Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co daje tytuł mgr przed nazwiskiem

Polecane posty

Gość gość

Mam licencjat, w październiku zaczęłam zaoczne studia magisterskie na kompletnie innym kierunku. Zbliza się sesja a do mnie zaczyna dochodzic, że nie mam zupełnie ochoty się uczyć. Dyplom już mam, pracę mam, ale nie mam tego cholernego mgr przed nazwiskiem :o Czy z perspektywy czasu możecie powiedzieć, ze studiowanie się wam opłacało? Czy otworzyło jakieś drzwi? Może są tu osoby które poprzestały tylko na licencjacie i nie żałują że nie kontynuowały nauki? Kasa za zaoczne wydana, sesja za 2 tyg, kierunek niełatwy a ja nie umiem kompletnie nic i nie mam ochoty na naukę, myślę, żeby rzucic w cholerę to wszystko i nawet nie podchodzić do egzaminów (ale to jest totalna głupota)... Help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompletnie nic. a po za tematem? co na skaczace oko? bo mnie zaraz szlag trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z wlasnego doswiadczenia odradzam, chyba ze studiujesz cos, co faktycznie ma przyszlosc. Ja skonczylam anglistyke i uwazam dwa lata na mgr za stracone, oczywiscie podszlifowalam jezyk, ale ogolnie zawsze mialam smykalke wiec pewnie sporo nauczylabym sie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodaj jeszcze inż., to będzie mgr inż., skrót od zdania mogłeś goowno robić i nieżle żyć i z powrotem żebyś nie wiem ile robił goowno masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracodawcy wymagaja mgr i tylko do tego ci to jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nic.zmarnowane 2 Lata. Jeszcze bywa ze ktos sie smieje ze Pani mgr z mopem lata zeby np.umyc podloge w salonie optycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tytuł magistra dał to, że mam wyższe zaszeregowanie w siatce płac, co wkurza moje koleżanki z pracy, bo jestem od nich dużo młodsza :D Nikt im ni broni iść na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymagają mgr czy poprostu wyższego wykształcenia? Bo po licencjackich chyba spełniam ten wymóg już. Poza tym, znalazłam już pracę, całkiem dobrą i zapisałam się na te magisterskie "bo tak wypada". Bo jak wiemy, wszyscy mają juz te studia pełne skończone... A moze sam licencjat to jak LO bez matury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daje masę wrogów wśród biurew, między które trafiasz i które mają maturę i plecy. A także powoduje kłopoty ze znalezieniem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ten magnez przyjmuje w sumie przez 5 dni, od poniedzialku do piatku, zawsze przed wyjsciem do pracy, w sobote i niedziele, wstaje pozniej, pozno robie kawe wiec magnezu juz nie biore, do tej pory oko mi nie skakalo dopiero teraz, a nie chce teraz brac nas noc magnezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mgr inz nie uzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa wypłukuje magnez z organizmu.Ja łykam cały tydzień Mg+B6Nie jest drogi i w sumie całkiem całkiem się przyswaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dłuższy okres bezrobocia na pewno. Bo jak sie uczysz to jakaś wymówka jest,a tak to już dawno do roboty by sie poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy co będziesz robić w zyciu. Siedzieć na kasie w Biedronce - no to faktycznie nic. Ale jak trafisz do firmy między magistrów, zawsze będziesz ta gorsza i na końcu listy do podwyzki albo awansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ja mam tylko licencjata, nie czuje potrzeby miec mgr skoro kosmetyczka pracuje w miejscu gdzie powinien pacowac przynajmniej licencjat z adm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za 3,5 roku mam nadzieję zamienię tytuł mgr na dr, zawsze to o jedną literę mniej do pisania, a co to daje- na razie nie wiele jak na włożony wkład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pani anglistka pieprzy. Własnie w tym zawodzie mgr daje dużo - w państwowej szkole będziesz musiała dorobić mgr chcesz czy nie, a w prywatnej będzie zawsze powód, że pojechać po stawkach. A nawet ludzie jak dzwonią z pytaniem o lekcje to dopytują się o tego magistra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warunek wzięcia pod uwagę do rekrutacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani mgr i nie wie jak sie pisze NIEWIELE !!!?? ja piertole takich mamy mgr i dr w tym kraju ....biada nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no pewnie do latania z mopem magistra nie trzeba. Ale jak będziesz mieć przyzwoitą pracą zawsze ktoś użyje przeciw tobie ten brak studiów magisterskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie dał mgr
Mam konkretny fach (nie studiowałam filozofii, czy innej socjologii), więc bez tego mgr nie mogłabym wykonywać swojego zawodu. Jestem też w służbach mundurowych, a z powodu mgr mogłam zostać oficerem (wyższe płace i stanowisko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczę, zacytuję "biada nam" bo chyba 3/4 komentujących oprócz tematu nie przeczytało treści wiadomości. Kochani - pracę juz mam i to całkiem dobrą. Więc znaczna część komentarzy jest sorki ale bezużyteczna w dyskusji bo nie odnosi się w ogóle do problemu. Ale jest kilka cennych rad - faktycznie ten mgr to może byc przepustka do awansu czy podwyżki, a jego brak moze mi utrudnić starania o lepszą pozycję, gdy konkurentem będzie ktoś po magisterce. Może się też zdarzyć tak, ze to będą 2 lata zmarnowane i przede wszystkim wywalona kasa w błoto, a semestr kosztuje mnie naprawdę sporo :o No i nie mam chęci już do nauki, wkuwania tych teorii rosłych profesorów oderwanych trochę od realiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoją pracę też zaczęłam po licencjacie, na pierwszym semestrze magisterki. W tamtym roku została wprowadzona nowa siatka płac i mam więcej kasiory od koleżanek. Kiedyś twierdziły, że studia nie są im do niczego potrzebne, bo jak one zaczynały, to wystarczyło liceum medyczne lub studium policealne. Teraz nagle po wejściu tej nowej siatki, wszystkie rzuciły się na licencjaty, żeby być wyżej zaszeregowane. Teraz tylko mówią, że magisterki już nie będą robić, bo im niepotrzebna, wolą jakieś kursy. Robię specjalizację teraz, w tym roku kończę i znowu skoczę dwie grupy wyżej, co oznacza więcej kasy. Pewnie, jak zobaczą, że nauka się opłaca to też zaczną robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ci się nie podoba
Jak ci się nie podobają rady, to wypier.... , leniu i nieuku :) Wyższe studia robi się też DLA SIEBIE, dla własnego rozwoju osobistego, z osobistej ambicji i tego typu motywów, tobie nieznanych :) Więc nie rób mgr, bo rzeczywiście za cienka na to jesteś i nie truj doopy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest jedna osoba bez matury nawet, tylko po studium. inna po ogólniaku. jedna zrobiła z trudem licencjat, kurka, gdzie ja pracuje :) ogólnie to w urzędzie tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawosci zapytam co jaki ma zwiazek przyjmowanie magnezu z pora dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×