Zycie jako konkubina

tak,nie ma to jak statystyki...ze statystyk wynika,że każdy facet bije swoją żonę/konkubinę 1x w tygodniu,ale dobra... podbieraj się dalej "statystykami"

http://badania.net/jak-polacy-dziela-sie-obowiazkami-w-zwiazku/

statystycznie to jak człowiek idzie z psem na spacer to statystycznie mają po 3 nogi.

Skoro 70% mężatek wg. was było konkubinami to tym bardziej mogą się wypowiadać w temacie :) mężatki mają więc większe doświadczenie bo były i konkubiną,a teraz są mężatkami. konkubiny na zawsze pozostaną konkubinami,wiec co one tam się wypowiadają o żonach,jak pojęcia nie mają ;-)

gość konkubiny na zawsze pozostaną konkubinami, x A to już szczyt geniuszu :D Konkubina w każdej chwili może iść do usc. Kosztuje to (podobno) 80 zł. x Joanno zrozumiałaś już definicję konkubinatu? Czy wpadasz tu tylko pomieszać?

zaloguj się to pogadamy

O, nowy błyskotliwy argument. Potrafisz już zrozumieć, że konkubina żyjąc bez ślubu nie ma praw wynikających ze ślubu? Minęło około 12 godzin, może pomiędzy sprzedawaniem hipotek miałaś czas to przemyśleć i zrozumieć?

myślałam że to mi się ciągle tłumaczy że konkubiny mają takie same prawa jak żony... ale przegapiłam moment i mam wrażenie że coś się p********** :-D

"A to już szczyt geniuszu smiech.gif Konkubina w każdej chwili może iść do usc. Kosztuje to (podobno) 80 zł." tak szczyt geniuszu,bo tu konkubiny krzyczą,że ślub im nie potrzebny,wiec na zawsze chca byc konkubinami,czego nie rozumiesz? z waszych statystyk wynika,że mężatka ma już na dzień dzisiejszy bogate doświadczenie jako konkubina i jako mężatka.Wy nie macie doświadczenia jako żony,wiec nie wypowiadajcie się. hehe same sie podkladacie tymi statystykami..hehe

gość Wy nie macie doświadczenia jako żony,wiec nie wypowiadajcie się. x A przeczytałaś geniuszu ten topik? Jeśli tak, to przeczytaj drugi raz, tym razem ze zrozumieniem ;) I zwróć uwagę na pierwszy post (o czym topik miał być). Dalej twierdzisz, że mężatki powinny się tu wypowiadać?

łoże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest. + + ach, jaka Ty poszkodowana! I panstwo niedobre! Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne.

no jestem pod wrazeniem :) 50stron???? Przeleciałam, ale widze, ze wciaż nie ma porozumienia.Szkoda. Jedno chciałam zaznaczyć- żeby "ciągnać", jak to ładnie określiłyscie, kasę od państwa dla samotnej matki, jeszcze trzeb amieć śmiesznie niski dochód- nie wystarczy być tylko samotną matką :) Moja znajoma, akurat meżatka, dostaje jakieś tam rodzinne- w naprawdę śmiesznej kwocie. Dziwią mnie więc te insynuacje, jakoby decyzja o braku ślubu, podytktowana była chęcia "ciągnięcia" od Państwa :) I co mnie jeszcze uderzyło- zachówek to nie jest obowiązek w przyapdku smierc***artnera. Jego rodzina (rodzice, rodzeństwo) mogą wystąpić o zachówek, ale nie muszą. Wszystko zalezy od ludzi.

zwolenniczko... ale status samotnej matki to nie tylko kasa ale także przywileje, których prawie żadna konkubina nie odrzuca

No faktycznie, świadczenia socjalne w Polsce są tak wielkie, że nic, tylko siedzieć na du/pie w domu, wpieprzać czekoladki i ciągnąć kasę od państwa. Jak zwykle w tej kwestii wypowiadają się ludzie, którzy w du/pie byli i gó/wno widzieli, skoro twierdzą, że zasiłek w Polsce to nie wiadomo jaki luksus

węgiel-tona 780zł, rodzinne co miesiąc 77zł, zasiłki celowe nawet 400zł co miesiąc, za darmo obiady w szkole-150zł, wyprawka do szkoły-500zł, dofinansowanie do mieszkania-do 80% wartości czynszu, dofaninsowanie do prądu to samo. I to jest mało????

