Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opadniete ręce

Rece juz opadly 18 latek

Polecane posty

Gość opadniete ręce

Czy coś można z robić z 18 latkiem, który któryś rok z kolei olewa szkołę? Już mam dość tego napięcia, czy poszedł, czy nie poszedł. W szkole wszystko wisi na włosku, ale ciągle wisi. Już mam dość tłumaczeń, obietnic poprawy. Jestem z tym praktycznie sama, bo ciągle słyszę, że to moja wina bo ja go wychowałam. W sumie tak, czuję się winna, ale może ktoś może doradzić coś sensownego. Mój syn mówi "wyluzuj" , że sobie ze wszystkim poradzi, a ja myślę, że szkoła się go już niedługo pozbędzie. Co robić, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, nie wszyscy się nadają do szkoły... Ale może twój syn ma jakąś pasję, lubi coś robić niezwiązanego ze szkołą? Wszyscy dobrze wiemy, że groźbami, karami nie zmusisz go do niczego, a jeszcze bardziej zrazisz. Skoro ma 18 lat, to pewnie czuje się już drosły. Nie chce chodzić do dzkoły, nie chce się uczyć, niech idzie do pracy. Jest dorosły niech zachowuje się jak dorosły. Jeżeli nie chce pracować ani się uczyć musisz byc kategoryczna. Musisz być sprytniejsza od niego. Tak naprawdę faceci nie są skomplikowani. Skoro mówi "wyluzuj" to "wyluzuj" na całego. Nie gotuj dla niego, nie pierz jego skarpetek, nie sprzątaj w jego pokoju i najważniejsze zero kieszonkowego. Nie możesz się denerwować i obarczać winą, bo sama wpadniesz w jakiś stan depresyjny albo nerwicę. Nie możesz się zadręczać. Powiedz sobie "walczyłam o niego 18 lat, zrobiłam wszystko, co w mojej mocy by był dobrym człowiekiem; kocham go i chcę dla niego jak najlepiej, ale jeżeli odrzuca moją pomoc, nic z tym nie mogę zrobić". Najważniejsze dla ciebie teraz to sobie odpuścić. On jest osobną jednostką i nie przeżyjesz życia za niego. Absolutnie nie pozwól by ktoś zrzucał winę na ciebie lub żeby syn tobą manipulował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram powyższą wypowiedź. Ty zrobiłaś co mogłaś a teraz przecież nie mozesz sie uczyć za niego. To on musi dla siebie robić a nie dla kogokolwiek. A skoro tego nie czuje, uważa, ze nie warto w siebie inwestować.. cóz, jak sobie pościeli, tak się wyśpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co na to jego ojciec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłaś co mogłaś jest pełnoletni, nie podoba mu się w szkole to po jej opuszczeniu nie pozwól żeby się obijał i żył na Twój rachunek, niech śmiga do roboty choćby najgorszej i jeszcze się dokłada do rachunków albo wypad. Nie rozczulaj się za bardzo.... ale jak znam życie, będziesz skakać z kanapeczkami koło bezrobotnego synalka do czterdziestki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×