Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żeniaua

Osoby które piszą w zaproszeniu ślubnym

Polecane posty

Gość Żeniaua

Zeby dać im kopertę z pieniędzmi zamiast sterty prezentów to podle, niewychowane, bezczelne świnie bez kultury. Jak mi przynosi taka para młodych taki dopisek to aż mnie krew zalewa! A skąd wy- pazerniaki wiecie czy ja w ogóle zamierzam dać jakiś prezent? Albo ktokolwiek inny? A co jesli mnie, albo innych nie stać? Myślicie o innych czy tylko o sobie, zeby sie kasy nachapac? Ja sama z siebie wiedziałam, ze lepiej dać pieniądze- zawsze dawałam. I bede dawać, ale Tym co bezczelnie upominają sie o pieniądze dam znacznie mniej, albo w ogóle do takich nie pójdę tłumacząc, ze niestety nie stać mnie na zachcianki młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale problem lepiej dac 50 złw kopercie niz kupic jakis badziew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Jeszcze zniosę jak dają dopiski zeby zamiast kwiatów dać totka, albo cos innego niekosztownego. I to wszystko. Ale nie pieniądze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Jasne ze tak, ja nie napisałam ze jestem za tym zeby kupować prezenty. Chodzi o Sam fakt upominania sie. Co kolwiek by to było- prezent czy pieniądze- dla mnie obciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no racja, i jeszcze dają prośbę o pieniądze w postaci jakichś głupich wierszyków z neta bez polotu, już lepiej mogliby wyłożyć kawę na ławę i napisać w zaproszeniu chcemy waszej kasy i tylko kasy, to chociaz by zabawne bylo i szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Wstydzcie sie teraz żebraki. Takie wymagania na dobre Wam nie wyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Dokładnie, bo im nie chodzi o nasza obecność tylko o pieniądze. Wesela teraz robią nie dla samego dnia, dla uroczystości- a dla zarobku. Pod warunkiem, ze rodzice robią wesele a dzieci liczą zarobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Czekam na opinie innych gości. A moze wypowiedzą sie sami zainteresowani, czyli państwo młodzi? Co macie w głowie w momencie wypisywania takich bzdur?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Zauważyłam, ze osoby, które wypisują takie rzeczy to osoby pazerne i skape na codzień. Np. Znam taka pare, która na imprezy zrzutkowe przynoszą swoj prowiant, zawsze to co im zostanie zabierają z powrotem. Oceniają prezenty ślubne innych par młodych i krytykują gości za tanie prezenty albo mały wkład w kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Nie modne? Na ten rok dostałam już 3 zaproszenia- na jednym sa żebry o kasę, na dwóch sa wiersze o winie, albo czekoladkach zamiast kwiatków. Te wierszyki stają sie dopiero modne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas właśnie ta moda przyszła kilka lat temu i teraz wyraźnie mniej dostajemy takich zaproszeń, a ogólnie zapraszani jesteśmy około 4-5 razy w roku, więc mam jakiś tam podgląd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie, coś w tym jest! Otrzymałam zaproszenie na ślub z dopiskiem że mile widziane dobre wino zamiast kwiatów. W związku z tym nie poszłam w ogóle.Nikt mi nie będzie dyktował co mam z sobą przynieść na ślub.Zawsze przynosi się kwiaty😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to też straszna wiocha i na swoich zaproszeniach absolutnie nic takiego nie umieszczałam i nie dostałam ani jednego prezentu, same koperty. Znajomi często wprost pytali co potrzebujemy. Odpowiadałam, że ich towarzystwa i tyle ale i tak praktycznie wszyscy dali tyle ile mogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
