamuj się, nie doszukać się u siebie winy bo na tym etapie nie mogłaś niczego zmienić. Powodzenia! Co do Gościa piszącego o praktykach na wyspach to mam małe pytanie. Co jeśli kobieta ma zbyt niski progesteron? Oni tu niczego nie badają, ciaza do 12 tygodnia faktycznie nie istnieje, tyle, ze czasem wystarczy podać odpowiednie leki i okazuje się ze zamiast poronienia jest np. ja w moim przypadku ruszajacy lapkami na wszystkie strony 13 tygodniowy maluszek, który wymiarach odpowiada 14 tygodniowym plodom. Wystarczyła luteina i dobry lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, właśnie doczytalam... Jest mi strasznie przykro! Nie poddawaj się tylko poszukaj dobrego lekarza. Głowa do góry! Ja poronilam pierwszą ciążę w 6 tygodniu, bólu nie było, za to miałam dłuższy o cięższy okres. Nie bój się samego oczyszczenia, na pewno nie będzie tak źle. U mnie wystarczył paracetamol. Ważne, byś wiedziała, ze nie mogłaś niczego zrobić. Dziecko nie rozwijało się prawidłowo więc zostało odrzucone. Zrób sobie badania na przeciwciała i kariotyp. Jeśli wszystko wyjdzie ok to następnym razem będzie dobrze. Znajdź dobrego lekarza, który C***omoże w staraniach! Trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mi przykro, że tyle stresu cię spotkało autorko. sama mam pcos i staram się bez rezultatów... twój lekarz wiedząc o twoim schorzeniu powinien od razu przy rozpoznaniu ciąży dać ci coś na podtrzymanie, chociażby tylko dlatego że kobiety z pcos mają o 30% większe ryzyko poronienia z powodu nieuregulowanych hormonów (nie pamiętam już czy to wina niskiego progesteronu, chociaż ten jest dla pcos wyjątkowo charakterystyczny). mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12 tygodnia natura sama decyduje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka gosc
jakoś nie mogę sobie tego darować:( czuje,ze to moja wina, bo o ciąży dowiedziałam się w 5 tyg i w 5 sie tak jak by zatrzymał rozwój, moj gin powiedział na pierwszej wizycie,że nie potrzebne są żadne leki na podtrzymanie,bo jak to on powiedział, że mam pco,ale to tylko świadczy o tym,że nie miałam owulacji, a progesteron ma się sam wytwarzać.. oj jak bym go poprosiła o leki od razu w tym 5 tyg by było wszystko może dobrze:( bo ja czułam,że się coś złego dzieje i 6 dni od pierwszej wizyty pojechałam do niego znów,aby przypisał mi luteine, powiedział że to jest nie potrzebne,bo nie ma plamienia ani krwawienia,ale zalecił brać po jednej rano i wieczorem. to dobry specjalista,on akurat głownie zajmuje się prowadzeniem ciąży.. na wizyty chodziłam prywatnie do luxmed,aby mieć niby `jak najlepszą opiekę` (bo nigdy żaden gin na nfz nie chciał mi pomóc jak mówiłam,ze nie mogłam zajść i im nie ufam,bo u mnie w mieście przyjmują pacjentki aby na ilość) nie wiem,może by było wszystko dobrzej jak bym od początku przyjmowała luteine:( żałuje tego okropnie i jest mi strasznie z tą myślą ciężko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ja
nie myśl w ten sposób. Na początku ciązy wszystkie miewamy różne lęki.. a jeszcze jak ciąża wyczekana to juz w ogóle. To były obawy a nie przeczucia. I nie ma żadnej gwaancji ze gdybys brała luteine wczesniej to by cos pomogło - sama pisałaś że lekarz dobry, wiedział co robi napewno. Widac ta ciąża nie miała szans od początku - niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...Los Cię w drogę pchnął i ukradkiem drwiąc się śmiał, bo nadzieję dając Ci, fałszywy klejnot dał..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Ewuni
