Nie rozwiode sie ze wzgledu na dzieci

Juz od dawna dzieje sie zle w zwiazku mojej znajomej.Dzis zauwazylam ze ma posiniaczone rece.tradycyjnie spadla ze schodow. Ze wzgledu na moj zawod darowala by sobie tak durne komentarze. Przycisnelam ja do muru.Maz sie nad nad nia zneca i czasem nad dziecmi. Zaproponowalam pomoc socjalna i wniesienie sprawy do prokuratury. Obrazila sie i powiedziala ze sie nie rozwiedzie dla dobra dzieci :?

pilnuj swojego nosa....

Nie ,nie bede. To nie jest wtracanie sie ,ale zapobieganie tragedii. Przez takich jak ty,ktorzy pilnuja swojego nosa,rozgrywaja sie tragedie o ktorych pisza w mediach :P

ty zajmij sie soba albo ta koleznak to ty njszybciej wiesz co ja nie mam do ciebie szacunku przez wypowiedzi twe niektore serio

a ty Franka idiotka jesteś - jej nie chodzi o dzieci (tak tylko powiedziała) - jej chodzi o to, żeby misio do innej nie poszedł - bo nikt jej potem z dzieciakami nie będzie chciał, a żyć w Polsce jako samotna matka to znaczy, że jest się na najniższej półce w hierarchii społecznej!

Nie ,nie bede. To nie jest wtracanie sie ,ale zapobieganie tragedii. Przez takich jak ty,ktorzy pilnuja swojego nosa,rozgrywaja sie tragedie o ktorych pisza w mediach -- no i co z tego ? Pomagaj tym którzy wyciągają ręce !

tak ja pomagam wtedy kiedy mnie ktoś o to poprosi a nie wtrącam się w nie swoje sprawy...bo każdy jest dorosły i odpowiada za siebie...a po drugie jeszcze człowiek sam sobie życie skomplikuje od tego są odpowiednie instytucje...a i tak nikogo nie upilnujesz choćby nie wiem jak się człowiek starał wiem co piszę bo pracuję w śds

lubi jak się ktoś nad nia pastwi - ok, jest dorosła niech robi co chce, ale dzieci to inna sprawa; co pomoc społeczna pomoże to nie wiem, ale spora skuteczność miał wpier**** - bez świadków, skutecznie i oczywiście koniecznie uświadomić za co dostał

Czy słyszeliście kiedykolwiek o współuzależnieniu?

tak ..studiowałam psychologię i wiem ale to ona sama musi to zrozumieć bo gadać to sobie można na marne...orka na ugorze musi się coś stać aby tak kobieta to zrozumiała...tylko oby nie było za późno..

Juz wiem skad sie bierze patologia w Polsce.Koniec dyskusji. Idzcie sie pomodlic.

sama idź się pomódl za koleżankę..zrobisz jakiś konkretny pożytek bo tyle c***ozostało

I co zamierzasz zrobić? Pytam szczerze, bez ironii. Będziesz ją przekonywać do zmiany decyzji? Ciężka sprawa, skoro ona nie widzi problemu...

tak jeszcze sama zanieś jej papiery rozwodowe, niech zamieszka z tobą i będziesz jej dozgonnie pomagać....ja tez jestem ciekawa jak ty masz zamiar jej pomóc może tyle ze popiszesz w jej imieniu na kafee i tyle będzie twojej pomocy

autorka ma racje 100% , widzenie czyjes krzywdy i niereagowanie to jest przyzwolenie na nia, bardzo zla postawa ludzi , rekacja na to, to nie wtracanie tylko zwyczajnie okazywanie pomocy innym , gdzie tu dobro dzieci kiedy widza jak tatus maltretuje mame i jeszcze one dostaja. ludzie zastanowcie sie, nie mozna tylko widziec konca wlasnego nosa.

Franka dobrze robi że się wtrąca. Patologii trzeba się przeciwstawiać

patologia to sa płące w POlsce jakie oferuja kobietom. Przeciez za 1200 zł sie nei da utrzymac. TO jak odejsc ?

