Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ishida

Czy to tylko koleżanka

Polecane posty

Gość Ishida

Czy to tylko koleżanka??? Mąż pracuje jako serwisant jeździ po kraju, ostatno dłużej zakotwiczył w jednym zakładzie bo mieli instalację całej linni produkcyjnej. Do domu przyjeżdżał tylko na weekendy, spał w hotelu. . W firmie tej pracuje od kilku lat taka jedna babka Mąż spędzał z nia dużo czasu w pracy, po pracy pisali sporo smsów, mąż kasował te smsy. Dowiedziałam się o nich kiedy był tydzień na zwolnieniu babka dzwoniła do niego prawie codziennie. Ja na początku się śmiałam że narzeczona dzwoni wtedy jeszcze nie wiedziałam o tych smsach. Mąż mi mówił że jakaś laska na niego leci , że mu obiadki przynosi i lata koło niego. Śmiałam się z tego wcześniej. Któregoś wieczora maż przyszedł do mnie i mówi choć choć napiszemy coś do Kaśki. Potem ja poszłam spać zapytałam jeszcze czy Kaśka cos napisała on że nie odpisuje. Rano zobaczyłam skasowane smsy. I co więcej tak się zdenerwowałam że je wykasował ze przejrzałam komórke i w połączeniach znalazłam jeszcze bardzo dużo smsów które zostały wykasowane. Rozmawiałam z mężem o tym , powiedział że nudził się w hotelu po pracy , nie miał komputera bo akurat mu się popsuł. Powiedział ze skasował żebym się nie denerwowała bo Kaśka napisała: "co z tym piwem"? To było podobno tak że coś tam jej naprawił i mówił ze wisi mu piwo i taka gadka od słowa do słowa gdzie go na piwo zabiera... Przyznał się też ze zadzwoniła raz i chciała iść na to piwo, mąż nie poszedł powiedział że już siedzi z anglikami z którymi pracował razem i jedzą kolację i głupio mu ich zostawiać poza tym zmęczony jest. To największa rzecz o którą mogę być zła. Przyznał, że za bardzo się wciągną w te smsowanie nie powinien takich głupot gadać, pisać.... Obiecywał że będzie się inaczej zachowywać. I wierzę mu teraz skończył gadać głupoty pisać smsy, i co ma hehe. Dzwoni do mnie i mówi że obiadku już mu nie przyniosła..., po paru dniach powiedziała że jest nudny. Obecnie już mąż nie jeździ do tej firmy, ona zadzwoniła jeszcze pare razy żeby coś tam o pracy pogadac ale maż krótko i szybko rozmawiał. Ostatnio nawet na zestawie głośnomówiącym w samochodzie rozmawiał chwilkę ja to wszystko słyszałam. Mówi ,że nie ma nic do ukrycia a ja już o wszystkim wiem ,ze nigdy nie tknął tej baby. Co wy myślicie o tym czy może chciał się dowartościować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strzezonego Pan Bog strzeze i lepiej dmuchac na zimne. :) Na mojego tate kiedys usadzila sie baba z pracy. Smialysmy sie z tego z mama przez kilka lat. A ona glupia tak sie usadzila, ze az moj tata po latach uwierzyl i o maly wlos by rodziny nie rozwalil. :) Jak taka namolna sie przyczepi to w koncu moze ugrac to coc chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio dzwoniła przed świętami żeby opowiedzieć że coś tam jej się udało ustawić w maszynie chciała się pochwalić. Od tamtej pory cisza tak mi się wydaje. Chciałabym bardzo wierzyć mężowi cholercia czasem jestem na niego tak zła za te wykasowane smsy bo nigdy nie dowiem się co w nich było a czasem dumna ze nie poszedł na to piwo z nią. W to ,że nie poszedł wierze bo przysięgał na synka, żadnych kontaktów po pracy nie było tylko te smsy brrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maż mówił o niej babochłop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od tego czy jest ładna i czy jemu się podoba. Wiesz może się przed Tobą zasłaniać, że niby okropna, żebyś nie robiła mu o nią awantur, a w rzeczywistości do niej podbijać. Często też faceci nie patrzą czy ładna czy brzydka, byleby tylko podnosiła jego samoocenę. Nie wiążą z nią żadnych planów, ale lubią wykorzystywać taką by się dowartościować. To też nie w porządku wobec niej, że mąż daje jej jakieś tam nadzieje, a w rzeczywistości ją wyśmiewa. Powinien to zakończyć, bo nie wygląda mi to na koleżeństwo, a raczej flirt, i choć z jego strony pozornie nic się nie dzieje, to może sprawić, że dziewczyna się w nim zauroczy/zakocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzialas te babke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ishida
Widziałam na fb fotki i laska to ona nie jest , nie jest też brzydka z twarzy taka przeciętna. Mąż już zakończył to ja czasem myślę że może ona po prostu go tylko lubiła. Ale z drugiej strona ona ma 34 lata i chyba stara panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ishida
Ona wiedziała że jest żonaty i ma synka bo mówił o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ishida
Opowiadał mi kiedyś że na stołówce gadali było też parę innych osób babek starszych jeszcze i pytali go o rodzinę i ona przyszła i jak usłyszała o czy rozmawiają zaraz wyszła W pracy starsze babki się z niej śmiały że jak mowa o dzieciach to ona nie chce słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz ku...problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×