Oto moja historia jak widać po nicku zakończona pomyślnie Otóż 3 dni po owu zaczęłam krwawić jak na miesiaczke Wiedziałam że może to wynikac z niskiego poziomu prgesteronu i gdybym była w ciąży to najprawdopodobniej bym ją straciła Udało mi się załatwić luteinę i od razu od 2 dnia krwawienia zarzyłam te tabletki Kolejnego dnia krwawienie ustało Oczywiście w pracy wzięłam urlop i leżałam cały ten czas przeczuwając że teraz rozgrywają się losy ciąży o którą starałam się 3 cykle Było za wcześnie na test ale coś w duszy mi mówiło bym zrobiła wszystko co tylko mogę by ratować to zaczynające się życie i co .. nadszedł kolejny dzień Do @ miałam jeszcze 4 dni Zrobiłam test i co... wyszedł osławiony na kafe cień cienia kreseczki Wiedziałam już wtedy że się udało Było to 1 sierpnia 2012 roku Najpiękniejszy dzień w moim życiu Wtedy stałam się matką Ukochany dowiedział się o tym tydz później Chciałam mieć pewność że wszystko będzie ok zanim mu oznajmię tą nowine Przez 9 mc byłam przeszczęśliwa Pielęgnowałam to maleńkie życie od samiuśkiego początku Dbając wtedy o siebie dbałam o moje maleństwo Byłam na L 4 i każdy dzień starałam się celebrować zapamiętać Pisałam w swoim sercu pamiętnik wspomnień każdego tygodnia i miesiąca ciaży aż przyszedł dzień porodu Wcale nie traumatyczny jak opowiadały to inne kobiety ale piękny Pomiędzy skurczami gdy z bólu gryzłam małą poduszke mówiłam do siebie jak to cudownie że zaraz powitam na świecie to wspaniałe piękne nowe życie i już nic nie będzie takie samo jak przedtem bo właśnie stałam się matką z krwi i kości Byłam szczęśliwa Położne niedowierzały że w taki sposób można rodzić ze ból porodowy mnie nie osłabia ale jedynie dodaje mi siły i radości że to już tuż tuż Rodziłam sama Tak wybrałam Nie chciałam mieć przy sobie swojego mężczyzny ani matki Wiedziałam że ten moment jest tylko nasz mój i mojej ukochanej córeczki Nie chciałam by cokolwiek mnie rozpraszało I zdaje sobie sprawę że zabrzmi to dziwnie ale dla mnie to było coś tak intymnego i pięknego że do teraz lecą mi łzy szczęścia po policzku Moja Ewunia ma dziś 8 i pół mc I teraz wiem że bycie matką to najpiękniejsze doświadczenie w moim życiu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka gosc
to chyba już początek końca:( nic nie da się zrobić chyba, od wizyty ostatniej u mojego gin zwiększył mi dawke luteiny 2x2, ale z dnia na dzień widzę,że plamienia się nasilają, dzisiaj w nocy miałam nawet ból brzucha jak na okres:( nie wiem co ja mam już z tym zrobić, odstawić luteine czy nie, do lekarza mam dopiero w czwartek na usg. z rana zaraz po przebudzeniu jest mi bardzo smutno, bo zawsze poranki były wspaniałe, budziłam się z uśmiechem, radością w sercu.. a teraz nie chce patrzeć ze zaczyna się nowy dzień:( a wieczory są najgorsze:( oj za jakie grzechy ja musze tak cierpieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam autorko? Już po lyzeczkowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie idź tylko czekaj. jak poronisz samo wyjdzie. a lekarze sie czesto myla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóżmy że poroniłaś. Widocznie nie o te dziecko chodziło. Urodzi się te właściwe i będziesz sobie o nim myślała że nie byłoby go gdyby tamta ciąża się udała i że widocznie właśnie tak miało się stać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×