Jak myślicie kiedy upadną religie na świecie

za 10 lat? 20?

nie upadną nigdy będą trwały do ostatniego człowieka na ziemi

:(

o jakie religie pytasz? Generalnie to jedna religia umiera a rodzi się następna

Nauka wyparła troche religie ale tez opiera sie na wierze, po części... wierzymy że nasza interpretacja świata oparta na naszych ograniczonych umysłowych zasobach jest właściwa. Każda religia "myśli" że jest jedyną poprawną ale wniosek ostateczny, cel każdej religii jest taki sami, tylko interpretacja tego celu jest inna bo bazuje na innych wzorcach kulturowych. Człowiek ma potrzeby emocjonalne, które każda religia próbuje zaspokoić, głównie chodzi o lęk przed nieuniknionym, śmiercią. Łatwiej żyć wiedząc ze po życiu fizycznym, jakaś tam cząstka w nas będzie żyła wiecznie :) Religia będzie zawsze. Bo naszymi ograniczonymi zmysłami nie da sie udowodnić co jest po życiu :)

o widze zjazd ateistów...

a ja myslę,ze religia bedzie zawsze,w tej czy innej formie....bo to sposób,zeby wpływac na zycie innych i jeszcze....zeby sobie podporządkowując tych innych samemu wygodnie zyc....pozdrawiam

elena, religie jakos trzymaja ten porzadek na swiecie. Gdyby nie one bylby chaos.

oczywiscie,ja nie neguję faktu,ze religia jest potrzebna,bo to jak mawiał ..X.....to ""opium dla ludu"ja uwazam,ze to rodzaj ściągwaki jak zyć,ok,zastanawiam sie tylko nad istotą powstania religii i jakos wlasnie uwazam j.w.....

Ja tam wierze w Boga. :) Mimo wszystko.

Trwać będą one aż do skończenia świata. I jeden dzień dłużej.

bo jakos tak się dzieje,ze przedstawiciele religii,tak ich nazwijmy/kapłan,pastor,batiuszka czy inaczej/mają wpływ na zycie innych,sami oplywają/z reguły/ w dostatki...a co najlepsze,to uwazają,ze są lepsi niz cała reszta....a w sumie to lepiej "ustawieni",i tyle na temat,pozdrawiam

a dla ścisłości to choc sama jestem agnostykiem,nie mam nic przeciw ludziom wierzącym...i fajnie,jak zyją zgodnie z dekalogiem...a z tym jest różnie