Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogodawkratke

budzi sie w nocy i zabawa w najlepsze

Polecane posty

Gość pogodawkratke

musze sie wygadac****prosze bez hejtowania bo nie mam na to sily, kolejna noc z rzedu i moja corcia nie spi, budzi sie ok 23 czasem kilka minut po polnocy i do ok 3-4 jest cyrk bo spac nie chce, probowalismy juz z mezem chyba wszystkiego,lulanie, usypianie, czytanie, karmienie, herbatki, przebieranie, coreczka ma 13 ms, do roku przesypiala cale noce bez problemu, zabkowanie na pewno to nie jest bo jak zabkowala tez ladnie przesypiala noce. wieczor wyglada zawsze tak samo, czytamy z mezem jej kilka ksiazeczek, ok 19 kapiel, butla na noc bez kaszki bo nie lubi, wypija roznie raz 180, 200 a czasem 120-150ml, w nocy nigdy nie musialam jej dokarmiac, odkladam ja do lozeczka, zasypia ze swoim kroliczkiem i ulubionym kocykiem, spi w spiworku. i jak napisalam wczesniej ok 23, polnocy budzi sie i ryczy najpierw w nieboglosy, jakby ja rozdzierano, od razu wstaje na bacznosc i chodzi dookola poreczy, krzyczy, wyrzuca misia, kocyk i jeszcze kilka maskotek ktore ma w lozeczku, nie zawsze budzi sie z krzykiem ale przewanie, ziewa, widze ze jest spiaca ale spac nie chce, i zeby jeszcze w ciagu dnia tak jakos specjalnie pospala, jedna drzemka a budzi sie zwykle po calych tych nocnych eskapadach ok 6-7, ok 12 drzemka i do wieczora nakrecona jak zegarek, zastanawiam sie czy to tak po prostu jest, przesledzilam kilka forow i jedyne co to pocieszam sie, ze sa mamy ktorych dzieci robia podobnie..jedyne co mnie ciekawi to ile to jeszcze moze potrwac :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziec
Moja ma 12 miesiecy i ostatnio tez zaczely sie problemy ze spaniem. Zawsze ladnie chodzila spac a nie wie co ma ze soba zrobic w tym lozeczku. Budzi sie po kilka razy i poplakuje. Ja mam osttanio bardzo ciezki czas, czesto placze i jestem non stop przygnebiona. Zastanawiam sie czy to sie na niej nie odbija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skok rozwojwy możealbo otej godz cos js obudzilo i przestraszylo kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też stawiam na skok rozwojowy. Ewentualnie może zrób żeby w pokoju było chłodniej i lepiej jej się będzie spać. No musisz przeczekać. Mój syn budził się przez 5 m-cy o 4 nad ranem i kończyła się jego nocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas zaczelo sie jak corka miala 9 miesiecy a skonczylo jak miala 2 lata. Wygladalo to podobnie. Robocop ani w dzien ani w nocy nie spala I nawet syrop wyciszajacy nie dzialal. Teoretycznie wyrosla sama, teoretycznie bo nadal mimo iz ma 4 lata potrafi isc spac o 21 I obudzic sie o 4 stwierdzajac, ze juz spaca nie jest. W dzien nie spi od ponad 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodawkratke
mozliwe, ze skok, ktos wczesniej wspomnial aby w pokoju bylo chlodniej, orcia urodzila sie w zimie takze od samego poczatku staram sie jej nie przegrzewac, kalofyfery mam w domu ustawione na najmniejszy poziom a i tak jest cieplo, okna w ciagu dnia pootwierane, zimy tu nie ma gdzie mieszkam, na noc ma zalozone tylko body z dlugim rekawem a nozki ma gole ale spi w spiworku, jest luzny, ma swobode i bez problemu przemieszcza sie w lozku,przewraca jak spi, z karmieniem nie mam problemow, w ciagu dnia ma staly rozklad posilkow, wychodzimy zwykle codziennie tyle, ze caly czas pada takze te spacery sa przewaznie pod