Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak porozmawiac z mezem o

Polecane posty

Gość gość

hej! pisże, bo moze poradzićie-otóż ja nie pracuję zawodowo, pracuje w domu, toteż-o dziwo-praca...mamy dwójke dzieci, duży dom do ogarnięcia...czyli mąż pracuje zarobkowo i nas utrzymjuę, to oczywiste, tak bywa, prawda? i teraz o co chodzi-wiadomo, jak każda para, zabezpieczamy się, ja biorę tabletki, tak w sumie samo wyniknęło, ostatnio miałam za sobą cieżki okres(śmierć bliskiej osoby,itp. , duży stres), co oczywiście odbiło sie na naszych relacjach łózkowych... teraz mąż robi mi dosłownie awantury, krzyczy, jest obrażony i zapowiada,że wiećej nie kupi mi tabletek, wiadomo czemu-bo nie korzysta :(...boli mnie to bardzo, nie wiem , jak mam z nim rozmawiać, jestem już tym tak umęczona, że nawet nie chce mi sie gadac...i koło sie zamyka-on zły, awantura wisi w powietrzu...on nie rozumie mnie, a ja -chyba jego...dodam, że ciezko by mi byłó teraz miec 3cie dzieciątko-auta nie mamy, wszędzie na nogach...i wszystko na mojej głowie, bo pan mąż w pracy do 17....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znosze gadac z facetami w ogole to nigdy nie wychodzi im tylko jedno w glowie zaawsze jest no tak 👄 www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz jak rozmawiac z wlasnym mezem - najblizsza ci osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ogólnie nie wiem o co chodzi? On chce dziecka? czy ma mało seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz mu ze jak nie chce placic za tabletki to niech zrobi sobie wazektomie, bo ty trzeciego dziecka nie chcesz i nie dasz rady miec. A swoja droga niezlego sobie wybralas egoiste, ktory nie potrafi zrozumiec, ze czasem w zyciowym dolku kobiecie w glowie moga byc inne rzeczy niz tylko seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma mało seksu...on uważa, ze kiedy mu sie chce, ja mam być zwarta, chetna i gotowa! seri! przepraszam,że tak dosadnie piszę o tym, ale już nie daję rady...czasem są inne ważniejsze sprawy, kobiety mają tysiące spraw do przemyślenia, a ten tylko jedno w głowie-bo to przecież takie fajne i proste :(...smutne to, wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasada jest jedna: Nie muszę sie nikomu tłumaczyc że nie mam ochoty na seks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz nie i koniec....niech sie wscieka jego problem:P załoz sobioe słuchawki na uszy i nie daj sie wciagnąc w kłótnie:P Powiedz mu że zachowuje sie jak dzieciak któremu nie dano zabawki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko to było-słuchawki na uszach też, serio!!! obraził sie! potem szukalam słuchawek dwa dni, serio...on uważa, że jemu sie należy!!! nie wie, że wrażliwośc kobiety jest inna...i przecież ciało, natura też!!!(nie zawsze sie da!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz meza chama, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no,ale jak z nim pogadać? jak mu to wytłumaczyc? zeby zrozumiał, co mam zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to co zrobił ze słuchawkami?:) Słuchaj jest niedojrzały jak dzieciak i jesli bedziesz z nim wchodzic w dyskusje to on bedzie to robił bez przerwy. Nie gadać olac to ze ma focha :P i przeczekać to jedyny sposób na niedojrzałych gnojków jak zacznie wyzywac zagrozić ze wezwiesz policje albo sie wyprowadzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu usiasc i wytlumaczyc na spokojnie sytuacje. Nie dac sie wciagnac w zadne dyskusje czy szantaze, ze nie bedzie tabletek kupowal. Jak jest madry to zrozumie, chociaz powinien to juz wiedziec bez tlumaczenia nawet. A co do ciebie to tez sie zastanow czy troche sie z tym odmawianiem seksu nie zagalopowalas. Dla faceta to jednak wazne jest, czasem mozna sie przelamac nawet jesli nie ma sie specjalnie ochoty. Zwiazek to kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie