Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to nierealne

Jak mozna zyc za dwa tysiace jak dzis wydalam 400zl

Polecane posty

Gość gość
gosciu wyzej.. dobra jestes:D takim mendom trzeba nosa utrzec:D juz sie sraja,Ze kogos stac na restauracje no jaja / a gdzie autorka napisala ze jej nie stac by wyjsc do lokalu na obiad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozna to nie zycie tylko dziadowanie i wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak szczerze nie każdy wychodzi do restauracji, bo nie każdy lubi. Wolę przygotować w domu coś fajnego. W restauracjach jadam kilka razy w roku na koszt firmy, czasami smakuje mi innym razem nie ale nie mam potrzeby iść tam z całą rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ja muszę żyć za1700i nie mem wyjścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisze jak było u mnie. Na samym początku na siebie i męża miałam ok 4,5 tys ( na nasze malutkie miasteczko to była spora kasa). Potem miałam 1800 zł na siebie, męża i dziecko + ok 500 kuroń- który szedł zaraz na rachunki ,opłaty. Teraz mam ok 6 tys na naszą 3. I powiem Ci, że dawałam rade za te niecałe 2 tys. Było ciężko nie było knajpek, wakacji i jezdzenia gdzie popadnie, ciuszków i kosmetyków z najwyższych półek ale się DA:) Ja mam akurat taki charakter że co mam to gospodarze, mam więcej kasy żyję lepiej mam mniej oszczędzam na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456gosc
ale problem jak sie nie ma kasy to sie zyje skromnie, jak sie ma duzo to sie nie załuje(przewaznie, chociaz sa rozne przypadki) kiedys mialam tak,ze ledwo wyrabialismy sie w m-cu a jak nam sie polepszylo i to bardzooo, to juz 3x na Kubie bylismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja majac 2tys tylko dla siebie nie wyrabialam sie, a gdzie tu z rodziną...maskara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćoweczkaaaaaa
rodzina 2+1 my mieszkamy w miescie 70 tys mieszkancow, maz zarabia 2500 ja 1300 na macierzynskim rocznym. Dodatkowo zostaje z mala przez prawie rok potem w domu. mieszkamy w domu 120m2(uzytkujemy tylko parter bo niepotrzebna gora na razie: comiesiac 350 zl. prad 70 woda gaz opal roznie. ale w przedziale 300-400 sie zamykamy, kredyt 650zl. paliwo 150 zl jedzenie plus pieluchy deserki itp 850zl. telefony 50zl msc Biedronke mam blisko i tam kupuje, wczesniej mieszkalam blisko carrefoura i wychodzilo wiecej na jedzenie. spokojnie da sie wyzyc i odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na 3-osobową rodzinę mamy ok 2,5 tys. Da się wyżyć. Rachunki bieżące: Czynsz ok 400zł, kredyt (na drugie mieszkanie, inwestycja) - 350zł prąd i gaz na miesiąc ok 100zł internet + telefony - 120zł paliwo na miesiąc ok 200zł W sumie ok. 1200zł Zostaje następne ok 1200zł, na tydzień idzie średnio 150zł (4 tygodnie x 150zł = 600zł!!), więc nawet wliczając jakieś totalnie nie przewidziane wydatki w zanadrzu zostaje ok 500-600zł!) Zakupy ciuchowe - ostatnio kupione to spodnie dla mnie w ciucholandzie za jakieś 2 zł a w sumie są wygodne i służą już dłuuugo (a kupione jakieś pół roku temu!!) Apteka - swego czasu szło dużo, teraz jak cokolwiek nas bierze, czy dziecko, to my jemy zupę opartą na czosnku i chlebie (tanio i zdrowo), a dziecku obsmażamy chleb i nacieramy czosnkiem. Działa rewelacyjnie. Wyjścia... hm, raz na miesiąc się może i zdarzy, ale nie wydajemy wtedy więcej jak jakieś 50zł. Spożywka - zrobiłam tydzień temu zakupy za 150 zł i jeszcze mam duuużo z tego jedzenia (dzisiaj liczyłam, wystarczy jeszcze na ok 4 obiady), rzeczy do chleba też wystarczy (serek TYPU almette, pomidory, parówki (wbrew pozorom te lepsze), frankwuterki, dżem, jajko), musli. To byłoby chyba na tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm... a nie chce ci sie spisac z paragonu co kupiłas? mnie zakupy za 200 starczaja na 4 dni a tez mam rodzine 3 osobową - w tym dziecko niespełna 3letnie. Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy razem 7000-7500 miesiecznie,jedno dziecko wczesniej mielismy mniej nie biedujemy ale zyjemuy oszczednie tzn oszczedzamy na rachunkach raz w tyg wychodzimy na jakies jedzenie do restauraccji,kino,pub ,basen jak mamy ochote przez 10lat odlozylam dziecku na mieszkanie z naszych pensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas jest trójka (ja, mąż i dwuletnie dziecko) plus pies. na miesiąc mamy 2500 zł. 500 zł idzie na mieszkanie, 550 zł na kredyt, 300 zł rachunki. 400 zł to koszt comiesięcznych zakupów ( mięsa na obiady, chemia, mleko, inna spożywka) plus ok. 250 zł na poranne zakupy przez miesiąc. 100 zł na zakup ubrań, a 250 zł odkładamy na czarną godzinę. reszta idzie na przyjemności, typu kino, basen ( dwa razy w miesiącu to koszt 20 zł) lub sala zabaw. nie narzekamy, nie kłócimy się o pieniądze, bo na to co trzeba to starcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×