co jest dla was najlepsze na smutki

ja kiedyś wszystkim się przejmowałam, denerwowałam a teraz mam to w d.. życie jest okrutne a ch... niech będzie. Mam neta i to daje mi szczęście. Kiedyś piłam piwko żeby było wesoło ale nie lubię kaca na drugo dzień. W necie się zatracam, czytam, gadam, pisze, gram, oglądam filmy i czuję się lepiej :) a wy jakie macie sposoby na lepsze samopoczucie?

Ja nie mam sposobu.Tule mego piesia,tyle.A tak,nerwy na okraglo,wrecz mnie ciepie po scianach.Jak zostanie przekroczona jakas granica,to sie powiesze.

Coś dobrego do jedzenia, dużo slodyczy i dobra ksiązka. Wyjazd gdzieś na kilka dni (byle nie samemu!) żeby oderwać się od rzeczywistości. Alkohol też mi pomaga, ale tylko w towarzystwie bo jak sama zapijam smutek to łapię tylko jeszcze większego doła. Przytulanie się do psa :)

Ja się wyżywam na moim facecie- który dzielnie to jeszcze znosi:P Nie wiem jak długo:) No i oczywiscie standard- coś słodkiego i spac:)

Zakupy lub gorąca czekolada.

wódka :)

Mi pomaga słuchanie muzyki.

Dobre, pożądne jedzenie.. Słodycze:) zrobienie się na bóstwo i robienie sobie zdjęć żeby wrzucić na fb:) fajna książka lub film komediowy polecam pt.: ,, Rrrr.." bombowy:) poza tym sen:) poogladańie zdjęć z przeszłości:) pójście z mp3 ką na spacer i słuchanie ulubionej muzyki:) oglądanie ,, rodziny zastępczej '' niewiem czemu ale ja uwielbiam to oglądać czuje się wtedy jakoś tak bezpiecznie i spokojnie jakbym znów była mała:) poza tym czytanie o ludzkich problemach pomaga bo zdajemy sobie sprawę że inni mają często gorzej od nas, ja zawsze w smutnych chwilach czytam kawały na necie:) lub filmiki na you tube jakieś śmieszne:)

alkohol

Przywilej posiadania psa, nie mam smutków. :-)

a ja mam szczurka i jest kochaniutki i bardzo mądry :)

mi internet na smutki nie pomaga, nie wyobrażam sobie caly czas siedziec rzed kompem to wpędza mnie w jeszcze wieksze smutki. najlepsze dla mnie sa rozmowy z pozytywnymi ludzmi:) cos dobrego do jedzonka, jakies owoce, dobra kawka, pozytywny film, slonce, spacer, zwierzaki, wyjazd tez jest dobry no i oczywiscie kochana osoba.

baardzo długi spacer, basen. Czasem alko ;)

I jak tylko się da - wyjazdy. Najlepiej samotne.