Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tymati

pytanie o kp i mm

Polecane posty

Gość gość
Większośc to mity. W starych książkach, poradnikach, można przeczytać że niemowlęta karmione mm ważą więcej niż te karmione naturalnie gdyż , dzieci karmione piersią wypróżniają się cześciej i jedzą kiedy potrzebują odpowiednie ilości, dzieci karmione mm dostają tłustszy , bogatszy w białko mleko a dawkowanie łatwo przedawkować kiedy maluch nadal jest nienasycony . Otóż, starej generacji mleka modyfikowane były przebiałczone na co kilka dobrych lat temu (z 9 lub 10) zwróciło ministerstwo zdrowia więc w składzie polskich mlek obowiązkowo obniżono ilość białka do ilości faktycznego zapotrzebowania w danej grupie wiekowej . Obecnie niestety dieta matek karmiących różni się od tych z poprzednich generacji, więcej konserwantów, szkodliwych antybiotyków i hormonów wzrostu w mięsie wpływa zasadniczo na wartość mleka czego efektem jest to że dzieci karmione piersią są obecnie częściej otyłe ! Coraz częściej maluchy kilkumiesięczne czy młodsze mają wagę dwukrotnie wyższą niż się w tej grupie wiekowej przyjęło . Syna karmiłam mlekiem modyfikowanym, dziecko było tak szczupłe (długi i chudy) ale bardzo zdrowy, mieścił się zawsze po środku w siatce centylowej. Pierwszy raz zaczął miewać przeziębienia w przedszkolu w wieku 3,5 roku. Córka karmiona piersią przez 15 miesięcy na żądanie, otyła, wolno rozwijająca się ruchowo (przez wagę), częściej zapadająca na infekcje układu oddechowego (katar, kaszelek itp). Obecnie dzieci są w wieku 6 lat (córka) i 9 lat (syn) i mogę powiedzieć że odporność się wyrównuje gdyż już teraz duży wpływ na to ma styl życia, dieta itp ale porównując swoje dzieci w wieku niemowlęcym i wczesno dziecięcym to jednak syn prowadził .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może przekazaliście im dobre geny. Moja córka karmiona piersią też jest zdrowa i nie choruje, twoje karmione mm są zdrowe, ale inne dzieci będą chore i po mm i po kp, dlatego porównywanie dzieci jest bez sensu x Dokładnie tak, tak samo jak bez sensu jest teoretyzowanie na temat wyższośc****ersi nad butelką :) w każdym przypadku, u każdego dziecka mogą nastąpić komplikacje, choć wcale nie muszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmię mm i dziecko wypróżnia się bez problemu 3 razy dziennie, te teorie są śmiechu warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.01.14 [zgłoś do usunięcia] tymati Dzięki Cleo, ale to też tylko teoria. Ja się zgodzę, że prawidłowe odżywianie ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Ale dziecko spożywa mleko matki/lub mm przez rok, może 2 lub 3. I miażdżyca, cukrzyca, nowotwory, próchnica, osteoporoza to skutek naszego odżywiania się wszechobecnym "syfem" na przestrzeni lat, niestety. xxxx ale chyba lepiej zacząć od zdrowego żywienia niż od sztucznej mieszanki, że też was sama nazwa nie odpycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama karmiąca piersią jedząca kurczaki ze sklepu - TO JEST DOPIERO SYF!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam karmiona mlekiem matki przez 24 miesiące, mam podejrzenie nowotworu, choruje na tężyczkę, padaczkę, jako dziecko miałam antybiotyk min raz w miesiącu, nie chodziłam do przedszkola. Ot cały fenomen mleka matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczysz na jakie choroby będą chorowały dzieci w przyszłości w większości wykarmione sztucznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymati
ale chyba lepiej zacząć od zdrowego żywienia niż od sztucznej mieszanki, że też was sama nazwa nie odpycha. --------- Być może, ale co to jest rok czy dwa na przestrzeni całego życia? I słusznie tutaj ktoś napisał, że mm ma zbilansowany skład, odpowiedni dobrane składniki (ktoś też wspomniał o anemii dziecka karmionego piersią). Poza tym spójrzcie ile jest chemii dookoła, nie tylko9 w żywności, ale i w powietrzu i odpowiedzcie sobie na pytanie, czy rzeczywiście Wasze mleko jest aż tak wartościowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo to jakaś fanatyczka :O aż żal czytać, w ogóle nie zrozumiała tematu :/ kp przysłania jej zdolność logicznego myślenia :O A do tej mądrej co pisze, że dzieci na mm są grubsze :O nieźle cię porąbało, bez kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-01-12 14:42:30 - zapewne na te samo co karmione piersią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to naturalne, że zapasy żelaza wyczerpują się, wtedy rozszerza się dietę a nawet jeśli trzeba suplementować to chyba lepiej dawać 1 czy 2 sztuczne preparaty niż same sztuczne? Koncerny wyprawy wam mózgi, nie rozumiem jak można wykłócać się, że KROWA daje dziecku lepsze mleko niż wykarmi matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 14:42:30 może zacznij zajmować się zawodowo przepowiadaniem przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny naprawdę cieszę się że Wasze dzieci są zdrowe. Nie życzę im źle i nie chcę się wciągać w kłótnie kp vs. mm, bo nie widzę sensu. Mm jest pożywieniem dla niemowląt, brakuje mu wiele do mleka matki. Oczywiscie jeżeli czlowiek karmiony kp później będzie odzywial się śmieciowym jedzeniem, palil papierosy, pil hektolitry alkoholu, nie uprawial sportu to będzie chorował. Mleko matki nie jest super lekiem na wszystko, jest po prostu idealne dla dziecka. .http://tabletki.wordpress.com/2012/11/10/dlaczego-warto-karmic-piersia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby mleko matki było zdrowe to matka musi się zdrowo odżywiać a nie kupować żarcie w supermarkecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymati
Gościu powyżej- zbaczasz z tematu i znów robi się z tego dyskusja jakich już było kilka na tym forum. Lepsze, czy nie lepsze, krowie, czy nie krowie (btw krowa żre tylko trawę i pije wodę, więc w jej mleku jest mniej chemii:):):) Pytanie nie dotyczyło tego jakie mleko ma jaki skład i które jest lepsze, tylko czym różnią się dzieci?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymati
To było do gościa z 14:47

