Mój chłopak ma przyjaciółkę o której mi nie powiedział

Mówię ci, ten twój chłopak musiał się w niej kochac kiedyś, moi przyjaciele to panowie którzy chcieli ze mną randkować i stworzyć ze mną związek, są blisko, bo myślą że kiedyś to im się uda

"on chyba boi się, że mu zabronię sie z nią zadawać" Jesli nie pasuje Ci ta cala przyjacioleczka i sam fakt (mnie by nie pasowalo), to postaw go przed wyborem Ty albo ona i w ten sposob przekonasz sie, kto jest dla niego wazniejszy. Ja tak zrobilam (nie zatajal, ze ma kolezanke, ale panienka cichcem wyslala sms z zaproszeniemna wyjazd dla 1 osoby - i nie chodzilo o mnie :P, choc mnie wczesniej poznala). Krotka pilka, dobrze radze, szkoda czasu i emocji na podejrzenia i juz zaistnialy brak zaufania. Madrej decyzji zycze.

nie wiem co ta dziewczyna od niego chce, jest tak samotna, ze musiała się czepić zajętego faceta, żeby ktokolwiek się nią interesował i aby mogła pisac z jakimś facetem czy próbuje mi go odbić...

o i tu też masz temat, a wiesz co przyszło mi do głowy? może powiedz chłopakowi, żeby zapoznał tą przyjaciółkę z kimś! przecież chłopak ma wielu kumpli i mógłby ją z kimś zeswatać, a jakby była taka samotna - zawsze może poznać Ciebie i z Tobą chodzić na basen, ploteczki itp. Ciekawe jakby on zareagował na propozycje aby ona miała chłopaka?byłby zazdrosny czy uznałby "o super pomysł, przydalby jej się chłopak"

papubebalok i tutaj mnie znalazłaś, miałam Ci napisać, że działam w dwóch działach tematycznych :P :P wiesz co chciałam, żeby mnie z nią zapoznał to powiedział: ale ja też nie znam Twoich kolegów wszystkich :P A z tego z fb podejrzałam to napisał jej pewnego razu, kiedy zaczęła jeczeć, że jest taka samotna, szkoda czasu na samotność, że jest ktoś komu bardzo się podoba, kto jej pragnie i być moze niedługo się ujawni. Ona dociekała kto, ale on pisał, że nie moze powiedzieć bo komuś obiecał, że pewnie sama niedługo się dowie...

chyba nie chodziło mu o niego samego :[

ZA DUŻO ANALIZUJE :( ale też nie mogę tego wykluczyć, jakby jego kolega się w niej podkochiwał to myślę, że powiedziałby mi: ten a ten się w niej podkochuje, a mnie z nią nic nie łączy a on nie pisnął o tym ani słówka

też tu bywam, glownie gdy mam problemy, a gdy dobrze się dzieje to szaleje na ogolnym :P ale tu ludzie maja więcej wyrozumialosci i zrozumienia a nie tam się tylko nabijają albo podszywają, brrr co za zimny dzień, wychodzisz dzisiaj na dwor?

wychodze, trzeba ochłonąć ps: a jak jemu chodziło o o to, ze to on jej pragnie tak naprawdę :(

a ogolnie widzialas ja? ma zdjęcia tam? ladna jest? ile ma lat? p.s wiesz,że mój chłopak (ex? :( ) stracil ze mna cnote? ;p raz mi powiedział "może czekałem na tą wyjątkową?" a był niesamowicie przystojny, wysoki, ladnie zbudowany... na początku to podejrzewałam, ale później jak już to zrobiliśmy (a oszukal mnie,ze miał 4 przede mna bo wstyd mu się było przyznać jaka jest prawda) to nie uwierzyłabym i zszokował mnie, był naprawdę dobry w te klocki :( powiedziałam mu "to pewnie teraz będziesz chciał sprobowac z inna :( a on na to : mój wujek stracil cnote z ciotką i są tyle lat razem... (tylko raz ją zdradzil podobno ale to było 10 lat temu)

autorko, Ty masz problem sama ze soba. Po pierwsze- kto Ci dał prawo grzebać mu w facebooku? po drugie= zluzuj gacie!

Tyle o sobie wiemy, na ile sprawdzilismy :P Dobrze zrobila, trzeba zachowac czujnosc.

Mam gdzieś jak ona wygląda, jaka jest, po prostu nie chce być robiona przez kogoś w balona, w kim pokładam nadzieje i oddaje temu komuś serce...

To ja jestem z twoim facetem idiotko :*

Ja straciłam przyjaciela przez jego dziewczynę i jej za to nienawidzę. Przyjaźniłam się z nim od podstawówki, on się we mnie kochał - ja w nim nic a nic, w końcu mu przeszło, kumpelstwo między nami trwało. Aż poznał dziewczyne... wredną feministkę, która nad nim zapanowała, rządziła, wyzywała go i w ogóle robiła z nim co chciała. Bo on taki głupi i naiwny to trzeba przyznać. W koncu zrobiła się zazdrosna i poczuła zagrożenie i kazała mu zerwać ze mną kontakty. A on posłuchał. Nic bardziej mnie tak nie bolało :O straciłam najlepszego kumpla. Wiesz autorko dopóki ona nie podrywa twojego faceta to daj temu spokój. Bo ja nie robiłam nic złego, byłam tylko kumpelką a przez laske straciłam tego kumpla.

bo przyszło mi do głowy - a co jeśli ona jest np.na wozku inwalidzkim albo bardzo gruba? a on tak z dobroci serca się z nią kumpluje? :P ale takie rzeczy chyba tylko w tv

nic z tych rzeczy, takich problemów jak nadwaga czy wózek inwalidzki nie ma

Na pewno za każdym razem jak jest ze swoją przyjaciółką to ogląda jej motylka , może jest bardziej barwny niż twój ?;-)

ŁO ALE SIE TUTAJ NIE MIŁO ZROBIŁO

a ja nie mam ani przyjaciółek ani przyjaciół :(

prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

uważaj