Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinka3

Wszyscy z nadwaja powyzej 30 kg

Polecane posty

Gość gabileinchen
No to Lucy Watson chyba wszystkie mamy podobny cel, bo myślę, że każda z nas docelowo chce zobaczyć 6 z przodu :D a razem raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Dziewczyny a wspomagacie się jakimś suplementem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabileinchen
Ja nie. Staram się jedynie ograniczać słodkości i inne takie, nie podjadać i nie jeść po około 18.00 i jeśli mam czas to poćwiczyć. Wydaje mi się,że w miarę zdrowe odżywianie i trochę sportu potrafi zdziałać cuda. No ale wiadomo, najgorzej zacząć i robić to systematycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
dziewczyny polecam dietę bezglutenową - ograniczyć spożycie pszennej mąki, a więc pieczywo, makaron, pierogi,naleśniki, drożdżówki, pizze, ciastka itp. tu wywiad z lekarzem z USAhttp://nowadebata.pl/2011/10/13/buszujacy-w-pszenicy/ cytat: "To, co zaobserwowałem u ludzi, którzy wyeliminowali pszenicę ze swojej diety, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W ciągu 6 miesięcy zrzucali ok. 30 kg wagi, poprawiał się u nich nastrój, wracała chęć do życia, ustępowały schorzenia związane ze stanami zapalnymi np. wrzodziejące zapalenie jelita grubego lub reumatoidalne zapalenie stawów, znikały przewlekłe wysypki. Efekty te powtarzały się raz po raz. Uznałem wtedy, że nie mogę przemilczeć tej kwestii i ukryć jej w zaciszu swojego gabinetu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jak tam? Ja nic nie biore, tzn zadnego suplementu diety. Nie wierze w cudowne dzialanie pastylek, zielonej kawy, jakichs herbatek typu figura. Zdrowe odzywianie w polaczeniu z cwiczeniami daje rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Witajcie Lucy ja chyba przestaje wierzyć w mój co prawda zgrzeszyłam raz czy dwa ale slimcea biorę od 2,5 tyg dokładnie i z moich obserwacji wynika ze te 6kg w dół osiągnełam swoją pracą no ale dotrwam z tabletkami do konca kuracji mimo wszystko chce zobaczyć co się stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Hej w poniedziałek! JA też nie biorę tabletek, bo nie wierzę w to. Jakby działały nie byłoby na świecie ludzi grubych:) Zważyłam się dzisiaj z samego rana 91,3 kg. Mówicie, że celem 6 z przodu:). Jak zobaczę 7 będę właśnie w siódmym niebie. Po prostu przejście granicy 82-79,9 kg jest u mnie niemożliwe. Chudnę ładnie a potem się to zacina w tym przedziale i miesiącami ani rusz:). Więc 7 z przodu to plan, a marzenie - 75 kg. Wiem, że to i tak nadwaga, ale bede szczęsliwa. Młego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
No moim celem jest 6 z przodu a marzenie to 60-65 dzis waga pokazała 84 kg i zastanawiam się czemu waga stoi , ale to nic przeczekam. Teraz biję się w głowę jak można było tak nierozsądnie jesć. Nawet jak zakonczę dietę 100 razy się zastanowię nim wezmę coś do buzi choć planuję większosc zdrowego jedzenia na stałe wprowadzić do mojego zycia :) Kluseczka pewnie ze 7 z przodu tez super bo to znaczy ze po malutku do celu. Mój główny cel to się nie poddać i udowodnić samej sobie że dam rade. Do diet w zyciu podchodziłam kilka razy raz kopenhaska - masakryczna dieta. Potem była jabłkowa której 3 dni przedłużyłam do 2 tygodni - dieta dobra na płaski brzuch ale za to zrobiłam sobie krzywdę bo mimo że mam rzs to jeszcze moje kości ucierpiały na tym 2 razy bardziej .. wiec dłuzej niż zalecane nie