pokrywa przeciwdeszczowa ;/ nic w ostatnim czasie nie wydarzylo sie takiego aby mogla sie czegos bac etc, w noc sylwestrowa obudzila sie jeszcze o 23 a zasnela dopiero o 2, fajerwerek nie slyszlala bo mieszkamy z daleka od centrum miasta i tu byla cisza jak makiem zasial ;/ wychodzi na to, ze tak musi byc, przeczytalam gdzies, ze dziecko przemeczone tez moze budzic sie w nocy, ona zwykle jest juz kolo 5-6 zmeczona ale jak zasypia o 19:30 to nie widze potrzeby by ja polozyc spac jeszcze raz w ciagu dnia, chyba ze jej te drzemke przesune na pozniej np na 1:30 lub 2 ;/ milo, ze sie ktos odezwal, trzymajcie sie mamy nocnych markow a te mamy co maja spiochow niech celebruja te chwile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może kładź ją później spać. 19-ta to moim zdaniem za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpasowujecie się idealnie w skok rozwojowy, zobacz: http://tatapad.pl/dziecko/marudzi-i-nie-spi-moze-to-skok-rozwojowy/# I na marginesie - weź z łóżeczka córki maskotki, łóżko ma być miejscem do spania, nie zabawy, zwłaszcza w takim wieku. Ogranicz do minimum rzeczy w otoczeniu, które mogą ją w nocy rozpraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodawkratke
probowalam juz wszystkiego, kladzenie ok 20-21 tez nie pomaga, budzi sie tak samo ;/ kilka nocy testowania, psychiczna myszellina ona ma w lozeczku tylko swojego kroliczka, kocyk i dwie maskotki ktore od jakiegos czasu sobie upatrzyla, moge je wyjac nie ma problemu tylko, tyle ze ona w nocy chce sie bawic, chodzic, robic to co robi w dzien, na komodzie ktora stoi w sypialni stoja jej ksiazeczki, to jak sie obudzi czytam jej aby czyms ja zajac, zabawek jej nie przynosze..musimy cos robic bo ona krzyczy jakbysmy jej cos robili, przeczytam zaraz o tym skoku, dodam, ze te noce trwaja juz ok 3 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodawkratke
probowalam juz wszystkiego, kladzenie ok 20-21 tez nie pomaga, budzi sie tak samo ;/ kilka nocy testowania, psychiczna myszellina ona ma w lozeczku tylko swojego kroliczka, kocyk i dwie maskotki ktore od jakiegos czasu sobie upatrzyla, moge je wyjac nie ma problemu tylko, tyle ze ona w nocy chce sie bawic, chodzic, robic to co robi w dzien, na komodzie ktora stoi w sypialni stoja jej ksiazeczki, to jak sie obudzi czytam jej aby czyms ja zajac, zabawek jej nie przynosze..musimy cos robic bo ona krzyczy jakbysmy jej cos robili, przeczytam zaraz o tym skoku, dodam, ze te noce trwaja juz ok 3 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodawkratke
probowalam juz wszystkiego, kladzenie ok 20-21 tez nie pomaga, budzi sie tak samo ;/ kilka nocy testowania, psychiczna myszellina ona ma w lozeczku tylko swojego kroliczka, kocyk i dwie maskotki ktore od jakiegos czasu sobie upatrzyla, moge je wyjac nie ma problemu tylko, tyle ze ona w nocy chce sie bawic, chodzic, robic to co robi w dzien, na komodzie ktora stoi w sypialni stoja jej ksiazeczki, to jak sie obudzi czytam jej aby czyms ja zajac, zabawek jej nie przynosze..musimy cos robic bo ona krzyczy jakbysmy jej cos robili, przeczytam zaraz o tym skoku, dodam, ze te noce trwaja juz ok 3 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sciagnij sobie z chomika "jak nauczyć dziecko spać" nie pamiętam autora - tam był podobny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodawkratke
dziekuje, mozee to cos pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×