MAJĄC MNIEJ JAK 5 TYS NA RODZINE TO WEGETACJA

taka jest prawda, wiec nie burzcie sie na tym forum, zeby godnie zyc trzeba mniec conajmniej tyle tak wiem...za mniej tez ludzie zyja tylko jak??? odmawiac sobie wielu rzeczy, jedzac byle co, bo tanie zaluja dzieku na nowe ubrania i pisza,ze lubia lumpy:D kogo wy chcecie oszukac:D

Tobie może pieniędz nie brak ale rozumu kto tak .

to zalezy jakie kto ma wydatki, bo jak bez kredytów to i 3 tys spokojnie starczy

Ahahaha kretynka. Jedni maja 5 tys na 5 osób inni 3 tys na 3 lub 2 os.I co tu za różnica? Tym bardziej jesli zyje sie bez kredytow.... Kolejny pustak zakłada temat tylko po to, żeby doszło do kłótni . Żal, Żal, Żal

o juz widze ze jakas sie oburzyła:D, prawda w oczy kole:D

ale do jakiej kłótni:D tu nie ma o co sie kłocic, bo mam rację, nawet majac 3 tysie bez kredytow to ile ztego odłozysz pustaku, 500zł:D czyli 6 tys rocznie??? tyle nawet na Egipt nie starczy:D

przesadzasz, jaka wegetacja... normalne zycie jak nie ma sie kredytow, mam takich znajomych i całkiem fajnie sobie zyją dla mnie to na pewno bylaby wegetacja, bo ja samych oplat mam 8tysi:D wiec nie pisz głupot, bo to zalezy od wielu rzeczy

no właśnie zależy ile osób liczy rodzina i czy ma kredyt

Wczoraj było 2 tys. Dziś już 5? A jutro ile? 10 tys?

Po co zagądasz innym do kieszeni? jak masz to 5 tyś na miesiąc to się ciesz. A jesteś szczęśliwa?

Wielu ludzi żyje za dużo mniej, co nie oznacza, że autor nie ma racji.

2 tys to juz w ogóle mogiła:D

niektórzy mają premie, nagrody roczne, wczasy pod gruszą i na wakacje wystarczy, nie wszyscy muszą ciułać z pensji. Zgadzam się, że mniej niż 5 tysięcy to jest ciężko, właśnie zamiast wakacji muszę obkupić rodzinę na następny sezon, raz na wozie raz pod wozem niestety a jak człowiek podniesie standard życia to później kiepsko się żyje ;)

Ja tez też tak uważam. My mamy ok 4000/4500 na 4 osoby i marnie jest. Nie mowie ze b.źle bo balabym sie ze los mnie pokarze i bedzie jeszze mniej, ale tak naprawdę kokosów nie ma i musimy sobie wiele odmawiać. I naprawde nie żyjemy w luksusach i nie wymagamy nie wiadomo czego. Żyjemy bardzo przeciętnie

a komu ja zagladam:D nie pisze o bracie, sąsiadce czy ciotce:D tylko ogolnie, wiem jakie sa realia, ile co kosztuje i taki jest moj wniosek i nie tylko moj, bo niedawno wiekszosc znajomych to samo stwierdzila, ludzie, kotrzy maja mniej niz 5 tysi ze majac tyle zyliby jak ludzie:)

My mamy 3,5 na 4osoby i zgadzam się z autorką, wszystkiego sobie odmawiamy, nawet nabycie pracę zmienić ale nic lepszego znaleźć nie może

to prawda..jest nas trojka,mamy 4 tys,czasem ciut wiecej i brakuje wlasnie chocby tego tysiaka...

my majac 5 tysiecy na nasze 4 osoby bardzo dobrze bysmy zyli wiec autorka MA RACJĘ!!!!, mamy 2800zł, zadnych kredytow, ale 1200 to nasze oplaty wiec zostaje 1600 na wszystko inne, jest bardzo ciazko, dzieci w wieku szkolnym, wlasnie musialam odmowic corce wyjazdu w ferie na oboz za 1200zł majac 5 tys byśmy dobrze zyli nie ma co sie oszukiwac, autorka na rację

Co racja to racja,jest nas 3,mamy około 5 tys. i jest ok,ale bez szaleństw.

