MIŁOŚĆ bez wierności

Witam Was. Mam 21 lat , moja miłość również. Zaczęliśmy być ze sobą , gdy mieliśmy po 18 lat. Nie znam szczegółów dotyczących jego życia erotycznego zanim stworzyliśmy związek. Zdradził mnie 3 razy. Pierwszy raz całował się z koleżanką, drugi raz przespał się na domówce z jakąś znajomą znajomych. - Wybaczyłam. Pojechaliśmy ze znajomymi na wakacje nad morze , jednego z wieczorów pokłóciliśmy się i on poszedł na impreze z kolegami, ja z dziewczynami zostałyśmy w domkach. Nie wrócił na noc. Siedziałam całą noc przed domkiem , płakałam i czekałam na niego, ok 8 rano zobaczyłam go jak wraca i odprowadza go jakaś dziewczyna. Jak mnie zobaczył to pewnie kazał jej iść z powrotem ona chciala go pocałować, ale on sie odwrócił i przyszedł do mnie. Ja nic nie mówiłam , on znowu sie tłumaczył, że nie pamięta, ze to przez to , ze sie pokłóciliśmy i w ogóle. Wzięłam swoje rzeczy(próbował mnie zatrzymac, ale byłam nie ugięta) i pojechalam na dworzec ,poczekałam na pociąg do mojego miasta i pojechałam. Strasznie cierpiałam... Byłam taka wściekła i zażenowana , ze nie odzywałam się 3 miesiące . W końcu uległam , spotykaliśmy się na seks, wiem , ze równocześnie spotykał się z innymi dziewczynami. Sylwestra spędziliśmy razem, zachowywaliśmy się jak para. Od sylwestra codziennie sie spotykamy, on chce być ze mną. Ja go cholernie kocham.. I nie wiem co robić, jestem w kropce.

MIŁOŚĆ bez wierności nie istnieje coś takiego .

na to wychodzi, że istnieje. Jeśli autorko podoba Ci się jak Cię traktuje Twoja "miłość bez wierności" - nie widzę przeszkód. Ot tak, taki związek bez zobowiązań.

,,MIŁOŚĆ bez wierności nie istnieje coś takiego '' Truizm^

miłości bez wierności nie ma,ale fajna przyjazn erotyczna czemu nie

Tylko, że ja chciałabym z nim być, chciałabym , żeby przestał mnie zdradzać , niby obiecuje, ze to się nigdy nie powtórzy. Mówi, ze nie moze zyc beze mnie, ja bez nieg tego. Ale nie ufam mu w ogóle.

Można kogoś kochać i nie być mu wiernym...