Tak.Jak bym mogla to rozwiodlabym ja osobiscie. Nie bede patrzec na ciche przyzwolenie sasiadow do przemocy domowej. Pozwalanie na bicie i upokarzanie ze wzgledu na dzieci i pozorne zachowanie "szcesliwej rodziny" jest wlasnie brakiem zaufania do spoleczenstwa. Bez pomocy pokrzywdzonej moge sporzadzic akt oskarzenia przeciwko jej mezowi.Ale chce zalatwic to z nia-pokrzywdzona. Jednak ona woli bicie a moze uzaleznienie od sprawcy przemocy niz dobro i spokoj jej i dzieci.

no dobra, ale ile ona zarabia? Ma własne mieszkanie? Czy ty myslisz, lala, że jak czlowiek zostaje sam z dziecmi zdany na własny los, to bedzie miał spokój?? Z tego co kojarze, neizle zarabiasz. Ona tez?

to zgłoś to wszystko na policję - jeżeli on bije również dzieci to natychmiast powinny zostać im zabrane!!! a twoja koleżanka powinna wylądować razem z tym kutafonem w więzieniu za przyzwalanie na znęcanie się nad dziećmi!!!

madrze piszesz Autorko, nic dodac nic ujac, obecnie jest tendencja na zapatrzenie w siebie , ale jak dochodzi do tragedii , to dopiero , wtedy ludzie reaguja ,a to pozno juz jest:(

ludzie, ale jak sie wtracacie juz, to dacie potem takiej osobie potrzebujacej jedzenie, i mieszkanie?? Mam nadzieje, ze tak. Bo w przeciwnym razie, zajmijcie sie swoimi sprawami

do gość no dobra, ale ile ona zarabia? Ma własne mieszkanie? Czy ty myslisz, lala, że jak czlowiek zostaje sam z dziecmi zdany na własny los, to bedzie miał spokój?? Z tego co kojarze, neizle zarabiasz. Ona tez? czy wiesz co to regularne bicie i awantury niespanie w nocy>> , dzieci wola jesc chleb z maslem i miec spokoj, spokoj

tej szmacie nie należy się żadne jedzenie tylko więzienie za zniszczenie dzieciom życia!!!

sama musisz byc szmata, ze tak piszesz, sory, ale twój jezyk swiadczy o tobie.. przeciez to nie ona im niszczy zycie. A jakby wylądowały w bidulu, to tam byslisz, ze nie byłyby bite, czy gwałcone? Tam opiekunowie nic nie robia, a dzieciaki sie pala, pija i sie pieprza, potem co druga w ciazy, i nawet zero konsekwencji

ależ oczywiście, że ona przyczynia się do niszczenia dzieciom życia! - byle by tylko fujarka była w domu!

jaka fujarka???

Nie mieszkam w Polsce,wiec u nas sytuacja jest o niebo lepsza dla samotnych matek. Jest jednak kwestia oczu szeroko zamniewwtych. Nikt nie widzi i nie chce slyszec dopoki nie stanie sie tragednia.

no widzisz kochanko, czy jak ci tam- swoja droga niezle kratyński nick, ale mniejsza z tym... Ja tez jestem samotna matka. Mam dziecko co jest niepełnosrpawne. Dzieki Bogu, mam gdzie mieszkac. Na nas dwoje, mam oszałamiajaca kwote 1100 zł, które musi nam starczyc na cały miesiac na rachunki, jedzenie , ubrania, leczenie... Nie pracuje, bo nie bardzo moge, myslałam, ze dorobie sobie sprzataniem, ale wysyłałam setki cv, dawałam ogłoszenia, i w duzym miescie nie znalazlam nawet sprazatania.... Ludzie maja nas d***e... rodzina tez, od lat ani jedna osoba mnie nie odwiedziła. Jak probowalam zbierac 1 % podatku, to ani jedna osoba nie wpłaciła, a zrobiłam strone internetowa, wysyłałam apele.. Ja jestes taka swieta, to pomagaj REALNIE ludziom, zamiast podwyzszac sobie samopoczucie przez ocenianie innych...

Przynajmniej mam nick.Na co tobie pomyslu braklo. Mniedzy mna a toba jest taka roznica ze nie dopadla mnie znieczulica i nie udaje ze nie widze. Pomoc moge prawnie,zalatwic socjal lub miejsce w schronisku,ale nie zadaj ode mnie zebym adoptowala rodzine.To jest REALNA pomoc.Nie tak jak ty,ktora skomle ze jej zle i innym tez musi byc zle albo najlepiej jeszcze gorzej.