Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flowerflower24

skutki wprowadzenia elastycznego czasu pracy

Polecane posty

Gość flowerflower24

Oto skutek wprowadzenia elastycznego czasu pracy ,W miesiącu grudniu pracowałam 236 godzin a zarobiłam 1270 zł. w miesiącu styczniu zanosi się na 228 godzin Jestem przemęczona i wyczerpana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było wiadome od początku że te zmiany uderzą w pracowników. To samo wydłużenie czasu rozliczeniowego z przepracowanymi nadgodzinami. komedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerflower24
wykorzyst ponad ludzkie siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie pusty śmiech ogarnął
jak jakiś błazen (zwany "ekspertem") ze świętym przekonaniem odpowiedział w radiu na wątpliwości dotyczące elastycznego czasu (że zwiększy to niewolnictwo i pracę za darmo), że przecież jak będą jakiekolwiek nieprawidłowości, to inspekcja pracy to wyłapie, więc o co chodzi? :D Buhaha :O Oczywiście pan błazen nadal będzie "ekspertem" i będą mu płacić 10 kawałków za gadanie bredni. Niech piekło wreszcie pochłonie ten kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerflower24
bede musiała iśc na L4 z powodu wyczerpania osłabienia organizmu i jaki jest sens w tej ustawie ,u nas w pracy szef nie płaci za nadgodziny ,ani nie oddaje tego jako dni wolnych , nie ma żadnych list obecności. więc nie mam podstawy do tego aby On sie ze mna rozliczył ,nawet w ciągu 12 m-cy On ma taki specjalny notatnik i tam wpisuje ze w miesiacu grudniu pracowałam 160 godzin , a przecież przepracowałam więcej, ale on notuje tak aby było korzystniej dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytbbu
Znajoma wygrala w Sadzie z takim pracodawca. Meczyla sie tak jak ty dopuki szef nie posunal sie dalej i nie zaplacil jej nic za 3 miesiace pracy razem n nadgodzinami oczywiscie, a w kazdym tym miesiacu pracowala ponad 200 godzin. Zaaranzowala rozmowe z nim i nagrala telefonem. Poszla z tym do inspekcji pracy i oddala pozew do Sadu. Wygrala. Zaplacil jej za te 3 mies z odsetkami i jeszcze zadoscuczynienie za przemeczenie wynikajace z przymusu pracowania nadgodzin pod grozba zwolnienia. Da sie sprawe wygrac tylko trzeba pokombinowac i sie cenic jako czlowiek. Pomysl kategoria ze jestes niewolnikiem a powinnas byc pracownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×