Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyszłam w połowie debilnej rozmowy rekruatycyjnej

Polecane posty

Gość gość

Pani nie miała kompletnie pomysłu ani umiejętnośc***oprowadzenia rozmowy, więc zaczęła używać schematu z internetu czyli "mocne i słabe strony, jak uważasz dlaczego powinnismy wybrac ciebie? co chcesz robić za 5 lat" Gdy zapytała mnie o jedno z tych pytań wstałam i powiedziałam "dziękuję pani za rozmowę i czas,którego nie poświęciła pani na przygotowanie własnych pytań" wyszlam :D ale mam satysfakcje :) chociaz wczesniej bylam wsciekla 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za praca,jak bylas ubrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilne to było twoje zachowanie. Nie dostaniesz pracy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
e tam, satysfakcję. Ja tam nie mam w takich razach satysfakcji, tylko szkoda mi straconego czasu... dla kogoś, kto musi zarabiać i szukać pracy to dla niego ten czas jest na wagę złota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat mam czas, nie jestem zdesperowana. Poza tym osoba, która nie potrafi zadać paru pytań albo poprowadzić samodzielnie rozmowy jest dla mnie kiepskim potencjalnym szefem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co chcesz robić za 5 lat ?. Dzięki super zarobkom u was zamierzam kupić tą firemkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g osć tez
a to praca biurwowa była? Ja też szukam, ale mam inny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,że biurowa. A jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g osć tez
pracowalam w wielu miejscach, wszedzie krotko (praca tymczasowa)i odechciewalo mi sie zyc od tej pracy. Chodzi o obciazenie czasowe, odpowiedzianoscia, umyslowe, bo i relacje w pracy. I obawiam sie, ze ja w grupie nie przetrwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli męczy Cię praca w zespole to może poszukaj czegoś gdzie będziesz mogła pracować sama? Może roznoszenie ulotek, bycie lekarzem, nie wiem jakie masz studia, wydaje mi się,że indywidualiści mogą być informatykami, księgowymi, tłumaczami. Może jakaś praca w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitia3
Jeśli szefowa nie potrafi przeproawdzić rozmowy kwalifikacyjnej, to nie była to na pewno profesjonalna firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g osć tez
po prostu to jest ponad sily byc stale chlopcem do bicia ...starych pracownikow w ostentacyjny sposob sie wywyzsza a jak ktos nowy to sie mu daje kopy (wiele jest takich miejsc) i pozwala stalym pracownikom robic mu fochy. Grupa sie trzyma w kupie a szef im sprzyja, bo tak taniej. I wydaje mi sie, ze tak jest nawet tam, gdzie szef daje grupie zarobic dobrze. To nie jest sprawa tego, ze maja zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×