Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego najlepszym dniem w waszym życiu to urodziny dziecka a nie ślub

Polecane posty

Gość gość

tego nie wymieniacie, a mnie to wkurza to wlaśnie małżeństwo jest zaczątkiem wszystkiego co potem, od tego zaczyna się rodzina wy naprawde macie w d***e mężów i malżeństwo w gruncie rzeczy niewiele dla was znaczy;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na was zła, że tak to marginalizujecie, ja o tym tak marze, a wy co? wcale nie doceniacie po co wy te dzieci rodzicie, skoro one wam tam wyrzucają priosutety inne z serca jeszcze niedawno byście sie zesrały za mężem, byle już wrócił zpracy, ale teraz ma on swoje zastępstwo, k****, sam sobie spłodził taki los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tego fo konca nie rozumiem. Mi tez się wydaje że mąż i żona powinni być dla siebie najważniejsi. Dzieci owszem kocha się bardzo ale przecież dla nich za parę lat też bedzie najważniejsza żona czy mąż i to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to sié chyba instynkt nazywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nic ponadto...;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam ślub za najwspanialszy dzień mojego życia. Gdybym zaszła w ciążę to to byłby najgorszy dzień (nienawidzę dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu. popęd słabnie na rzecz instynktu macierzyńskiego a zwierzęta za tym ślepo idą. nie wymagaj od nich człowieczeństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat dla mnie najlepszym dniem bylo wygranie waznego konkursu, bo to zadecydowalo o moim dalszym zycie. Slubem sie kompetnie nie przejmowalam, nie robilam wesela, po prostu zalezalo nam na uregulowaniu prawnym istniejacego stanu, slub jako taki nie jest dla mnie wazny i przelomowy , raczej wczesniejsza decyzja o byciu razem, a to nie dzieje sie przeciez w momencie slubu. Urodziny dziecka - to akurat wazne, bo zawsze jest niepokoj, czy sie urodzi i czy bedzie zdrowe - i wlasnie moment narodzin jest przelomem. Malzenstwo traktuję powaznie, jestesmy w nim b dlugo ale nie ma co porownywac meza z dzieckiem, zwlaszca malym, bo dziecko w tym ( krotkim zreszta ) okresie wymaga maksymalnego poswiecenia uwagi i bez rodzicow jest bezradne. To nie jest tak,ze zajmuję sie dzieckiem kosztem meza,czy maz zajmuje sie moim kosztem tylko oboje rodzice maja wspolny cel i razem z radoscia go wypełniaja, Kto ma dzieci, to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken pzdr pozdrawiam tez panią powyżej, bo jakos tak na luzie gadasz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz idę spać, życzę wam miłych snów u boku mężów i *******.n.y.ch kolek u boku dzieci w zależności od tego z kim spicie;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to tylko formalność i konsekwencja tego co już jest faktem między dwojgiem. Oczywiście, że narodziny dziecka są ważniejsze dla obojga. To owoc miłości, jej dopełnienie, potęga i silnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, owoc miłości i dopełnienie- takie dopełnienie, że już tylko ono się liczy wisienka jest dopełnieniem tortu, więc usuńmy sam tort w cien i zostwamy wisienkę- i efekt wisienki na torcie zostaje zrujnowany, jako, że widac już głównie wisienkę tak się to ma jak związek i dziecko, gdzie dziecko to wisienka, związek to tort przygniata waszą relację ale dzień, w którym zrozumieliście, że chcecie być razem powinien być wazny a gdy narodziło wam się dziekco- myśleliście chociaz o sobie nawzajem- że oto trochę mnie i ciebie, czy tylko o tym dziecku jako jednostce? jestem pewna, że byliście skupieni tylko na nim, bez odniesienia tego wydarzenia do waszego związku takie to wasze dopełnienie raczej odejmowanie, k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci sie rodza a niekoniecznie musi byc slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jakiekolwiek chwile związane ze związkiem- myślicie, że łatywo o związek? o dziecko łatwiej, jak nie urodzisz, to adoptujesz- kwestia czasu, a pokochasz jakie by nie było- to nie dotyczy faceta, więc związek to większy sukces i co najważniejsze- to ze związku bierze się rodzina z dzieckiem męża sobie nie zrobisz, ale zmężem dziecko juz tak to jedyna taka relacja w naturze, tak twórcza, na której się buduje, widze , że jej nie doceniacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla każdego? Moim najleprzym dniem w życiu są moje urodziny. A reszta mi lotto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×