"gość Mnie to się najbardziej śmiać chce z argumentu konkubin,że przed ślubem-to mężatki też były konkubinami. Otóż NIE. Konkubinat-aby był,to trzeba mieszkać razem" xxx moze nie wszyscy ale bardzo duzo ludzi mieszka ze soba - a to czy potem wezma slub czy nie - to roznie bywa, czyli z formalnego punktu wiedeznia takie mezatki przechodza w swoim zyciu przez konkubinat. Oczywiscie sa tez takie co to wychodza za praktycznie obecego czlowieka i wczesniej z nim nie mieszkaja;-) x "To samo w telewizji-to są pokazane właśnie konkubinaty,bo jak jest narzeczeństwo mieszkające razem to zazwyczaj nie mają dziec**przed ślubem:/ a akcje dotyczą tematu "konkubent pobił dziecko". a konkubiny się tu chichrały nie wiadomo jak,że to narzeczeństwa na pewno" xx bo to jest konkubinat;-) - narzeczenstwo (o ile ludzie prowadza razem gospodarstwo domowe - pwoiedzmy na 100%) jest forma konkubinatu - prawnie. Zatem: 70% mężatek było konkubinami.

"Skoro 70% mężatek wg. was było konkubinami to tym bardziej mogą się wypowiadać w temacie usmiech.gif mężatki mają więc większe doświadczenie bo były i konkubiną,a teraz są mężatkami. konkubiny na zawsze pozostaną konkubinami,wiec co one tam się wypowiadają o żonach,jak pojęcia nie maja" xxx powinni zaczac uczyc logiki w szkole podstawowej;/ skad pomysl ze konkubina nigdy nie bedzie mezatka skoro sama piszesz ze wiekszosc mezatek wczesniej byla konkubinami? skad taka deduckcja??

" [zgłoś do usunięcia] Joannaanna30 myślałam że to mi się ciągle tłumaczy że konkubiny mają takie same prawa jak żony..." xxx i tak jest w sporej ilosci krajow wysokorownietych;-) w PL nie rzecz jasna - i chyba jako konkubina lub narzeczona nie masz prawa do odwiedzin w szpitalu (publicznym) bo w prywatnych w PL nie robia zadnych klopotow - pacjent deklaruje z kim sie kontaktowac w razie czego i po sprawie, a konkubent moze nawet wyniki badan odebrac ;-)

a jakie są te przywileje?? Może mi ktoś napisac, bo teraz to mnie zaciekawiłyscie. Joanna- rozumiem, ze to dofinansowanie o którym piszesz, moze dostać każda samotna matka, bez względu na dochód?

Wyprawka do szkoły 500zł? :D:D:D:D Nie rozśmieszaj mnie, dostałam w tym roku - 135 zł i to tylko dlatego, że jestem bez pracy i nie przekroczyłam dochodu 500zł z groszami. Obiady? To samo, trzeba zarabiać bardzo, bardzo, bardzo mało. Poza tym - to są jednorazowe dotacje, co z tego, że dostałam 135zł, skoro na całą wyprawkę wydałam 800, w tym 400 na książki? Nie rozśmieszaj mnie. Z mopsu dostaję 77zł co miesiąc rodzinnego, nie mam innych świadczeń, bo nie przymieram głodem. Więc zastanów się co pieprzysz. A może sama się zwolnisz z pracy, żeby mieć świadczenia, skoro to taka świetna, zajebista sprawa, co? Zarówno mężatki jak i konkubiny mogą z nich korzystać na jednakowych prawach :) A jakie to dodatki celowe? :D

