Kiedy poszlyscie pierwszy raz z dzieckiem do duzego supermarketu

ile dziecko mialo miesiecy?

a jakie to ma znaczenie kiedy? co mu sie stanie jak z nim pojdziesz?

poszedlem w plajte bo mnie zabrali Moskali

nigdy, dziecko ma 10 m-cy, jak chce pójść do sklepu połazić za ciuchami dziecko zawożę to babci a jak babcia nie ma czasu to nie idę. do sklepu spożywczego zaczęłam chodzić jak mały miał ok. 2 m-ce, wcześniej zakupy robiłam jak mąż wracał z pracy.

ja na początku zostawiałam z tesciowa ale tylko ze wzgledu na wygode. pozniej od ok 2,5 mies zabieram wszedzie ze soba bo w sumie dziecko spokojne a w nosidełku wszedzie moge zabrac. jakos nic jej nie jest.

Niecałe dwa tygodnie.Nie miałam wyjścia,musiałam go zabrać a zakupy same do domu nie przyjdą.

ja późno ,chyba miał z 6 mies ale ja to w ogóle nie łażę do takich sklepów raz na ruski rok ,

no a pierwszym to w ogóle jak miał parę lat ,bo hipermarketów nie było .

jak dbasz tak masz - z tesco albo almy przyjdą :P Ja jak mała miała 3tyg.

jak miał ok 2 mce, w ogóle pierwsze wyjście w wieku 4 tygodni(zapalenie płuc po porodzie), a to była zima więc spacery krótkie.

A jo głupio o tym nie wiedziałam i ciągłam dziecioka w te zarazki:)

Jak córka miała; 3 tygodnie .

jak miał rok, bo byliśmy w galerii po buty dla niego i przy okazji wzięliśmy. Wcześniej nie musiałam, bo nie jestem samotną matką, zakupy robiłam po pracy lub robił mąż.

Alma czy tesco nie wszystkie podmiejskie tereny obsługują :( Mój miał 2 tygodnie, w domu dwójka pozostała, mąz w delegacji i co niby miałam zrobić, cała ekipa do samochodu i jazda do sklepu na zakupy.

"Wcześniej nie musiałam, bo nie jestem samotną matką" To tylko samotne matki zabierają dzieci na zakupy?Niesamowite czego na tym forum można się dowiedzieć:D

Dobre z tą samotna matką, ja tez nie jestem samotna ale na zakupy ide z dziecmi, nie trzymam dzieci w domu, sa dobrze wychowane potrafią się miedzy ludźmi zachować. :P a co to za róznica ile ma czy 2 czy 8 miesięcy?

a po jakiego groma ciągnąć dziecko po supermarketach jeśli się nie musi. Chociaż rozumiem, że jak ktoś nie pracuje to jest to dla niego rozrywką ;) najpotrzebniejsze rzeczy można kupić w sklepie osiedlowym a zakupy w supermarkecie może zrobić mąż albo można zostawić dziecko pod jego opieką.

nie bardzo znam się na rozkładzie dnia matki niepracującej, na jej obowiązkach ale u nas podczas mojego macierzyńskiego było podobnie jak normalnie, przed moją ciążą. Nie miałam zwyczaju zwiedzać supermarketów i nie mam, zakupy robię z listą w oparciu ewentualnie o gazety promocyjne.

miesięcy ? to co przez kilka miesiecy siedzicie z dziecmi w domu ?

ja byłam w biedronce gdy mój syn miał tydzień a na wyprawę do jeszcze większego sklepu wybraliśmy się gdy miał jakieś 4 tygodnie,ale wcześniej jakoś tak robiliśmy że gdy mąż wracał z pracy robił zakupy i dlatego razem nie wychodziliśmy na zakupy

Co za durne pytanie? Zal

nie, chodzimy z dziećmi na spacery, do rodziny a niekoniecznie po sklepach