Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój nastoletni syn w ogóle mnie nie szanuje i wyzywa

Polecane posty

Gość gość

Natomiast mojego męża a swojego tate uwielbia, tylko jego słucha, gdy ja mam cos do powiedzenia to reaguje agresją, zwraca się do mnie jak do kolezanki :( nie wiem co mam robic, maz wcale mi w tym nie pomaga, mowi ze to przejsciowe. Ma 11 lat, zachowuje sie tak od ok 2 lat wiec nie ma mowy o ''nastoletnim buncie'', nic sie w naszym zyciu nie zmienilo, zadnych sensacji, nie wiem dlaczego on taki jest :( ze starszą córką w ogole nie mamy zadnych problemów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak reagujesz kiedy syn Cie wyzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak niby Cie wyzywa?Co mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co na to twój mąż? Jak on ciebie traktuje? Co mówi synowi w takich przypadkach? Coś w tej waszej rodzinie musi być takiego, co skłoniło syna do takiego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz z nim lepiej do psychologa, niech mąż go namowi skoro ciebie nie slucha, sama sobie nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy ze cie nie szanuje?? Wybacz ale to zapewne twoja wina, pewnie jesteś taka mimozą co się wszytskiego boi. Syn to zauważył i cie teraz gnoi. A maż , co to za mąz który cie nie wspiera? Na waszym miejscu przeprowadziłabym z gnojkiem rozmowę ze albo zacznie sie zachowywać z szacunkiem albo niech zapomni o: -kieszonkowym -grach -nowych ciuchach -prezentach -itd itp zaraz zacznie się odzywac g ówniarz z szacunkiem do matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia wyzej -zgadzam sie w 100% ! Dzieciak sobie pozwala bo Matka na to przyzwolila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesttey to prawda, bo takie ofiary losu tak sa traktowane nawet przez dzieci. Ktoś silny nigdy by na cos takiego nie pozwolił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jw maz nie daje sobie wejsc na glowe to go szanuje, a ty ? pewnie dobra mamuśka co wszystko pod nos podstawi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilooo
inni maja racje, pewnie masz za miekkie serce dlatego chłopak tak Cie traktuje, ojca szanje bo pewnie sie boi a z Ciebie nic sobie nie robi, dziwi mnie tylko Tówj mąż skoro widzi taką sytuacje powinien zareagować jako "głowa rodziny" i ustawić syna skoro ma największy wpływ na niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to jeden z wielu powodów dla których nie chcę mieć dzieci...teraz bachory są wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak reaguje mąż, gdy syn tak się do Ciebie zwraca? Pewnie nie reaguje? A to duży błąd. Za każdym razem powinna być ostra i zdecydowana reakcja ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój syn wczoraj na słowo żeby nie trzaskal drzwiami usłyszałam czy chcesz, w mordę ty ...o a dziś przy moich rodzicach powiedział że nie jestem matka pragnę  y jego dziecko które się urodzi opłaciło mu tym samym daj mi Boże doczekać tego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Brak męskiej ręki ile ma lat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona33

Pewnie twój mąż traktuję Ciebie tak samo. On bierze z niego przykład 

Reaguj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem jak to jest u innych. Mam 16 lat ale strasznie mnie denerwuję jak moi rodzice kupują sobie papieroski i alko za 800 zł a jak proszę ich o nowy komputer lub coś innego to zawsze słyszę że nie ma pieniędzy. Nienawidzę jak moja mama mówi że wszystkie awantury są zawsze przeze mnie bo pyskuje.Kieszonkowego też nie mam dostaję tam czasem 20 zł na pare miesięcy i mam nie narzekać bo mnie wyżywiają i kupują ubrania i powinno mi wystarczyć. Mogę sobie tylko popatrzeć jak koledzy z klasy mają to co bym chciała mieć. A nawet ciuchy które mi rodzice kupują są brzydkie. Mimo wszystko staram się nie przeklinać,nie pić, nie ćpać i nie sprawiać przykrości rodzicom bo ich kocham. Dlatego zawsze staram powstrzymać się od powiedzenie że nikt mnie nie zapytał o zdanie czy chcę się urodzić. Czasem myślę sobie że chciałabym umrzeć ale też się powstrzymuję do tnięcia na nogach też żeby nie sprawić im przykrości i tak już bardzo cierpieli jak mój brat urodził się martwy. Ale najbardziej nienawidzę jak mnie porównują do innych mówią że wszystko umieją lepiej, mają lepsze oceny "twój brat zawsze się nas słucha a z tobą to same problemy" "nigdy nic nie robisz jesteś leniem" ta ale całe dwa piętra domu same się sprzątają a zakupy same robią "nikt cię nigdy nie będzie chciał z takim charakterem" "ale z ciebie pierdoła nigdy do niczego w życiu nie dojdziesz" "nie poradzisz sobie w szkole" przez nich wybrałam taką samą szkołe i profil jak mój brat chociaż kocham rysować a nie informatykę, żeby im udowodnić że nie jestem gorsza od mojego brata. "twój brat to już do pracy chodzi a ty ani się dobrze nie uczysz a ni nie znjadziesz sobie pracy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko kukurydzy

FattyGirlo musisz się zachowywać jak gooowniak autorki to będziesz miała spokój, nowy komputer i kieszonkowe

Ps. A ze starym co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko kukurydzy

Co do autorki to na pewno zwolenniczka bestresowego wychowywania, zbiera teraz owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok

Ludzie, kobieta ma problem a wy zawsze atak... Nawet jeśli popełniła błędy wychowawcze to kto ich nie popełnia?! Bardzo widzę pomocna grupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba przestalabym reagowac na syna, traktowala jak powietrze. Ja pamietam swoj bunt nastoletni, bylo mi bardzo przykro jak moja mama nie odzywala sie do mnie 42dni, traktowala mnie jak powietrze, podsunela list w ktorym napisala co ja boli w moim zachowaniu. Odbylysmy szczera rozmowe i to pomoglo, wiele wtedy zrozumialam.

Pamietam ze na poczatku mialam do niej zal, jak moze mnie tak traltowac. Po kilku tygodniach zaczelam sie zastanawiac nad tym co zrobilam ze tak mnie traktuje,  zrozumialam wtedy swoje bledy. Bardzo za nia tesknilam. Nam to pomoglo. Mialam wtedy 16 lat i niezle dawalam do pieca. Wagary, kłamsta, niepunktualnosc, podkradanie pieniedzy, slabe oceny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×