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już Ci odpowiadam gościu wyżej - NICZYM i jeszcze raz NICZYM i nie wiem co jest trudnego w tym, żeby to pojąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dns a czemu uważasz mnie za fanatyczkę? Czy kazda matka karmiaca piersią od razu musi być fanatyczką? Tak samo z fotelikami, piszą że mi płacą za pisanie o fotelach rwf. Czy już tutaj nikt nie może wypowiedzieć wlasnego zdania bez zostania fanatyczką czy terrorystka laktacyjną? Ja wierzę w to, ze mleko matki jest najlepsze, a Ty wierzysz że szczepienia twoje dziecko ochronią przed chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę urodzaj tematów
Cleo drogie dziecko a skąd święte przekonanie że każdy kto podważa Twoje z palca wyssane teorie karmił mm? Bo tak się składa że ja mam 2dzieci, jedno było karmione mm, drugie piersią... I uważam że głupoty piszesz. Ale niestety bzdura wielokrotnie powtarzana dla wielu staje się prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z palca wyssane? Jako jedyna tutaj podawałam linki do badań potwierdzających to co napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę urodzaj tematów
I moje dzieci które są obecnie nastolatkami różnią się od siebie CHARAKTERAMI. A jeśli idzie o kwestie zdrowotne czy wyniki w nauce to reprezentują podobny poziom. Oboje piekielnie zdolni i równie mocno leniwi. Ale oceny mają ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma ŻADNEJ realnej różnicy. A spory naukowe i międzyludzkie na ten temat pewnie będą trwały wieczność. Ja szybko przestałam karmić piersią - po niespełna 2,5 mc (początkowo chciałam karmić 4-6 mc) i bardzo żałuję że karmiłam piersią. Myśląc z dzisiejszej perspektywy w ogóle nie zaczynałabym karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę urodzaj tematów
A ja Ci napisałam w jaki sposób je przeprowadzono. Dotarłaś do anglojęzycznego źródła w którym była podana metodologia doboru jednostek do próby? Czy tylko powielasz durnotę? Wiesz czym zajmuje się statystyka? O czym informują poszczególne wskaźniki i jak je interpretować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naturalne, że zapasy żelaza wyczerpują się, wtedy rozszerza się dietę a nawet jeśli trzeba suplementować to chyba lepiej dawać 1 czy 2 sztuczne preparaty niż same sztuczne? Koncerny wyprawy wam mózgi, nie rozumiem jak można wykłócać się, że KROWA daje dziecku lepsze mleko niż wykarmi matka. x Nie, idioto, anemizacja mojego dziecka postępowała w zastraszającym tempie poprzez konflikt serologiczny, jaki miałyśmy :a Zapasy żelaza jeszcze z ciąży zużywają się ok 6 miesiąca życia, geniuszu i nie są zagrażające zdrowiu i życiu dziecka - moja córka żelazo miała na poziomie niemal krytycznym :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabolało, że krowa daje lepsze mleko dla dziecka? Naprawdę jesteś psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"obejmujący wszystkie dzieci urodzone we wszystkich szpitalach w regionie miejskim Christchurch w okresie od 15 kwietnia 1977 do 05 sierpnia 1977. Te dzieci były badane po urodzeniu, po 4 miesiącach, po 1 roku, w odstępach rocznych do wieku 16 lat, i ponownie w wieku 18 lat, przy wykorzystaniu informacji zebranych z kombinacji źródeł, w tym wywiadzie rodzicielskiej, sprawozdania nauczycieli, standardowych testów i wywiadów z dzieci i records.19 medyczny" Z badania o iq.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoje dziecko to pępek świata i na pewno wszystkie inne mają tak samo :O trzeba było podać preparat z żelazem a nie całą tablicę mendelejewa. Nie wszystkie dzieci rodzą się z dysunkcjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odniosłaś się do MOJEGO postu o suplementacji, który traktował konkretnie o moim dziecku, więc czemu jak idiotka wyskakujesz mi teraz z generalizowaniem i pępkiem świata? :o Pisałam o swojej córce konkretnie, to Ty odniosłaś się do mojego postu pisząc o jakiejś suplementacji. Tak więc napiszę jeszcze raz, wyraźniej, bo widzę, że masz problemy z czytaniem i rozumieniem tekstu pisanego: Moje dziecko BYŁO suplementowane lekami, ale nieskutecznie, leżało 2 tyg w szpitalu z powodu silnie postępującej anemizacji. Dr kazała nam przejść na mleko modyfikowane mówiąc, że jeśli to nie poprawi wyników - córce przetoczą krew. Wyniki się na szczęście poprawiły. Masz coś jeszcze do dodania, czy dalej będziesz się kompromitować udowadniając, że nie umiesz czytać? :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odniosłam się do posta, gdzie było napisane że we wcześniejszych psotach ktoś wspominał o dziecku,które ma za mało żelaza IDIOTKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postach oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×