Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kobiecie wypada zapraszać mężczyznę na spotkanie

Polecane posty

Gość gość
heh, zobacz, jestem facetem i nie raz przez to przechodziłem, więc wyluzuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany! jaqk to czytam , to mam wrazenie ze to moja opowiesc, ja tez niesmialego chcialam wciagnac w randke, na idiotke wyszlam tylko. bo obiecywal ze zadzwoni, ze pojdziemy, ze cos tam.... i cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci niesmiali są bardzo dziwni. oni są przerazeni jak sie chce ich zapraszac gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko muszę przez to jakoś przejść i przejdę ale chciałabym się zapytać - skoro jesteś facetem to co byś pomyślał o kobiecie która zaprasza cię na kawę - czy od razu byś pomyślał że jest łatwa i chce cię zaciągnąć do łóżka?czy jeszcze coś bardziej strasznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnica między facetami a babkami po fiasku taka, że faceci mówią sobie "trudno", a babki pytają "dlaczego?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo my kobbiety nie umiemy jak faceci przyjmowac biernie porażki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobitka mi się podoba to nie odmawiam, a jak odmawiałem, bo nie była w moim typie, albo jakaś taka nieogarnięta, to jej nie ocieniałem bo po co? A jak ja zagaduję pierwszy, to też jestem łatwy? Co za głupie myślenie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
To co Ci teraz napisze nie bedzie przyjemne ale.. "nie dla psa kielbasa , nie dla kota skwarki" I tu nie chodzi o niego tylko o Ciebie. Pisalam to juz kiedys na podobnym topie. Jesli chcesz siegnac tak wysoko ze sama wystepujesz z propozycja to przede wszystkim musisz liczyc sie z reakcja strony przeciwnej. Nikt nie ma obowiazku akceptowac tego co robisz i Twoje zaproszenie na kawe nie musi sie spotkac z aprobata. Tak samo jak Ty nie masz obowiazku isc z facetem na kawe tylko dlatego ze on Cie zaprasza. Zapomnialas o tym. Jesli az tak przezywasz odmowna odpowiedz to znaczy ze Ty sama na pewno nie bylas na takim etapie aby sobie pozwolic na tego typu propozycje do faceta. I to nie ma nic wspolnego z nim czy jego reakcja. To wyraz Ciebie i tylko Ciebie. Ty nie przezywasz w tej chwili porazki bo dostalas kosza. Przezywasz porazke bo porwalas sie na cos na co sama nie bylas wystarczajaco dojrzala. Na wystapienie z propozycja do kogos mozesz sobie pozwolic tylko wtedy kiedy umiesz zatolerowac kazda odpowiedz. W tym odmowna. Pamietaj o tym na drugi raz. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie dalam zaprosic, zestresowany , przerazony facet wyjąkał , ze chciałby sie ze mna spotkac , może kawa i kolacja. Zgodziłam sie, było swietnie, chociaż facet brzydki jak kupa. ale za to nadrobił nienagannym zachowaniem. potem zamilkł. ja zaprosiłam go na lunch. ale krecił cos . miał zadzwonic , napisac smsa i takie tam, i nic. cisza.Zyczenia na swieta wysłał i sylwestra . potem cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się bierze takie kretyńskie u dziewczyn myślenie, że jak zaproszą faceta na kawę, to on pomyśli że jest łatwa itd? Przecież to jakieś myślenie prosto z gimnazjum. Nie znam faceta, który nie ucieszyłby się, gdyby fajna i ładna dziewczyna zaprosiła go na kawę. W tym przypadku po prostu coś było nie tak, prawdopodobnie nie jesteś w typie tego chłopaka albo on się wystraszył, bo ma kłopoty z normalnymi relacjami z ludźmi. Ale kobiety mają tendencje do generalizowania i jak się raz im nie powiedzie, to już pewnie więcej nie zaryzykują. Gdyby faceci tak postępowali po każdej odmowie, to nie byłoby w ogóle na świecie par:) Jest tyle naprawdę poważnych kłopotów na świecie, choroby, brak pracy itd, a tu ktoś robi dramat, bo facet nie zdecydował się iść na kawę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję wszystkim za wypowiedzi a szczególnie autorowi ostatniego postu- jesteś bardzo mądrym człowiekiem i masz całkowitą rację - są gorsze problemy na świecie niż jakieś żenujące sytuacje z facetami...ja tak jak mówię - pozbieram się szybko - dam sobie radę - jedyne co to że teraz czuję się jakbym połknęła zgniłą żabę...no i serce strasznie boli...ale to przejdzie pozdrawiam gorąco wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jak większość kobiet nie chce wyjść pierwsza z inicjatywą bo musiała by płacić skoro zaprasza :( kobiety to skąpce i egoistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie znam faceta, który nie ucieszyłby się, gdyby fajna i ładna dziewczyna zaprosiła go na kawę" I Ale jak nie jest ladna to raczej niech sie nie wyrywa z inicjatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Heniuś "czy kobiecie wypada inicjować wspólne spotkanie z mężczyzną" - nie tylko wypada, ale jest to wręcz niezbędne jeśli kobieta aspiruje do czegoś więcej niż sprzątaczka, kucharka tudzież inkubator. U mnie bierne nie mają żadnych szans, oczekuję równorzędnego, obustronnego zaangażowania. Oczywiście facet też może być bierny ale wtedy jest istotne, czy jest bierny bo jest mierny czy jest bierny bo ma wyj....e na baby, bo się zraził kiedyś itp. Poza tym po co się martwić na zapas? Poznaj go lepiej, zaprzyjaźnij się (ale trzymaj dystans) i będziesz wiedziała na czym stoisz. Co nagle to po diable". Sam nie wiesz, co właściwie chcesz powiedzieć. najpierw mówisz, że kobieta powinna zainicjować wspólne wyjście, a parę linijek dalej, że ma się najpierw zaprzyjaźnić z tym mężczyzną, trzymając go na dystans (trzymanie na dystans wyklucza się ze zrobieniem pierwszego kroku, tak samo jak zrobienie przez kobietę pierwszego kroku kłóci się z robieniem "co nagle, to po diable").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko - poprawilas mi humor :D to z jaka powaga a zarazem humorem piszesz o tym.. :D o traumatycznej reakcji, strasznej minie jakby dostal z calej sily w twar (juz to widze :D ) i zgnilej zabie :D fajna babka z Ciebie ;) stawiam ze niesmialy i zaskoczony, nie wierze ze nie chcial pojsc ;) odezwie sie jak ochlonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×