Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xeniax

Czy to jest możliwe

Polecane posty

Gość xeniax

Czy przyjaźń kobiety z księdzem ma przyszłość? I czy to jest coś złego? Jak to postrzegają inni ludzie? Ksiądz koło trzydziestki a dziewczyna 18 lat, przyjaźnią się i rozmawiają często. Nawet przeszli na "ty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Tak, na pewno tak... -.- Pytam serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Chodzi o to jakbyście np. wy patrzyli na taką przyjaźń? Czy byłoby to dla was dziwne czy normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ksionc tesz człowiek i czasem musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Pytam inteligentnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkeee
czy to przyjaźn z rodzaju fu/ck and friends? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligentna, ksiadz tez czlowiek i fiut mu staje. Dziewczyna ma 18lat wiec odpowiada za swoje czyny. A co ty masz do tego to juz nierozumie. Ploty cie interesojom ? Czy zazdroscisz kumpeli ze ksiadz ją posuwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
To przyjaźń, taka zwyczajna, przynajmniej tak mi sie wydaje.. Nie trwa tak długo, bo dopiero kilka miesięcy. Taka relacja damsko-męska, polegająca na spotkaniach, rozmowach... Nie interesują mnie ploty ani to czy ksiądz kogoś "posuwa", jak dla mnie to w końcu też facet. Tylko w sutannie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest mozliwe ale bardzo rzadko sie zdarza wiec nie wime w ogole czy sie uda czy tez nie wcale znaczt 👄 www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
A co jeśli to by zaszło troche dalej? Myślicie że pocałunek, taki zwykły w policzek, to może coś oznaczać w takiej relacji albo zostać jakoś mylnie odebrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydoroslej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak Xeniu!! Ludzie zawsze na taką przyjaźń będą patrzeć inaczej. Zawsze znajdzie się ktoś kto doda kilka zdań od siebie wysnutych z domysłów czy gdybań. A w oczach ludzi niemal zawsze będziesz czarną owca w stadzie. Więc wypada się zastanowić czy warto być tą czarną owcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos zaklada sutanne rezygnuje z relacji damsko meskich oczywiscie jesli jest księdzem z powolania. A taki co zyje z kobieta to nie ksiadz tylko oszust i swinia a kaplanstwo traktuje jak prace nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Dobrze, rozumiem ale to nie związek, tylko przyjaźń i chyba nie robią nic złego, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No owszem wasze relacje mogą być tylko czysto przyjacielskie. Lecz w oczach ludzi będzie wyglądać to inaczej. Ludzie w zasadzie nie wierzą w przyjaźń Damsko-Meską a co dopiero Przyjaźń kobiety z księdzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Pisałam o osobach trzecich, ale dobrze zrozumiałaś/eś, że tak naprawdę chodzi o mnie. Według mnie nie robimy nic złego, ale pewnie już ludzie swoje wiedzą, bo nie mieszkamy w dużej miejscowości. I nawet chodząc po składce zawsze coś zagada, także wszyscy już zapewne wiedzą że lepiej sie znamy. Jakoś tak zaczęło sie od spotkań młodzieżowych, uczyłam się grać na gitarze z nim no i znaleźliśmy nić porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie pozostało ci kontynłować tą Przyjaźń i nie przejmować się gadaniem ludzkim. Może z czasem ludzie odpuszczą gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Znając życie pewnie nie, bo taki "urok" małych miejscowości. Każdy każdego zna. Ja to traktuje zupełnie normalnie a ludzie gadali, gadają i będą gadać. Zawsze coś swojego dopowiedzą. Byle tylko bliskie mi osoby nie uwierzyły tym plotkom. Bardzo go lubię i nie ma innego takiego faceta, z którym można sobie porozmawiać o problemach. Ale nie tylko o nich. Dobry człowiek, wesoły i zawsze pomoże. Bardzo cenie sobie takich ludzi, pewnie dlatego że sama jestem całkiem podobna z charakteru a niewielu takich mądrych, sympatycznych ludzi przyszło mi poznać jak On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj ludzie o podobnym sposobie bycia i charakterze mają dużo wspólnych tematów o zazwyczaj rozumieją się bez słów. Ty Autorko postu najzwyczajniej potrzebujesz kogoś takiego jak ten Ksiądz. Kogoś kto potrafi cię wysłuchać i rozumieć czy poradzić w ciężkich chwilach. Mam wrażenie że chciała byś mieć kogoś takiego u swego boku. Kogoś takiego jak ten ksiądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Gościu, no oczywiście łatwiej byłoby się spotykać gdyby nie to, że jest księdzem. Moglibyśmy więcej czasu razem spędzać i bardziej swobodnie się zachowywać. Chciałabym mieć takiego mężczyznę u boku, z