ból po seksie

Witam Was moje drogie. Mam dość niemiły problem i chciałam zapytać, czy któraś z Was była w podobnej sytuacji. Pomimo tego, że mam 21 lat, niedawno rozpoczęłam współżycie. Ból podczas stosunku towarzyszył mi tylko podczas pierwszego razu. Jadnak ciągle doskwiera mi on po stosunku u wejścia do pochwy (w dolnej części) . Mój chłopak jest delikatny i uważa na mnie, w trakcie nie odczuwam dyskomfortu (wręcz przeciwnie ;p ). Czuję się tak, jakbym się "naderwała", jednak nigdy nie miałam tak żadnej ranki. Ból doskwiera mi przy dotyku czasami aż do następnego dnia i sam przechodzi. Co mogę zrobić? Czy to minie? Jak przyspieszyć powrót do formy? Pomóżcie!

może jakas infekcja, malo mokra bylas i się obdarlas?

a jezeli uzywasz prezerwatyw może uczulenie na lateks

a moze ma za duzego i nie bylas podniecona i poprostu pekla dziura

infekcje wykluczam, bo ból ujawnia się tylko po seksie i sam znika. jeśli chodzi o suchość, to też nie mam z tym nigdy problemu... prezerwatyw nie używamy, więc uczulenie też odpada. Co do "pęknięcia dziury" jak to ktoś poetycko nazwał, już w poście pisałam, że nie widzę żadnych pęknięć. O wystarczające podniecenie też dba mój chłopak. Jeśli chodzi o jego wielkość, to czy jeśli byłby za duży do mnie, czy nie byłoby wtedy tak, że ból odczuwałabym w trakcie, a nie po?