20 lat i wciąż dziewica czy coś nie tak

W tym roku skończę 21 lat, wciąż jestem dziewicą. Nie dlatego, bo nie miałam jak i z kim (byłam w 3 dosyć poważnych związkach, po trzy/pół/dwa lata i w kilku kilkumiesięcznych), trochę eksperymentowałam, trochę seksu oralnego, pieszczony, ale na ten PRAWDZIWY ale po prostu nie czułam się gotowa i nie chciałam nic na siłę... a od roku jakoś nie mogę znaleźć odpowiedniego faceta. Tyle czytam o tych rozgrzanych i doświadczonych 14stach, że czuję się jak dinozaur i - chociaż wiem, że to głupie - łapię się na myśli, że gdy już będę w związku, mogę wstydzić się powiedzieć facetowi, że nigdy nie uprawiałam seksu, bo w dzisiejszych czasach wszyscy to robią z każdym. Naprawdę dziewictwo w tym wieku to taka rzadkość jak mi się wydaje? Któraś z Was też była na moim miejscu? Jak reagowali faceci?

Mądry facet jak pozna dziewice i bedzie w odpowiednim wieku stanie z Tobą na ślubnym kobiercu.

Olej te "doświadczone" 14-latki,liczy się czego ty chcesz i kiedy chcesz.Zrób to wtedy gdy będziesz gotowa i będziesz chciała.To jest ważne dla Ciebie i dla twojego zdrowia a nie dla mody...Facet może będzie zaskoczony;ale nie zrobi z tego afery raczej się będzie cieszył.

jest ok 25 tez jest ok - pamietaj nic na sile to Ty musisz byc dojrzala

znam starsze dziewice

Jesteś bardzo wyjątkowa w takim razie. :)

dziewczyno czym ty się martwisz, ja mam 27 lat i też jestem "cnotką" i nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy, ale nie przejmuje się tym...wolę być dziewicą niż nie-dziewicą:)

zobacz może świeczką sobie poradzisz i obejdzie się bez bólu i wstydu a potem już poleci

Coś nie tak jest co najwyżej z tym, że pytasz o to na forum. Żyj po swojemu. Na pocieszenie dodam, że część moich koleżanek straciło dziewictwo w wieku 20-21, ja w wieku 24 lat. Chłopakowi to nie przeszkadzało, mi w zasadzie też nie.

/że jesteś dziewicą to bardzo fajnien znaczy że porządna jesteś ale przepraszam jakim cudem byłaś w "3 dosyć poważnych związkach, po trzy/pół/dwa lata i w kilku kilkumiesięcznych" mając 20 lat? to od kiedy Ty te związki zaczęłaś od 13 lat????????/

Nie spotkałam się jeszcze by chłpkowi to przeszkadzało. Ale ja coś się nie mogę doliczyć 3 + 2 + 0.5 + powiedzmy (3 x 1/3) = 5,5 + 1 = 6,5 20 - 6,5 = 13,5 (?) A gdzie czas na przerwy między związkami dodatkowo? Nie no coś mi to prowem pachnie.

Pewnie związki z gimnazjum też się liczą, a od 13 do 20, to siedem lat, jakoś da się zmieścić te związki ;)

Te kilka związków po kilka miesięcy policzylam i tak w małej liczcie - 3 związki po 4 miesiące. |Musiałabyś zacząć w wieku 13,5 lat (:O) i po każdym swoim związku na następny dzień zaczynać nowy by wyszło te dziecięce 13.5 lat. Jak to wytłumaczysz?

Ta młodzież tak teraz robi, że ledwo z jednym skończy a już zaraz następny i z każdym kisski, loffki i na całe życie tylko ty na fejsie.

Poważnych jak na wiek. ;) Ze swoim pierwszym chłopakiem byłam 3 lata, cale gimnazjum, więc wiek potencjalnych inicjacji. Potem było burzliwe rozstanie i po wakacjach przerwy byłam pół roku z innym chłopakiem. Też się rozstaliśmy, miałam pół roku przerwy i z kolejnym byłam dwa lata. Potem poszłam na studia i aż do teraz "posucha". ;) Były jakieś tam flirty poza tym, ale nic poważnego.

Wlasnie to mi sie nie zgadza, ja jak byłam w 6 klasie to z koleżankami latałam i na kocu siedziałam pod blokiem :)

Czyli jak miałaś 13 lat to zaczęłaś z nim chodzić ? Nie, gimnazjum to nie jest wiek na inicjację, no ludzie. To przecież dzieciaki są.

Wiadomo, że jak ma się 13 lat to związek nie wygląda tak jak wtedy ma się 15 czy 16, więc z trzymania się za ręce i buziaków w policzki przeszliśmy do już wspomnianego seksu oralnego gdy miałam te 16 lat. :) No i większość moich koleżanek swój start miała właśnie wtedy.

mówiłem Ci nie sugeruj się co i kiedy twoje koleżanki liczy się co i kiedy Ty potrzebujesz i chcesz

Jak jesteś z Warszawy to C***omogę ;-)

oj kochana nie martw się i nie patrz na to co mówią inni. Ja straciłam dziewictwo wieku 20 lat nie chciałam wcześniej chociaż też byłam w poważnych związkach ale jakoś to moi wtedy partnerzy byli wyrozumiali i nie naciskali. Aż wreszcie pojawił się ten jedyny i został moim mężem jesteśmy ze sobą ponad 12 lat i jest wspaniale..

Spotkała się któraś z Was ze złym przyjęciem bycia dziewicą przez faceta?

To nie wstyd a raczej powod do dumy

Jula a Ciebie, goraca 18 ktos przedmuchal?

nie facet napewno

Czyli wciąż jesteś błoniastą dziewitzą?

ja bym chcial taka bardzo :)

20-letnia dziewica to nic wstydliwego, lepiej z tym poczekać i nie żałować pierwszego razu, niż zrobić to z byle kim, bo tak moda nakazuje.

A co ja mam powiedziec ? Jestem 24-letnim prawiczkiem mimo iz na brak zainteresowania mna kobiet nigdy narzekac nie moglem.

Facetom mimo wszystko trochę łatwiej, bo nie wisi nad nimi ewentualny ból i odpowiedzialność przy wpadce (wiadomo, że nie alimenty to nie wychowywanie).