Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogubiona1234

Mojemu kochankowi umarła mama

Polecane posty

Gość pogubiona1234

Mam 20 lat i 4 miesiące temu zaczęłam się spotykać z prawie 20 lat starszym facetem. Znaliśmy się już wcześniej, ale kilka miesięcy temu byliśmy na wspólnej imprezie: alkohol i zaczęliśmy się całować. Po tym wydarzeniu nie mogłam przestać o nim myśleć, zresztą on o mnie też. Staraliśmy się z tym walczyć, bo ona ma żonę od roku i małe dziecko. Ja po imprezie nie odzywałam się bo to wbrew moim wszystkim zasadom. Po kilku dniach on napisał, i tak pisaliśmy co jakiś czas. Czasami odezwał się raz na tydzień, czasami na 2 tygodnie. Nie chcieliśmy się spotkać. Ale nie wytrzymaliśmy i po miesiącu od imprezy spotkaliśmy się. Wtedy zaczęliśmy utrzymywać kontakt częściej pisaliśmy ze sobą co kilka dni. Spotykaliśmy się co tydzień co dwa tygodnie. Nie przespaliśmy się nigdy ze sobą. Po prostu rozmawialiśmy, całowaliśmy, spędzaliśmy miło razem czas. W pewnym momencie zaczął dawać mi mocno do zrozumienia, że chcę iść ze mną do łóżka, a ja miałam ciągle opory - wyrzuty sumienia Nie pojechałam z nim nigdy na żaden wyjazd bo miałam abo pracę, albo szkołę. Nagle zaczął milczeć i byłam pewna, że po prostu dał sobie ze mną spokój. Po tygodniu dowiedziałam się, że zmarła jego mama. Napisałam mu kondolencje i od tego czasu jest cisza. Zastanawiam się czy nie pisze bo tak przeżywa śmierć mamy, czy faktycznie dał sobie ze mną spokój. Doradźcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boj sie on przyjedzie i c**** bozemu podziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj dziewczyno poki nie zrobila glupstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie pomyślał, że ta śmierć to kara ze jego grzechy. I dlatego unika kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona1234
Też przyszło mi to do głowy i nawet czuje się w pewnym sensie temu winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz prawdziwej rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona1234
TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę, piszcie coś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny problem,mojemu(jest żonaty) urodziło się bardzo chore dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też urwał kontakt,nie wiem co mam zrobić,czy zadzwonić,czy napisać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona 1234
Nagle poukładało się im w głowach i chcą być kochanymi mężami i ojcami ? Może ta cała sytuacja ma swoje plusy i może lepiej, że to się kończy... Takie relacje i tak są bez przeszłości.... Tylko, że tęsknie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobny problem.....właśnie każdy ma uczucia,ja też tęsknie i to bardzo,co gorsza ostatnio go widziałam,wszystko wróciło a on patrzył ma mnie tak jak wtedy gdy byliśmy razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona1234
Długo już się do Ciebie nie odzywa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leci 4 miesiąc, a ja mam wciąż nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laski powiem wam tyle: jak chcecie się zadawać z żonatymi to uwierzcie mi, musicie mieć bardzo grubą skórę i stalowe nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się,nie jest łatwo być tą drugą i tak wróci do żoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu gruba skore?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem 3 lata kochanka i sobie chwale:-) nie prz3szkadza mi ze ma zone bo z nia nie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stracił matkę, jasne, ze mu ciężko. I będzie przez długi czas. To czy ma zonre, kochankę, 3 dziewczyny itd to jest zupełnie inna sprawa. W tej chwili zapewne ma gdzieś zarówno kochankę jak i żonę i dziecko i cały świat. Nigdy nie straciłas bliskiej osoby, ze nie wiesz jak to jest? Poza tym nawet nie jesteś jego kochanka, tylko w zasadzie przyjaciółka z dodatkiem erotyki. Daj mu ochlonac na litość boską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to rani, to ze wraca do żony, że jeździ z nią na wczasy i na imprezy, że z czasem nie będzie miał dla Ciebie czasu, ze zaczniesz mu przeszkadzać, zwłaszcza jeśli będziesz chciała od niego coraz więcej...Zacznie Cie traktować jak uciążliwego trutnia...To takie przykre.Porani Cię to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz ,że z żoną nie śpi????Ja też byłam przekonana,że z nią nie śpi,pewnego dnia zadzwonił i powiedział, że jego żona w ciąży, brak słów co wtedy poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc z 21:18, a skad wiesz ze z nia nie spi, wierzysz w te bzdury? Prawie każdy tak gada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisałam że trzeba miec grubą skórę. To jest taka przenośnia, mieć grubą skórę to znaczy być odpornym na krytykę, ataki i inne przykrości. Wiem , że zadawanie się z żonatym na początku jest takie podniecające i pociągające, ale niestety później człowiek zaczyna czuć się jak śmieć, więc wchodząc w taki układ trzeba z góry nastawić się, że nie będzie tak kolorowo i przede wszytskim zachować duży dystans do takiego "związku". Jeśli kobieta zaangażuje się w taką relację to ma przej***** :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak, gadaja te bzdury o braku sexu z żoną, a prawda jest całkiem inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem cos na ten temat, ja już wiele razy czułam się jak g***o i nie myślę już o nim jak o człowieku z którym mogłabym spędzić w przyszłości życie. Nie myślę już tak o nim, bo pokazał mi jaki potrafi być. Myśli tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i jeszcze jedna ważna sprawa: żonaty facet, który zdradza żonę najczęściej nie ogranicza się do jednej kochanki, ale zalicza wszystko co mu w łapy wpadnie, a żona i kochanka tkwią w słodkiej naiwności myśląc, że są jedyne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona1234
No właśnie nigdy nie straciłam bliskiej osoby na szczęście i nie wiem jak to jest. Dlatego napisałam tutaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu zmarł ojciec(dowiedziałam się przypadkiem,sam mi nic nie powiedział a mówił dużo),też urwał kontakt,długo myślałam czy napisać,napisałam kondolencje(wiem jak człowiek się czuję)i że rozumiem jak się czuję,podpisał dziękuję i to wszystko,kontakt się urwał i cała reszta też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona1234
Mój nie odpisał nawet na kondolencje.. Dostałam pracę tam gdzie pracuje on kilka dni przed tym wydarzeniem. Nie wyobrażam sobie go teraz prawie codziennie widywać ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×