polecam. Dopiero teraz postanowiłam ją zbilansowac. Poczytałam wiec trochę o IG o dobrych i złych cukrach tłuszczach itd. I dobrałam zdrowe jedzenie do siebie. Katastrofa poprzednich diet było to, że jadło się monotonnie niesmacznie i drogo. Wytrzymywałam maksymalnie dwa tygodnie. Teraz zdrowo odzywiam się od miesiąca i nie mam zamiaru przestać. A tabletki ? hmm myślę że nie zaszkodzą. Teraz zważe się w kolejny piątek i zobaczymy :) Dobrze że mi się przypomniało, że co poniedziałek się mierzę :) i zapisuję to bedzie mój trzeci zapis wiec jak mi dziś czas pozwoli to wypiszę tu moje wymiary z kilku tygodni i postępów i może wy ocenicie jak to wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Miałam właśnie pisać żeby ustalić jakiś dzień ważenia:). A co do diet..ile ich u mnie było. Kopenhaska kilka razy . Efekty były zawsze, ale z każdym kolejnym razem coraz mniejsze. Oczywiście nie była to dieta po diecie, tylko kilkumiesieczne przerwy. Ale nie polecam, obrzydzenie do jajek mam na całe życie. A włost tak sobie zniszczyła ( tak powypadały), że już 3 lata po i nie mogę dojść do ładu z nimi..... Były kapuściane, TURBO, MŻ niezliczona ilość razy. I zawsze wymiękałam.... Teraz czuję, że mam motywację...jakoś wenwętrznie czuję, że się uda:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabileinchen
Dokładnie, chyba każdy, kto zmagał się z wagą, przeszedł już tysiące diet i to nic nie dało. DO tego chyba trzeba dojrzeć i zdecydować, że nie chodzi o dietę, ale o długotrwały sposób odżywiania. U mnie załamka ogólnie,bo byłam chora i cały tydzień przeleżałam w łóżku no i mam 1kg więcej :-/ jednak spacerki i ruch robią swoje, a tu nie było jak. Mam nadzieję, że szybko to nadrobię ;) Pozdro dziewczyny i dużo zapału na nowy tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Ok mam chwilke, to mój opis dodam że diete zaczełam 03.01.2014 ale widzę ze w zeszycie zaczełam notować od 8.01.2014 bo dopiero tego dnia nic nie podjadłam i uczciwie trzymałam się diety . Więc tak - 8.01.2014 Waga 91 kg ! - moja masakra ! obwód w pasie 124,5cm obwód w biodrach 120 cm obwód uda 62 cm obwod nad kolanem 43,5 cm obwód w łydce 40 cm obwód w szyi 36 cm obwód w przed ramieniu 37cm obwód w biuscie 122,5 cm obwód pod biustem 109 cm 15.01.2014 Rozpoczęcie kuracji slimcea tego dnia waga wskazała 89kg czyli minus dwa kg z osiągnieć wyżej. Niestety tego dnia nie mierzyłam się wcale. 21.01.2014 Waga 86kg czyli kolejne -3 kg obwód w pasie 117cm czyli -7,5 cm obwód w biodrach 115 cm czyli -5 cm obwód uda 61 cm czyli -1 cm obwod nad kolanem 43 cm czyli -0,5 cm obwód w łydce 40 cm bez zmian obwód w szyi 35,5 cm czyli - 0,5 cm obwód w przed ramieniu 36 cm czyli - 1 cm obwód w biuscie 117,5 cm czyli - 5cm obwód pod biustem 105cm czyli -4 cm obwód nad kostką (to nowy obwód ) 23,5 cm 03.02.2014 czyli licząc od 8.01.2014 taki w sumie 3 tydzien uczciwej diety. Waga 84kg czyli znów -2kg obwód w pasie 113cm czyli -4 cm obwód w biodrach 112 cm czyli -3 cm obwód uda 59,5 cm czyli -1,5 cm obwod nad kolanem 42,5 cm czyli -0,5 cm obwód w łydce 39 cm czyli - 1cm obwód w szyi 35 cm czyli - 0,5 cm obwód w przed ramieniu 35 cm czyli - 1 cm obwód w biuscie 113 cm czyli - 4,5cm obwód pod biustem 103 cm czyli -2 cm obwód nad kostką 22cm czyli -1,5 cm Podsumowując łacznie na dzien dzisiejszy t,j. 03.02.2014 zgubiłam 7 kg w pasie 11 cm w biodrach 8 cm udo 2,5 cm nad kolanem 1 cm w łydce 1 cm w szyi 1cm w przed ramieniu 2 cm w biuscie 9,5 cm pod