takim właśnie charakterem, taką osobowością, ale jestem świadoma tego, że to duchowny. I skoro tak jest, to nie możemy wykraczać poza granicę tej przyjaźni. Chociaż tak dzieje się na ogół automatycznie, ale wiem dobrze że to niemoralne i choćbyśmy nawet chcieli być dla siebie kimś więcej, to to nie jest możliwe. Jest przyjaźń i tak powinno pozostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem ale myślę że powinnaś poszukać kogoś podobnego z charakteru do tego księdza. Są różni faceci i różne mają charaktery. Nawet takie jak ten ksiądz. Ale mam też wrażenie że On ci się podoba nie tylko z charakteru ale i z wyglądu. Wiadomo każdy ma swój gust czy swój tym. On musi cię trochę pociągać. Musi mieć coś w sobie co sprawia że ci się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Trochę trudno teraz znaleźć kogoś o podobnym charakterze. A jeszcze trudniej byłoby zerwać przyjaźń. Chociaż dzieli nas te 10, dobrze się rozumiemy. Może powinnam porozmawiać z nim i zapytać co on uważa. Faktycznie, podoba mi się ogólnie, nie tylko pod względem swojego stylu bycia. Jest młody, energiczny, powiedziałabym nawet "w moim typie", ale co z tego. Nawet gdybyśmy chcieli czegoś więcej, to jakby miało to wyglądać? Prędzej czy później sprawa wyszłaby na światło dzienne. Ale nawet nie o to chodzi. Chodzi o zasady, o to kim on jest. Nie potrafię zerwać kontaktu, bo bardzo zżyłam się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to widzę że masz mały problem. Na moje oko to jesteś nim trochę zafascynowana lub zauroczona. Facet w sile wieku w twoim guście podoba ci się macie wiele wspólnych tematów. Tylko problem w tym że on jest Księdzem. I na nic więcej nie możecie sobie pozwolić. Nie boisz się tego że z czasem mogą ponieść was emocje??!! Takie przyjaźnie zazwyczaj kończą się romansem lub wspólnym sypianiem. Jak tak piszę sobie z tobą to dochodzę do wniosku że kogoś podobnego do ciebie szukam. Kobiety która na pierwszym miejscu patrzy na wnętrze człowieka jego osobowość charakter a na drugim dopiero na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Boję się, ale z drugiej strony potrafimy ze sobą rozmawiać i myślę, że jeśli dojdziemy do pewnych wniosków co do naszej relacji, to ich będziemy się trzymać. A zapewne nie zdecydujemy się na nic więcej z wiadomych powodów. Jest też to, że prędzej czy później zostanie przeniesiony do innej parafii, wtedy już nie wiem jak to będzie miało wyglądać. Miło mi to słyszeć, myślałam że piszę z kobietą, bo nie podałeś żadnego nicku. No tak, taka jestem, na ogół nie oglądam się za każdym "przystojniakiem", za którym ogląda się połowa moich koleżanek. Najpierw chcę poznać człowieka, potem mogę się ewentualnie zakochać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jesteś młoda i naiwna a on wykorzystuję tę sytuację na razie brzmi jak fajna przygoda ale skutki będą opłakane wydoroślej dziewczyno i uświadom sobie że to idiotyczne przyznaj sama czy gdyby to był stary i brzuchaty proboszcz to też byś tak do niego lgnęła ? wydaje ci się interesujący bo jest młody, atrakcyjny i daje ci odczuć że lubi przebywać z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja widzę to tak: ten ksiądz w ogóle nie powinien doprowadzać do takiej zażyłości a to o czym tak sobie niewinnie gadacie to tylko pozory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeniax
Drugi raz ktoś powtarza "wydoroślej", ale co to ma z tym wspólnego? Tak, to brzmi jak fajna przygoda, bo jest fajną przygodą i niczym więcej. Jestem młoda, ale wcale nie ufam zbyt łatwo ludziom. Poza tym nie lubie czegoś takiego, jak "co by było gdyby?", nie wiem co by było i nikt nie wie. Nie wiem jakby to wyglądało gdyby był 30 lat starszy. Nie z każdym człowiekiem potafię się zżyć, a On akurat tym charakterem i tym jaki jest przypadł mi do gustu i ja jemu także, z tego przyjaźń się wywiązała. A z czasem ta zażyłość. Nie wierzę w to, że chciałby to wykorzystać do czegokolwiek, to dobry człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak problem będzie jak go przeniosą do innej parafii. A widzę że bardzo się przywiązałaś do niego. Tu się z tobą zgadzam nie łatwo poznać kogoś komu się zaufa. Sam tak mam to cię rozumie. Ale może z czasem może kogoś poznasz i tak zaufasz jak temu Księdzu. Ksiądz może być tylko twoim dobrym znajomym lub jak napisałaś Przyjacielem. A tobie brakuje kogoś bliskiego jak to napisałem wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w czym problem? Przyjaźń nie patrzy na wiek, płeć, zawod i dochody. Jeśli so stawiasz kryteria, kto ma być twoim przyjacielem, to nikt z tych osób nim nie będzie. Społeczeństwo jest jednak debilne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×