facet jak rozszyfrować taki rodzaj zachowania proszę o pomoc Panów i Panie

Dlaczego mężczyzna, który spotyka się z pewną kobietą, ciągle wodzi za mną wzrokiem. Obsesyjnie wręcz się gapi, choć jest w związku z inną. I pewnie napiszecie, że mu się podobam ale, ale, on miał szanse kontynuować ze mną znajomość gdy jeszcze się z tamtą dziewczyną dopiero lepiej poznawał. "Wybrał" ją i teraz co, żałuje wzrokiem? nie rozumiem

up

Takie trudne to to nie jest: podobasz mu sie, ale tylko wizualnie, z jakiejs przyczyny nie chcial z toba byc (sam fakt ze zadalas takie pytanie zdaje sie cos sugerowac)

po co zawracasz sobie glowe zajętym facetem? daj sobie spokój, co najwyżej widzi cie jako kolo zapasowe jak obecna dziewczyna mu spowszednieje

nie zawracam sobie nim głowy, nie będę się nikomu wtrącać w związek ale trafi mnie to po prostu. Niemożliwe, że jedynie wizualnie mu się podobam bo rozmawialiśmy dużo i bardzo dobrze się dogadywaliśmy

trapi*

moze by chcial cie tylko wybzykac a moze prowokuje zebys ty za nim latala a on bedzie mial ubaw tak to widze jest jeszcze opcja ze jak bedziesz za nim latac to ta jego bedzie bardziej o niego zazdrosna :) w ogole na twoim miejscu na takiego pajaca bym nie zwracal uwagi

tak? ales ty przemadrzala, a jednak to mozliwe, ze odpowiadasz mu głownie wizulanie, a reszta może być ale nie na tyle żeby byc z tobą w związku

Dobrze, skoro do ciebie trzeba lopatologicznie: podobasz mu sie, dogadujecie sie, ale tamta jest od ciebie lepsza.

Calkiem mozliwe ze chce wzbudzic twoja zazdrosc.

gościu z 20:12 skąd wiesz, że jest pajacem? mógłbyś napisać coś więcej o takich przejawach zachowań o czym to może świadczyć itd. Nie jestem przemądrzała i nie chciałam być z nim w związku po poprostu podczas zapoznawania się bardzo zresztą sympatycznego, poleciał do tamtej. I cały czas gapi się i gapi. Potrafi stanąć za mną i patrzeć co robie

moze ma takie głupkowate hobby, ignoruj i tyle

czy w nicku to Twój wiek...? podobasz mu się wizualnie chyba już wiesz dlaczego - Twoja prośba o pomoc godna gimbusa - przepraszam gimbusy ;)

może macie racje, podoba mu się moja pupa i tyle. Wybrał tamtą bo była może łatwiejsza, nie wiem. (ja stawiałam sporo oporów, tzn ja mam taki charakter, podczas pierwszego bardziej prywatnego spotkania ale to nie była randka, nie dałam mu mojego numeru, no bo co, mógł mnie zaprosić na randkę a nie, znaleźliśmy się sam na sam przypadkowo w zasadzie i od razu dam mu numer) no i może zrezygnował

Wybrał tamtą bo była może łatwiejsza x to jedno zdanie mówi wiele o tobie i nie dziwię sie facetowi, ze bliższych kontaktów z tobą mieć nie chciał :) ładną buzią zainteresujesz na chwilę, dopóki nie wyjdzie jak pusta i zawista jesteś, bez odbioru :)

Tamta łatwiejsza?? Boże, i ty nie jesteś przemądrzala?? :D Masakra, płytka jesteś dziewczyno i tyle. Dobrze, że wybrał tamtą.

nie znacie sytuacji, ta dziewczyna za nim z kolei latała, jak bluszcz go osaczyła, nie odstępowała go na krok. No i trudna ona być nie może, ma dziecko z wpadki. A ja jestem naprawdę ostrożna, do przesady czasem.

widzi, że nie jest ci to obojętne i bawi go to pewnie. Po co się nakręcasz na typa?

bla bla bla, tym gorzej dla ciebie, facet to zdobywca i gdyby ona tak strasznie za nim latała, to skorzystałby raz a po seksie nie pakował się w związek, widocznie a nawet na pewno jest od ciebie bardziej wartościowa, jestes wręcz odpychająca jak się ciebie poczyta więc tłumacz to sobie dalej

ale ja nic nie robię, olałam go centralnie. Naprawdę jest mi obojętny ale zastanawia mnie takie zachowanie u faceta, ogólnie, co ono znaczy. Ale okej, nie pytam was już o nic, bo większość osądza mnie zamiast skupić się na odpowiedzi bo o nią prosiłam.

kogo próbujesz oszukać autoko? siebie? gdybys go olała to nie zakładałabyś o nim tematu na forum :) moze sie gapi, bo lubi i nic więcej a ty juz próbujesz dorobić do tego ideologie, facet wybrał inną kobietę (też się nie dziwię dlaczego) więc pozostaje nie reagowanie na to co robi

Czego Wy się czepiacie Autorki? Tak jest, że są dziewczyny łatwe i są dziewczyny szanujące się. I tak, że są mężczyźni, którzy nie lubią się wysilać. Może to o to chodziło, a może nie. Ale nie znacie tego mężczyzny, jego kobiety ani Autorki i nie wiecie, kto czym się kierował. Ale dowalicie jak zwykle chętnie. Jego kobieta też niekoniecznie musi być wartościowa, wystarczy że ma coś, co mu odpowiada.