A z jakiego województwa jesteś? Ja mam wrażenie, ze u mnie sie dopiero rozkreca. Tez od paru lat jestem na kilku weselach w roku i zaczynam sie obawiać co bedzie za pare lat jak młodzież bardziej poniesie... 3 lata temu mało kto dawał u nas takie dopiski 2 lata temu niektórzy chcieli totka, wino, maskotki, książki itp Rok temu zaczęły pojawiać sie prośby o koperty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widze w tym nic zlego.Teraz wiele mlodych osob mieszka razem przed slubem,albo i nie,w kazdym razie maja juz czesto jakis swoj "dobytek",nie potrzebuja dziesieciu mikserow,ekspresow do kawy,czy diabli wiedza czego.Lepiej dac taka wskazowke,niz sie potem z tym bujac.Kiedys,gdy niczego nie bylo w sklepach,a kazdy prezent byl zdobyty spod lady-cieszyl.Teraz kupisz wszycho,wiec lepsza jest kasa.Taka mala sugestia to zadna zbrodnia.A na wesele nikt raczj nie idzie z pustymi rekami, wiec po co ten krzyk,ze nie wiadomo,czy zapraszany w ogole chcial cos dac?Nie mam kasy,to nie ide,bo polezc sie nazrec to tez w zlym tonie.Ale zeby takim jadem zaraz chlustac..bleh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Postawa godna pochwały. Ja na swoj ślub tez nie smialabym o cokolwiek prosić. Chociaż jesli chodzi o dawanie kwiatów to uważam ze to strata kasy. Jak ktos nie pisał nic to sama od siebie zamiast kwiatów kupowałam jakieś filiżanki, albo ręczniki. Im mniej ktos ode mnie chce, tym wiecej jestem w stanie mu dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła panna mloda 232323
wiecie co tak serio to ja też wolałabym dostać dobre wino niż kwiaty, kwiaty zwiędną... Ale nigdy nie napisałabym o tym w zaproszeniu, marzyć to ja sobie mogę. Albo co najwyżej sama kupić wino - trudno. Ale robię wesele dla siebie, bo chcę, a nie dla kasy. Więc popieram, szlag mnie trafia jak dostaje zaproszenie a tam żeby dać kase itd... Ja w swoich napewno tak nie napiszę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła panna mloda 232323
Chajtamy się za rok i nie wyobrażam sobie pisać w zaproszeniu o kopercie czy czekoladkach. Jedyne o co mogłabym prosić/ pisać to jakieś maskotki na dom dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła panna mloda 232323
aha i faktycznie też tak robię, jak ktoś wprost prosi to dam minimum, jak ktoś nic się nie odzywa z chęcią dam mu więcej bo po prostu się nie wnerwiam. Teraz każdy wie, że młodzi chcą iść na swoje kombinują. To sami mają mózgi a jak jakaś ciocia przyniesie mi ręczniki , czy pościel to się nie pogniewam, zawsze to już coś na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poprosiła raczej o jakies kartki z wyjątkowymi życzeniami od siebie (nie drukowanymi i nie gotowcami) ewnetualnie o zamówienie mszy za mnie i mojego kochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
A co Ty myślisz, ze goście dalej żyją komuna i myślą, ze młodzi nic w domu nie maja? Nie bój sie, od kilku lat wiadomo, ze daje sie pieniądze. Nie trzeba pisać wierszyków, zeby było wiadomo. Z reszta po takim dopisku wiadomo, ze młodym nie zależy na dobrym towarzystwie i niezapomnianej imprezie tylko na kasie. Kasa kasa kasa. I czasami zdarza sie, ze najbliższa przyjaciółka , bądź bardzo bliska rodzina nie ma pieniędzy, a chciałaby byc w tym dniu przy młodej, ale niestety taki wierszyk automatycznie ja wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
A ja zamiast tych recznikow czy filiżanek wole 50zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla pm
bralam slub 4 miesiace temu, w zaproszeniach prosilismy tylko przybycie gosci na slub i wesele, nie prosilismy sie o zadne koperty ani zamienniki kwiatow a goscie i tak dawali koperty(dodtalismy 2 perezenty ktore rodzina wczesniej znami uzgodnla i sami sobie wybralismy wzory) dostalismy troche kwiatow, troche wina, troche czekoladek. ciesze sie ze sie nie wyglupilismy z tymi wierszykami bo pare miesiecy wczesniej tez bylo wesele w rodzinie i tam byly wierszyki o kase i zamienniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Takie prośby jak ostatnie dziewczyny wymieniają sa całkiem na miejscu. A ze ja czuła na takie rzeczy to chętnie spelnilabym takie zachcianki, nawet ta modlitwa, choc z wiarą u mnie rożnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Moja rada! Skoro młodzi są biedni, niech nie wyprawiają wesel.Idzcie po cichu do ślubu i dorabiajcie się sami.Widzę że dużo liczy na drapane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniaua
Julka, ręczniki czy filiżanki daje zamiast kwiatów. Dodatkowo pieniądze w kopercie, czytaj ze zrozumieniem. No chyba ze ty byś napisała dwa wierszyki, jeden o kopercie zamiast sterty prezentów i drugi o kopercie zamiast zwiednietych kwiatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×