Miało być że mąż chce zmienić pracę

my mamy troche ponad 4 tysiace na 3 osoby, nie mamy kredytow i zycjemy tak sobie, czasem trzeba z czegos zrezygnowac na rzecz czegos innego, tysiac wiecej dla nas robiłby duza rożnice wiec tez musze sie zgodzic z autorką ale częsciowo . nie nazwalabym naszego zycia wegetacja, bo bym zgrzeszyla ale nie wiele trzeba sobie odmawiac, to prawda

mamy 4500zł/3 osoby stała zadnch kredytow nasz oplaty czynsz 550 energia 200 3 komorki 100 paliwo 500 2x w m-cu obiad w lokalu 300zł jedzenie 2000zł zostaje 900zł na inne rzeczy i jest spoko

Gdyby pokolenie naszych rodziców wychodziło z podobnego założenia, to większości z was nie byłoby nawet na świecie... Zawsze to było normą, że młode małżeństwa z dziećmi były na tzw. dorobku. Moja rodzina nie miała dużo pieniędzy, jak byłam dzieckiem, rodzice zaczęli zarabiać duże pieniądze dopiero po czterdziestce. Jakby mieli tyle czekać na założenie rodziny, to ani mnie, ani siostry w ogóle by nie było.

tak to jest jak ktos zaczyna zycie od doopy strony:D

A mają zaczynać od kariery, z później płakać, że nie moga mieć dzieci? Sprawdź sobie statystyki - niecałe 2% Polaków wchodzi w drugi próg podatkowy, czyli zarabia więcej niż 85.528zł rocznie, reszta zarabia mniej. Jakby na dzieci mogli sobie pozwolić tylko ci bogaci, to dzieci chyba wcale by nie było.

u mnie kolejnosc byla taka po maturze staz w banku studia zaoczne praca na umowe w Zarzadzie Drog/ksiegowa mąz majac prawie 50tys na koncie dziecko dalsza nauka moja i meza dzis zayebiscie nam sie zyje można????

Zresztą nabijacie się z ludzi uboższych, a ciekawa jestem, jakby się wam żyło, gdyby wszyscy byli bogaci. Ciekawe, kto by sprzedawał w sklepie, kto sprzątałby klatki schodowe czy ulice, kto pilnowałby samochodów na parkingu, a kto zmieniał pościel chorym w szpitalach. Wszystkie zawody są potrzebne, te nisko płatne również. Dzieci także są potrzebne, również te z biedniejszych rodzin i nie należy ich wyśmiewać. Serio chciałybyście żyć w społeczeństwie, w którym tylko bogaci mają dzieci? Przecież tych dzieci byłoby tak mało, że mielibyśmy po kolka szkół na całe województwa, przedszkoli tak samo. Załamałaby się gospodarka, bo nie byłoby sensu produkowac wielu towarów czy sprzedawać usług. Pozamykanoby większość szkół, uczelni wyższych, sklepów z artykułami dziecięcymi, oddziałow dziecięcych w szpitalach, nie byłoby imprez rodzinnych w knajpach i wielu innych rzeczy. Zastanówcie się, ilu z was zabrałoby to źródło utrzymania. Za 20 lat nie byłoby komu pracować, chyba, że sprowadzilibyśmy młodych ludzi zza wschodniej granicy lub z Azji.

Można, tylko, ze jakby każdy wpadł na ten pomysł, to prawdopodobnie nie dostałabyś nawet tego stażu w banku, z powodu natłoku chętnych...

zgadzam sie z autorką chyba,ze ktos niewiele oczekuje od zycia, aby zyc z dnia na dzien ale to nie dla mnie i dla mnie bylaby to wegetacja, bo nie byloby mnie stac na moje pasje, wyjazdy, fajne ubrania, zajecia dodatkowe dla dzieci, ladne ubrania dla nich itp

tak to wegetacja i nie czarujcie sie biedne mamuski,ze dobrze wam sie zyje, takie rzeczy to tylko w "Erze" to jest bieda i nic wiecej nawet bez kredytow