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne" x zgadzam sie z pierwsza czescia wypwoiedzi, nie rosumiem co ma bycie wyzowlonym z tym wspolnego - ludzie zyja w konkubinatach z roznych powodow - nie kazdy ma chroniczna niechec co do malzenstwa przeciez

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne" x zgadzam sie z pierwsza czescia wypwoiedzi, nie rosumiem co ma bycie wyzowlonym z tym wspolnego - ludzie zyja w konkubinatach z roznych powodow - nie kazdy ma chroniczna niechec co do malzenstwa przeciez

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne" x zgadzam sie z pierwsza czescia wypwoiedzi, nie rosumiem co ma bycie wyzowlonym z tym wspolnego - ludzie zyja w konkubinatach z roznych powodow - nie kazdy ma chroniczna niechec co do malzenstwa przeciez

zwolenniczko, rozumiem że jak urodziłaś to miałaś od razu opiekę, mogłaś wracać do pracy?Macierzyński to tylko kilka miesięcy a potem co? Przywileje, chociażby przedszkole żłobek, samotni rodzice są brani pod uwagę jako pierwsi

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne" x zgadzam sie z pierwsza czescia wypwoiedzi, nie rosumiem co ma bycie wyzowlonym z tym wspolnego - ludzie zyja w konkubinatach z roznych powodow - nie kazdy ma chroniczna niechec co do malzenstwa przeciez

gość Wyprawka do szkoły 500zł? smiech.gifsmiech.gifsmiech.gifsmiech.gif Nie rozśmieszaj mnie, dostałam w tym roku - 135 zł i to tylko dlatego, że jestem bez pracy i nie przekroczyłam dochodu 500zł z groszami. Obiady? To samo, trzeba zarabiać bardzo, bardzo, bardzo mało. Poza tym - to są jednorazowe dotacje, co z tego, że dostałam 135zł, skoro na całą wyprawkę wydałam 800, w tym 400 na książki? Nie rozśmieszaj mnie. Z mopsu dostaję 77zł co miesiąc rodzinnego, nie mam innych świadczeń, bo nie przymieram głodem. Więc zastanów się co pieprzysz. A może sama się zwolnisz z pracy, żeby mieć świadczenia, skoro to taka świetna, zaj**ista sprawa, co? Zarówno mężatki jak i konkubiny mogą z nich korzystać na jednakowych prawach usmiech.gif A jakie to dodatki celowe? smiech.gif CZYLI JESTEŚ KONKUBINĄ ALE NACIĄGASZ I KŁAMIESZ ŻEBY ZA FREE KASĘ DOSTAĆ? FAJNIE,

gość Wyprawka do szkoły 500zł? smiech.gifsmiech.gifsmiech.gifsmiech.gif Nie rozśmieszaj mnie, dostałam w tym roku - 135 zł i to tylko dlatego, że jestem bez pracy i nie przekroczyłam dochodu 500zł z groszami. Obiady? To samo, trzeba zarabiać bardzo, bardzo, bardzo mało. Poza tym - to są jednorazowe dotacje, co z tego, że dostałam 135zł, skoro na całą wyprawkę wydałam 800, w tym 400 na książki? Nie rozśmieszaj mnie. Z mopsu dostaję 77zł co miesiąc rodzinnego, nie mam innych świadczeń, bo nie przymieram głodem. Więc zastanów się co pieprzysz. A może sama się zwolnisz z pracy, żeby mieć świadczenia, skoro to taka świetna, zaj**ista sprawa, co? Zarówno mężatki jak i konkubiny mogą z nich korzystać na jednakowych prawach usmiech.gif A jakie to dodatki celowe? smiech.gif CZYLI JESTEŚ KONKUBINĄ ALE NACIĄGASZ I KŁAMIESZ ŻEBY ZA FREE KASĘ DOSTAĆ? FAJNIE, ALE NIE SKUSZĘ SIE, NIE BĘDĘ DLA KASY Z SIEBIE SZMATY ROBIŁA

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne"

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne"

"Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne"