Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wasze sprawdzone sposoby na wywolanie porody

Polecane posty

Gość gość

Pierwszy porod wywolalam lewatywa ale teraz robilam kilka razy i zero efektu. Podpowiedcie co u was pomoglo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Herbata z lisci maliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masaż sutkow. 15 min jeden potem 15 min drugi. 30 min-60 min przerwy i znowu. Mnie podczas pierwszej tury złapały delikatne skurcze,które utrzymywaly się całą noc . Urodziłam na drugi dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzenie po schodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i gorąca kąpiel przy okazji się zrelaksujesz;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mycie podłóg na czworaka :) Na drugi dzień urodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram masaż sutków ewentualnie dłuuuugi spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet malowanie w pokoju sama robilam i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam spacerów, chodzenia po schodach, mycia podłogi na czworakach, bujania się na piłce, seks po 2-3 razy dziennie, pocierania brodawek i innych cudów na kiju, wszystko to w ostatnich 2 tyg, a dziecko i tak się urodziło kiedy przyszedł czas, w terminie. Co zabawniejsze, ciąża była zagrożona, cały czas trzymałam za siebie kciuki aby tylko do 36 tc dotrzymać, potem 2 tyg. oddechu, a potem próbowałam coś działać- i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest tak, że na siłę się nie da, jak jeszcze nie czas, tylko można lekko przyspieszyć, jak już coś sie zaczyna dziać, np. małe rozwarcie, dziecko nisko, itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masturbacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam wszystkiego - poza olejkiem rycynowym, bo bałam się, że dziecko odda smółkę jeszcze przed porodem. Podziałała dopiero 3 kroplówka z oksy, która wywołała skurcze, urodziłam tydzień po terminie, a poród i tak zakończył się cc. Ale próbuj tego, o czym pisały dziewczyny, może Tobie się uda. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry seks i z rana wylądowałam na porodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rowniez podobnie, spacery, chodzenie po schodach, mycie podlog, sex, nawet zaczelam laktatorem podrazniac sutki i po chyba 2-3 dn odeszly mi wody, pojechalam do szpitala ale brak skurczy. 2 x przebili mi wody, 2 x kroplowka z oxy, 4 czopki i urodzilam po 27 h i na dodatek uzyto vaccum :(. Przy drugiej ciazy nie bede ingerowac w nature, do tej pory mam uczucie, ze sama sila wyciagnelam swoje dzieciatko na swiat bo moj synek za nic nie chcial wspolpracowac i sie nam pokazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiłam sobie dwa dni relaksu, leżenie na leżaku, owoce, lody itp. A potem wzięłam się do roboty - umyłam podłogi, szorowałam szczoteczką do zębów fugi w całym mieszkaniu, uprasowałam sterty prania, poszliśmy na długi spacer i na basen a wieczorem seks. Następnego dnia rano miałam 6 cm rozwarcia a dziecko urodziło się 3 godziny później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks nic nie da, jeśli nie będzie orgazmu.. więc orgazm.. (masturbacja?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem juz 8 dni po terminie, robie wszytsko i nic nie działą. Przy masażu sutkow odczuwam twardnienie brzucha które zaraz przechodzi. Sutki mnie już bolą, jak tak dalej pojdzie to nie dam rady karmic z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem juz 8 dni po terminie, robie wszytsko i nic nie działą. Przy masażu sutkow odczuwam twardnienie brzucha które zaraz przechodzi. Sutki mnie już bolą, jak tak dalej pojdzie to nie dam rady karmic z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wykonywac jakies dziwne akcje nie zawsze bezpieczne... Natura sama wie kiedy ma sie rozpoczac porod i urodzic dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natura nie zawsze wie kiedy dziecko ma wyjsć, zdaza się ze łożysko jest już niewydolne, ze wody są zielone, problemy z pępowiną-dlatego porody w ciążach przenoszonych są czesto prowokowane, około 10 dni po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec lekarz powienien o tym zdecydowac a nie kobieta. Po terminie tzreba co 2 dzien chodzic do lekarza gdzie robia ktg i sprawdzaja czystosc wod i nie ma prawa nic sie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma prawa ale się czasami dzieje. Sami lekarze zalecają domowe sposoby (sex, spacery)żeby uniknąc podawanie oksytocyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy seksie nie orgazm jest ważny, a nasienie w środku, ponoć to ono ma takie magiczne właściwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 41 tc: - w upale chodziłam na 5km spacery - uprawiałam seks - biegałam po schodach Urodziłam w 42 tc (p.wywoływany) Z gorącą kąpielą uważaj! Łożysko się odklei i tragedia będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myśle, że te domowe sposoby tylko pomagają jak natura już się szykuje do porodu. Mi oksy nie podziałało przy żelu prostagandynowym musieli mi ręcznie szyjke odginać bo nie chciała puścić... Ale fakt ciąża po terminie to ciąża podwyższonego ryzyka. Ja miałam zielone wody, dziecko miało infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 8 dni po terminie, od 2 dni leze w szpitalu, domowe sposoby nie pomogły, mają mi założyć jutro cewnik foleya do szyjki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×