Kwiaty...

Kobiety, po jakim czasie dostałyście pierwsze kwiaty od swoich mężczyzn? Ja jestem ze swoim już ponad 4 lata, a jeszcze nigdy nie dostałam od Niego kwiatka. To może nie jest jakiś ogromny problem, ale jest mi z tego powodu po prostu przykro. Czuje się taka... no nie wiem jak to powiedzieć... niegodna? Niedoceniana? Już nawet kilka razy - wiem, wiem, desperatka jestem - pytałam Go, czemu nigdy mi nie dał kwiatka. Zaśmiał się i powiedział, że "na pewno kiedyś dostanę od niego kwiatka". Kiedyś... Przykro mi kiedy rozmawiamy na ten temat, a on się śmieje i udowadnia mi, że kwiaty są beznadziejnym prezentem. Nie są! Przecież to musi być ogromna radość dostać kwiaty od swojego mężczyzny. Nie wiem - nigdy nie dostałam. Dla mnie to strasznie poniżające tak dopominać się o tego jednego kwiatka... tym bardziej, że ja walę prosto z mostu, że chciałabym kwiatka, a On nic... Babeczki, zdarzyło Wam się być z kimś tak długo i nigdy nie dostać kwiatka?