cześć jestem facetem i odpowiem na niemal wszystkie wasze pytania

autorze, czy 26- letni samotny facet, który chce założyć rodzinę, poleci na pierwsza lepszą, która wykaże minimum zainteresowania jego osobą?

hoho, ileż tu się działo kiedy mnie nie było:) przyjaciółeczka, łączę się w bólu:( co studiujesz?

pewnie tak, ale nie skreślaj go za to. jak doceni to dostanie to będzie się tego trzymał :)

cześć posmutniała i..cześć posmutniała:) uszy do góry :)

dobry wieczór Trololol. jak mija wieczór? nie zmęczyłeś się jeszcze odpowiadaniem?:)

poprzedni gość to ja. automatycznie mi się "posmutniała" nie pokazuje, nie wiem czemu:(

gatulacje takiego maratonu :) fajne pytania i odpowiedzi widac szczere .pozdrawiam .:)

cześć, posmutniała :) studiuję filmoznawstwo.

obstawiałam jeszcze kulturoznawstwo:) przyjemne studia, spełniasz się? mogę spytać w jakim mieście?

kiedyś to się nazywało "kulturoznawstwo: specjalność filmoznawstwo", ostatnio zostało zmienione na "filmoznawstwo i wiedza o nowych mediach" :) Jest całkiem przyjemnie, ale z pewnością nie tak lekko jak się niektórym wydaje. Nie tylko oglądamy filmy. Jak już oglądamy to często te, na które niekoniecznie mamy ochotę. A poza oglądaniem jest trochę czytania i pisania. Ale nie narzekam, jest ok.

a czy łatwo po tym znaleźć pracę i gdzie można pracować?

kiedy zaczynałam scenografię (tylko przedmiot, nie kierunek) to też tak myślałam przez chwilę, że sobie filmy pooglądam. szybko się przekonałam, jak jest. pytam, bo myślę nad drugim kierunkiem, który by mnie bardziej rozwinął:)

w kinach, w prasie, wydawnictwach, miejskich ośrodkach kultury... Biorąc pod uwagę, jak wygląda sytuacja na rynku pracy, postanowiłam, że skoro pewnie i tak nie znajdę pracy w zawodzie, to przynajmniej skończę kierunek, który mnie interesuje.

zapomniałam dopisać: w Krakowie. Im więcej spędzam tam czasu, tym bardziej nie lubię tego miasta.

wydawałoby się, że piękne miasto

ma fatalne powietrze.

ja lubię Kraków - ale nigdy tam dłużej nie byłam, 2 razy w zyciu po parę dni

zauważyłyście, że bez faceta ten wątek umarł?

bo według tytułu pytania są do faceta, to bez faceta jest zastój :)

ja lubiłam, kiedy byłam młodsza -- do Krakowa jeździło się wówczas na wagary :D Później mieszkałam tam przez jakiś czas, i czar miejsca prysł, wpadłam w rutynę obowiązków praca-szkoła-mieszkanie. No i to powietrze...

o, właśnie, mam pytanie do Autora: gdzie chodziłeś na wagary w czasach szkolnych? :D

Op is retarde.

autorze, jak wrócisz: jakie wartośc***owinna mieć Twoja idealna kobieta?

hej hej smutasku:) nie, jak widać jeszcze się nie zmęczyłem:) x od początku nie planowałem niczego ukrywać a pytania to już wyłącznie wasza zasługa :) x zostawałem w domu. moja matka ciężko pracowała aby utrzymać dom, mnie i moje rodzeństwo a ja przysparzałem jej dodatkowych zmartwień wagarując. x przede wszystkim ja nie mam tak naprawdę wykreowanej idealnej kobiety. na pewno musi utrzymać mnie w ryzach:) sprawić aby powrót do domu był tym czego pragnę po ciężkim dniu pracy. rodzina. tylko tyle i aż tyle.

czy wierzysz we wróżby wróżek z kafeterii? mi jedna wywróżyła nie tak, jakbym sobie życzyła, i niby to żart, to wolałabym inną przyszłość, hehe

Nie wierzę

a czemu nie wierzysz?

jak już ktoś odpowiedział w moim imieniu, nie wierzę :) działaj dublerze:)

ale czemu? nie wierzysz we wróżby, czy myslisz, że nawet nie wróżą tylko sobie jaja robią? i czy myslisz, że to my decydujemy o naszej przyszłości, że możemy zmieniać ewentualne fatum?

nie chciałem nigdy zagłębiać się w sprawy magi, wróżb, przepowiedni czy właśnie fatum. to wynika z mojego wychowania. chociaż dziś jestem innym człowiekiem to dalej traktuje te wyżej wymienione jako coś złego od czego należy trzymać się z daleka.