Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość t0mat0

Prawie 30 lat i ciągle z rodzicami

Polecane posty

Gość t0mat0

W zasadzie to nie 30 i nie ciągle :) Lat mam 28, a od niemal roku mieszkam sam. Mieszkanie nie jest moje i trudno powiedzieć tu o wynajmie. Bardziej umowa na tzw. "gębę", którą i ja i ta druga strona może zakończyć z dnia na dzień (dzięki opłaty to jedynie rachunki). Do rzeczy. Rok temu mieszkałem jeszcze z rodzicami. Stara przedwojenna kamienica, z ogrzewaniem elektrycznym i prowizoryczną toaletą. Jak napisałem od ok. roku mieszkam sam, a nawiasem mówiąc jestem też sam. Mieszkanie tej samej klasy co poprzednio. Względnie niedawno moim rodzicom udało się wywalczyć lepsze mieszkanie. Ogrzewanie już nie elektryczne, normalna toaleta i rozmiar też na + Mieszkanie właśnie kończy się remontować i rodzice namawiają mnie żebym znów z nimi mieszkał. Argumentacja jest taka: - moje opłaty mniejsze - ich opłaty mniejsze - to w zasadzie my będziemy mieszkać u ciebie a nie ty u nas :) - w sezonie działkowym nie będzie nas w domu Generalnie wszystko to prawda. Z rodzicami na szczęście mam niezły kontakt. Kiedy mieszkałem z nimi było ok. Zasadniczo nie mieszkanie z nimi byłoby "dla zasady". Jakieś porady? Opinie? Razem z rodzicami do nowego mieszkania? Siedzieć tu gdzie siedzę? Może przeprowadzić się do lepianki ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ostatni lamus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póki nie masz dzieci, radzę zostać na swoim. z głębi serca ;) Dopiero jak masz niemowlęta na pokładzie (a z tego co mówisz z tym się nie śpieszy) człowiek się zastanawia czy z rodzicami by nie było lepiej. No bo co - że tak powiem 'zapoznasz' jakąś - i o północy ją do mieszkania z rodzicami zaprowadzisz? Choćby nawet się i na kawie i małych przytulankach skończyło jeśli rycerski jesteś a ona ufna? Jeśli stać cię na to - mieszkaj bez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zapytam tak: jaki masz plan na zycie, na najblizszych kilka lat? Zbierasz na mieszkanie? Szukasz kobiety? Chcesz zakladac rodzine czy wolisz byc sam? Bo od tego zalezy jakie rozwiazanie jest dla ciebie teraz najbardziej korzystne. Nie ma sie co sugerowac wiekiem czy tym co robia inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×