bedzie chcial to nie zrozumie, chocbys nie wiem jak dosadnie mu tlumaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak dlugo juz nie ma sexu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszłaś za mąż za strasznego chama i prostaka. Nie dość że trujesz się dla niego pigułkami, niszczysz sobie wątrobę, żeby pan i władca mógł cię roochać kiedy ma na to ochotę; to jeszcze na ciebie z ryjem, że nie chcesz mu dawać gdy umarła ci matka czy ojciec, też bym nie miała po czyms takim ochoty na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem , weim, macie rację-może i sie zagalopowałam?ale-im bardziej on naciska, tym bardziej mi odchodzi ochota! to nie ma być na siłe, na to, by jemu było lepiej!!! przynajmniej, ja tak uważam ...no i nie robię tego umyślnie-jak napisałam, cięzko ostatnio u mnie, śmierć siostry, kolejnych osób, nawet byście nie uwierzyły, ile pogrzebów ostatnio przeszłam!!! to jakoś odbija sie na psyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchawki schował...głupie pytanie "jak długo nie ma seksu"-krępujące! seks jest raz na tydzień, wcześniej -nawet co dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie, prosze, tyle mojego,co z Wami popiszę...teraz na chwile znikam(idę po dzieciaki-1,5km piesz:), potem z powrotem je zaprowadzam na zajęcia dodatkowe-tyle samo, potem przyprowadzam-o 20:00padam na ryj, a gdzie -pranie, gotowanie sprzątanie???? atu jeszcze taaakie wymagania!!!) pa-czekam na wasze odpowiedzi...dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz trudna sytuacje,ale on ma potrzeby,oni inaczej mysla ,czuja i odbieraja,moze dla swietego spokoju i zeby nie poszedl gdzies na bok jednak ,przemozesz sie,facet jest jak cep nie zrozumie predzej poszuka cos na boku,ale sa tez wyjatki niestety to nie twoj egzemplarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste pytanie i taka odpowied
Tak jak z nami.... Na spokojnie.... Że masz doła, potrzebujesz czasu i spokoju. Tak żeby dotarło do niego, że to co się dzieje z Tobą dzisiaj jest tylko przejściowe i że go nie wyautowałaś. Jeżeli nie dotrzesz z tym do niego to pozostaje Ci tylko zacząć ustalać warunki na jakich potoczy się wasze dalsze życie; ale już osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze pozostaje pytanie czy ty chcesz a nie możesz bo z tobą się dzieje to co napisałaś. Czy może twój mąż już cię nie pociąga? Współczuje wam. Facetowi jednak chyba bardziej bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet z********a na was a ty nawet nie chcesz mu c**y dac porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Twój facet ze swoimi potrzebami ma zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozostaje mu skok w bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość nie wiesz jak rozmawiac z wlasnym mezem - najblizsza ci osoba moze to maz nie wie jak z nia rozmawiac. Ale to nie sypiacie w ogole? Moze sprobuj troche pojsc mu na reke, warto zaspokoic potrzeby, moze wtedy on zaspokoi twoje(rozmowa i zrozumienie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"facet zap... na nas"....cha cha cha! a ja to siedzę i maluję paznokcie, co? nie wiesz, to się nie wypowiadaj...moze u Ciebie tak jest, ze co zarobicie, przejecie, pokochacie się -i tak w kółko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam teraz przeczytalam wiecej na ten temat./.... rzeczywiscie twoj maz to cham.... a jak czesto sie kochacie? w tygodniu np lub w miesiacu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to u mnie tak nie jest...sexem nie da się wszystkiego wytłumaczyć....jest ważny, nawet bardzo, ale nie wolno do niego wszystkiego sprowadzać, ludzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha to jaki masz problem ? nie chcesz kochac sie z mezem i dziwisz sie ze on sie wscieka ,myslisz ze polozysz sie jak kloda raz na miesiac i ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×