Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie jako konkubina

Polecane posty

Gość gość
po co wymieniac, chyba wiesz co masz w szafie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
papierki: akty notarialne,wszystkie faktury na każdą kupioną rzecz,mebel itp, upoważnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie jestem przeciwniczką zawierania małżeństw. Tylko śmieszy mnie, że ktoś przez kilka stron przekonuje mnie, że mój związek nie jest "na poważnie", albo upierdza ciągle o tym dziedziczeniu. To nie chodzi o to, że urządza się tygodniowy maraton biegania po urzędach po rozmaite upoważnienia- tylko pewne sprawy formalne załatwia się na bieżąco, w zależności od potrzeby. Natomiast jeśli jest to jedyny motyw- to ja się pytam w czym tkwi różnica w romantyźmie wizyty w USC do wizyty u notariusza? Co innego motyw wiary i przysięgi przed Bogiem- tu nie mam argumentów, dziękuję i przyznaję rację. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
testament musi być,aby konkubina dostała spadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkubent Konkubina bękart fuj fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
Otóż moje drogie, Joanna żadnych udogodnień nie podała. Te wszystkie dopłaty do węgla, książek czy czegoś tam ZALEŻĄ OD DOCHODU. Więc jeśli ktoś ma za wysoki dochód nic nie "ciągnie" od Państwa. Potem pisałyście o przywilejach- jako jedyny podałyscie możliwośc wpisania sobie w podanie do przedszkola- i za to dodatkowe punkty. Nie wiem kto z tego korzysta- nie znam ani jednej takiej osoby. ba, powiem więcej, w przedszkolu blisko naszego domu było tak, ze miejsca zostały zajęte przez dzieci, które np. miały rodzeństwo w tym samym przedszkolu, albo mające jakieś orzeczenie o niepełnosprawnosci. O innych przywilejach nie piszecie. A podobno tyle ich jest, ze konkubiny oszukują udając samotne matki. To w temacie samotnych matek. I małe sprostowanie- nie napisałam, ze nie mam ślubu bo osobno mamy większą zdolność kredytową. Napisąłam o tym odpowiadajac Wam na pytanie jakie widze plusy konkubinatu. Więc może nie przekręcajcie, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam nic przeciwko konkubinom dopóki nie ukrywają swoich facetów w celu wyciagniecia korzyści majatkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkubina u alladyna d**e wypina heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat się zawiesił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie dodaje postów w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć piękne :D to ja jedna z najbardziej szczekających wrednych suczek :D mam dzis inne pytanie, ile daliscie temu w czarnej sukience za udzielenie ślubu? bo takie wyliczone jesteście a o kosztach związanych z weselem nie wspomniała żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć piękne :D jedna z czterech suczek wróciła :D co tu tak cicho? pewnie mężatki w kuchni siedzą bo co im innego zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwolenniczka konkubinatu a ty ciąge piszesz to samo ...masakra ile ty masz lat 13?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
suki wykastrowane to i zęby schowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ własnie ejst jeszcze jedna korzyśc - konkubina rozlicza sie rocznie jako samotna matka - nie pamietam dokłdnej kwoty ale to jest około 600-800 zł ulgi podatkowej. Ja tak robie i możecie mnie zagryźć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
papierki i paragony, faktury? to Ty się o lampkę nocną też byś biła przy rozwodzie?suki się sterylizuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może MĘŻATKA w trakcie trwania małżeństwa korzystać z ulgi dla samotnej matkiz Myślisz czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja z chopakiem nie mamy slubu mamy dziecko i co? zlinczujcie teraz mnie na kafeee matki polki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy "matki polki"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka polka wszystkowiedzaca i wszystko krytykujaca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest normalna ulga na prorodzinna czy jakos tak lepiej nie pisz że masz dziecko z chłopakiem bo zaraz okazesz się kuurevką, dupodajką, ciągnącą kase z mopsu, meliniarą, pijaczką, suką etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem taka jak wyzej dziecko planowane oboje pracujemy nie pijemy nie palimy nie mamy slubu nie ochrzcilismy dziecka nie wierzymy w Boga pieniedzy z mopsu nie biore dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mierz wszystkich swoja miara Lady :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ma bycie wyzwolonym i niezaleznym - bo tak o sobie pisza konkubiny-" xxx lecisz schematami przeciez nie ma czegos takiego jak 'uniwersalna konkubina' - to tak jakbym npisla ze wszyskie mezatki wziely slub dla pieniezdzy albo z milosci i ze tak o sobie mowia, niektore mowia tak inne inaczej. Ja rozumiem konkubinat jako wybor z ronych powodow (podobnie sadze na temat malzenstwa). wiec sprowdazanie wszystkich konkubin czy mezatek do wspolnego mianownika uwazam za mijanie sie z prawda;/ Co do formalnosci - to niektore mozesz miec w nosie (np. akt slubu) ale jak juz kupujesz dzialki inwestycyjne to nie muisz miec w nosie - to nie ejst system zero-jedynkowy ze albo podpisuje jeden dokument albo zadnego - mozesz sobie wybrac jak chcesz;-) Natomiats zgadzam sie z Toba ze sa niektore panny niemogace zrozumiec ze wolny zzwiazek niesformalizowany nie ejst dla kazdego - i zyja w luznych konkubinatach utyskujac ze nie maja wplywu na niektore sprawy i obwiniaja o wlasne wybory tzw. system;-) x " to nie prosciej po prostu wziac slub zamiast narzekac, ze w takim zlym panstwie zyja?" xx nie muisz brac slubu - mozesz zmienic panstwo np. ;-) tak wiec rozwiazan jak zwykle jest wiele;-) grunt to nie utyskiwac na swoj stan i tyle - jedni beda miec wszystko w nosie, inni czesc, jedni podpisza jeden dokument, a jeszcze inni kilkanascie - na tym polega wolnosc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwygodniej tak zyc, narobic dzieci, braz kase z opieki , nie miec slubu, nie ochrzcic dzieci, zyc jak sie chce - to najczestsza odpowiedz mlodych ludzi , taka prawda, straszne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubiny zawsze beda zazdroscic męzatkom ! męzatki niestety nie maja czego zazdrościć, bo wczesniej żyły jak konkubiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×