biustem 6cm nad kostką 1,5 cm Powiedzcie mi dziewczyny jak to widzicie na taki okres czasu ? za mało ? za duzo? za szybko za wolno ? nie wiem jak mam się do tego odnieść samej cięzko mi to ocenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Gabileinchen nie martw się waga ma prawo się wahac od 0,5 do 2 kg więc spokojnie . Choroba nie wybiera :) Będzie dobrze na pewno szybko ci to ucieknie :) Tym bardziej że pogoda robi się piękna. Ja dzis niestety uziemiona w domu ale jutro nie odpuszczę długiego spaceru z dziećmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Jak dla mnie efekty REWELACJA! Po prostu spadki w cm - super! JA to jakoś sie nie mierzę...bo wydaje mi się, że następnym razem zmierzę np udo trochę wyzej, albo niżej i już inny wynik. Albo ze ścisnę się nieco mocniej:). Jaką radę macie na to:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
A 7 kg jak na wynik miesięczny to wielki sukces! I na pewno ktoś zaraz powie, że za szybko i za dużo. Ale wiadomo po pierwsze ze z wiekszej wagi wiecej się zrzuci i ze na początku waga szybciej spada ( woda).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Kluseczko dziękuję, i też mam swiadomość że to głównie woda na początku. I teraz ten zastój to efekt tego ( w moim odczuciu) ze ciało przygotowuje się do zrzucania prawdziwych kg :) dlatego wiem jak ważne jest nie poddawanie się w takich chwilach. Co do mojej miary to największy problem mam z łydką a cała reszta jakoś jest kodowana i nigdy nie sciskam się w żadnym miejscu podczas mierzenia, robię tak by centymetr tylko przylegal :) . Przyznaję się że dopiero dzis podliczyłam ile cm i w której częsci lącznie mi ubyło. Centymetry nie kłamią a waga nie do konca jest miarodajna. Wygrzebałam dzis z szafy spodnie w których jeszcze 2 miesiące temu nie mogłam się dopiąć. Dopiełam się dziś co prawda, ale są bardzo opięte a w pasie scisk wiec nie tego oczekiwałam. Jednak moja puszka się napełnia (z drobnymi za niezakupione pokusy, lub kary tego co niezdrowego zjadłam) jak bedę już w normalnych rozmiarach ruszam na zmiane siebie pod kątem wizualnym :) Kurcze żałuję tylko że nie mam dużego lustra, chyba muszę w nie zainwestować by móc się obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Jak tam dzisiaj leci dziewczyny? U mnie od rana w zasadzie o głodzie. Jakoś nie miałam czasu i ochoty zjeść nic. Popijam zieloną herbatę i przy gotowaniu kapuśniaku coś niecoś spróbowałam:). Miłego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Witajcie :) Dzięki takiej pogodzie nabieram jeszcze więcej motywacji do działań . Wczoraj zrobiłam sobie z dziecmi dwu godzinny spacer i gdyby nie fakt że lekko zmarzły poszłabym na drugie dwie godziny. Co dziwne zawsze kiedy wracałam z takich spacerów czy tez nawet krótkiego wyjscia do sklepu wracałam cała zmęczona a odkąd jem zdrowo mam duzo siły i duzo więcej energii :) Mam wrazenie że wiecej mogę i nie czuję takiego zmęczenia. Jedyny minus wczorajszego dnia to wieczorny ból nózek. Na szczęscie od rana juz wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie pofolgowałam dziś, ale znowu ostro walczę od jutra. Kurtka wydaje mi sie coraz mniejsza...przeraża mnie to . Eh...eh...eh... Wiosna już za rogiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja Kluseczkaaa wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
