porozmawiajmy na temat Waszego pierwszego razu

Witam. Z góry oznajmiam - wiem że ten temat na pewno jest tutaj enty raz, aczkolwiek chce jakoś zacząć to co chciałabym poruszyć. Mam 19 lat i wciąż przed sobą pierwsze współżycie. Nie powiem, zaczyna mnie to drażnić, bo bardzo chciałabym już spróbować. Ciągnie mnie do tego, oglądam mnóstwo erotycznych tumblr'ów, gifów, jednakże z drugiej strony to zbyt ważne by zrobić to z pierwszym lepszym. Marzy mi się pierwsze kochanie sie z chłopakiem, zaufanym i wyrozumiałym, który akceptuje mnie taką jaką jestem. I tutaj mam do Was kilka pytań Drogie Panie/Drodzy Panowie - jak wyglądał Wasz pierwszy raz? Planowaliście to, czy raczej wyszło to przypadkowo? Jaka miejscówka? Zrobiliście to z kimś kogo kochacie/kochaliście czy niekoniecznie? Pierwszy raz jest najważniejszy więc czy coś specyficznego z tego seksu utkwiło Wam w głowie? Jak go wspominacie? Czekam na Wasze wypowiedzi, pozdrawiam.

pierwszy raz zapomnialem jak sie nazywam

dla czego uważasz że pierwszy raz jest najważniejszy? Życie przeszłością ma sens?

@Oko__Saurona Zauważyłam wiele Twoich złośliwych wypowiedzi, daruj sobie. Nie wiedziałam jak zatytułowa posta :P

@error85 może nie najważniejszy ale przeważnie szczególnie utkwi w głowie, jest przełomowy.

odpowiedz mi to ci opowiem o swoim

@error85 Życie przeszłością nie ma sensu, aczkolwiek nie widze powiązania, naprawdę.

Z nowo poznaną dziewczyną na piątym spotkaniu w jej mieszkaniu ja miałem 25 lat ona 20. nie staną mi byłem bardzo zestresowany. Zakochałem się w niej. Śmieje sie z tego choć to było przeżycie później nie wesołe nie chciała utrzymywać kontaktu ze mną nic mi nie wyjaśniła.

@error85 Rozumiem, no niezbyt ładnie z jej strony, fakt. No ale dziękuje za odpowiedź ;)

Witam Ciebie :) Pierwszy mój raz miał miejsce 3,5 roku temu, po pół roku wspólnego bycia z dziewczyną. U niej w domu. Jestem z nią do teraz. Straciłem przez to sporo pieniędzy (jakkolwiek dziwnie to nie brzmi) ale zdecydowanie nie żałuję :) mam 21 lat ;)

aah te pierwsze razy no tyle powiem ze sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta jak sie to zrobi tak ale pamietaj ze taki facet moze ciebie potem latwo zostawic jak inna www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

ale glupi temat

Różne sposoby, łatwo zostawić, blabla - po co te umoralniające komentarze? :) Nie potrzebuję ich, zadałam kilka konkretnych pytań, to wszystko ;)

Skoro głupi to nie odpowiadaj, pozdrawiam ;)

Nie ma co gloryfikować pierwszego razu. Zwykle to nic specjalnego ani wartego zapamiętania.

nudzi mi się z checią bym z tobą pogadal na mialu nie zamierza mieć pierwszego razu z tobą badz spokojna

@dark_ side ile osób tyle opinii :)

od wielu kobiet słyszałem że pierwszy raz wspominają że wolały by zapomnieć. W sumie to nie istotne ważniejsze jest to jak teraz jest

Dobrze myslisz, Autorko, nie ma pospiechu:) idiotyczne zrobic to tylko dlatego, zeby bylo " z glowy" czy bo wszyscy sa juz po:-O moj pierwszy raz byl g***tem, sama wiec rozumiesz, ze nie ma o czym pisac...wole wspominac pierwszy raz z mezem:)

@error85 Haha, spokojnie. :> Jestem otwarta na wszelakie dyskusje, stąd konto tutaj. aniatomia@interia.pl zapraszam ;)

@słodka słowianka wszystko w swoim czasie, mimo wszystko ;) rozumiem i.. przykro mi, choć zapewne bliskość z kochającym mężem wynagradza wszystko :)

Często to kwestia wieku i odległości w czasie. Na jedne wydarzenia nakładają się kolejne i przestaje się wracać myślami do pierwszej komunii, pierwszej miłośc*****erwszego razu. A nawet jeśli(tak jak dziś za Twoją sprawą) wraca się do niektórych z tych momentów, to bez żadnych emocji.

dark_ side możemy poklikać na tlenie?

Nie. Religia mi zabrania. Jestem ortodoksyjną mizantropką.

jestem errorem

@pirat flapjack dzięki za info ;)

Zdziwiłam się szczerze, że to już i nie da się ukryć - było to nieco z zaskoczenia.

@Miraco W jakim wieku? :)

Miałam prawie 17 lat, już cztery latka mijają od tej pory...:P

Co tu pisać o pierwszym razie. Centrum miasta, pożyczone na wieczne nieoddanie prezerwatywy, udawanie że już się to robiło. I tabliczka informująca o wysokim napięciu. Do dziś jak mijam to miejsce, dostaję dziwnego grymasu na twarzy, który przypomina uśmieszek. :P