kiedy facet nie chce pracowac

moj znajomy ze studiow jest najwyrazniej mna zainteresowany. Jedna rzecz mi sie w nim nie podoba. On ciagle narzeka, ze nie ma pienedzy. Do pracy nie pojdzie bo albo nie ma na to czasu, albo nic nie moze znalezc. Jesli juz gdzies pojdzie to pracuje tam krotko bo pracodawca go np. wykorzystuje. Raz popracowal tylko jeden dzien i powidzial, ze tam wiecej nie wroci. Oczywiscie wykorzystywano go w pracy. Ja troche pracuje i jakos daje rade. Zreszta nigdy nie zrezygnowalabym z pracy po jednym dniu. Czasami mysle, ze to zwyczajny nierob:/

daj sobie z nim spokoj, tylko sie bedziesz meczyc

kiedy facet nie chce pracować.... to leser :) olej go bo w końcu będziesz i siebie i jego utrzymywać :)

a jak kobieta nie chce pracować to jest samorealizującą się amazonką, odrzucającą schematy i idącą pod prąd :D trochę konsekwencji...

ale nie mowimy tutaj o kobiecie, ktora w tym wypadku akurat pracuje lecz o mezczyznie ktory ma predyspozycje a najwyrazniej mu sie nie chce:) tak samo jak i nie powiedziałam ze TYLKO facet jest leserem , gyby mowa była o kobiecie działao by to w ta sama stronę, nie wiem skąd koncepcja amazonki :)

znów materialistkom szkoda kasy. Jak zwykle wszystko ma wam facet kupować :P

nikt nie mowi, ze facet ma wszystko kupowac. Wystarczy, zeby na siebie zarobil. Moja mama samotnie wychowala 2 dzieci i zawsze pracowala.Byla niezalezna finansowo Nie wyobrazam sobie, zebym ja nie pracowala. autorka

gość "znów materialistkom szkoda kasy. Jak zwykle wszystko ma wam facet kupować" POJMIJ TO WRESZCIE I ZAPAMIĘTAJ że DOROSŁY CZŁOWIEK POWINIEN SAM SIEBIE UTRZYMYWAĆ! Autorka NIGDZIE nie napisała że ŻĄDA aby kolega ja utrzymywał :P ONA POTRAFI I CHCE ZAPRACOWAĆ NA SIEBIE SAMĄ oraz TEGO SAMEGO OCZEKUJE OD SAMCA :P Czyżbyś uważał to za niesprawiedliwe? KAŻDY pracuje na siebie i jest w stanie zadbać o swoje potrzeby - JEZUS MARIA! Jaki materializm normalnie :P Słuchaj jeżeli ja mam utrzymywać SAMCA to w tym momencie JA STAWIAM wymogi estetyczne - nie będę utrzymywać paszteta którego żadna nie chciała :P PŁACĘ I UTRZYMUJĘ LESZCZA = WYMAGAM w kwestii atrakcyjności :P Czy wolicie TAKI układ jak powyżej Panowie czy układ - każdy pracuje UCZCIWIE na siebie :P

na uklad utrzymanie faceta nigdy bym sie nie zgodzila. Co bedzie jak sie nagle pieniadze skoncza i nie bedzie mozna prezencikow kupowac? Znajzie sobie nowa sponsorke.Znam historie kiedy kobieta utrzymywala faceta. Ona pracowala 1 miesiac za granica, 1 miesiac w PL byla. Kiedy ona charowala u szwabow, a on ja zdradzal z inna.

Ten gość któremu odpisałam jednak potwierdza, że POLSKI SAMIEC to imbecyl i straszna prawda o wyrżnięciu tych wartościowych i niegłupich przez nazistów i komunistów będzie się za nami - NIESZCZĘSNYMI POLKAMI ciągnęła jak smród w gaciach wąsatego janusza z woj. podkarpackiego wyborcy Kaczora :P:P:P Niemniej wracając do sprawy. Ciągle widzę marudzenie o materialiźmie przy JEDNOCZESNYCH WYOSKICH WYMOGACH ESTETYCZNYCH. Czy samce nie pojmują prostej prawdy? Kto chce stukać piękność ten MUSI mieć surowce :P PŁACISZ? MASZ PRAWO WYMAGAĆ W KWESTII WYGLĄDU:P JESTEŚ GOŁODOOPIEC? ZADOWÓL SIĘ TAKĄ CO CIĘ ZECHCE :P albo wal gruchę :P INNA SPRAWA to to, że uczciwy układ to taki gdzie OBIE STRONY PRACUJĄ I RAZEM OPŁACAJĄ np. MIESZKANIE, SĄ W STANIE ZADBAĆ O PODSTAWOWE POTRZEBY I WŁASNE ROZRYWKI + SKŁADAJĄ SIĘ UCZCIWIE NA ŻAREŁKO. Jeżeli ktoś uważa że to jest zUeee i materialistyczne to polecam psychiatrę :P albo intensywne w************y w celu rozładowania frustracji :P

bo oni chcą piękna, kucharkę która mało mówi a dużo robi(w łóżku) no i najlepiej sama na siebie zarabia :) "gdzie Ci mezczyzni prawdziwi tacy":D