A u mnie wręcz odwrotnie w płaszczyku przy guzikach robi się niezła zakładka :) Kluseczko grunt to się nie poddawać ja dziś np tez wyjechałam z jadłospisu i zjadłam dodatkowo jedną parówkę o 19:45 no ale trudno i żyje się dalej. Bedzie dobrze :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zapuszczona
Hej jeśli mogę to do was się przyłącze.mysle ze mam ok 40 kg do zrzucenia, nawet się nie wysyłam, więc dokładnie nie wiem.zresztą nie chodzi mi o kilogramy, muszę do lata wejść w moja sukienkę z dobrych czasów. Ogólnie mam dola i jestem na siebie wściekła.pomorzcie dziewczyny Ps.ile macie lat? Ją 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Ona zapuszczona witaj :) Pewnie, że możesz zapraszamy:) Jak ja to mówię w grupie siła. Jak widać po tytule większośc z nas zmaga się z większą nadwagą :( ale na pewno nam się uda :) I powiem Ci że mi miesiąc temu też wychodziło prawie 40 kg nadwagi czyli dużo nie wiem jak mam się odnieśc do prawidłowej wagi ale chce schudnąć do 60 -65 kg do konca czerwca nie wiem czy mi się to uda bo jak na tyle kg to bardzo mało czasu. Oczywiście życzę ci dużo wytrwałości. Mogę śmiało powiedzieć że raczej nie spotkasz się tu z krytyką :) Wspieramy się tu i nie pozwalamy nikomu poddać :) A powiedz mi masz już jakiś plan co do tego jak chciałabyś zbić te kg ? Dieta, ćwiczenia, może coś innego ?:) Kluseczko a jak u ciebie ?:) Mam nadzieje że już dobrze :) Walczymy dziewczyny! o lepsze siebie, zdrowie, samopoczucie, oraz jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Ah ale ze mnie gapa pytałaś o wiek :D w tym roku skończę 29 :) Stara jestem :) A jeśli ja mogę zapytać to skąd jesteście ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski;-)czy ja też mogę się przyłączyć do waszej wspólnoty?;-)Też mam dużo do zrzucenia,około 30 kg ale wierze,że sie uda;-)musi się udać.Już schudłam prawie 5 kg,wiem,że to tylko woda...ale jestem mega szczęśliwa;-)teraz mam motywację,że idzie wiosna...musze byc zgrabna...;-0a przede wszystkim musze wyleczyc sie z wielu chorób,które zafundowałam sobie wraz z nadwagą;-)Powiedzcie mi dziewczyny,czy realne jest,schudnąć 30 kg w pół roku?Wierzycie w to?;-)A i jeszcze mam do Was pytanko,czy sie wspomagacie w walce z kg?Bo cwiczenia to wiem...ale jakieś suplementy?co możecie polecić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc, ja uważam ze to możliwe schudnąć tyle w pol roku o ile będziesz się zdrowo i racjonalnie odzywiac, jesc brązowy ryz kasze, warzywa kurczaka, chude ryby bialy ser jogurty nat, kefiry ciemny chleb(trochę) owoce(w rozsadnch ilościach) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak myślicie do wagi 92kg ile kalorii dziennie powinnam jeść by schudnąć?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu powinnas jesc 4-5 mniejszych posilkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psssycholożkaaa
Hej.Mam takie pytanie-jak to się stało ,że dopuściłyście do tak wysokiej wagi? Jestem ciekawa,czy od małego panie miały nadwagę,czy były szczupłe i przytyły faktycznie tyle kg od nadmiaru jedzenia? proszę o odpowiedź. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psssycholożkaaa ja zaczęłam tyć pięć lat temu,w sumie to nie wiadomo dlaczego,bo badania wszystkie ok;-)ale przyczyna jakaś musi być....zmarło mi dziecko i chyba to było powodem,że zaczęłam zajadać stres...a teraz doszły różne choróbska,wiec muszę sie pozbyć tej nadwagi,wiem,że lekko nie będzie ale jestem dobrej myśli...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Helo walcze z Wami,jesli moge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×