Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy moge prosic o rade___

Poradni PP muszę zglosic ze dziecko ma orzeczenie o niepelnosprawnosci

Polecane posty

Gość czy moge prosic o rade___

Witam, mam taki problem - moje dziecko właśnie skończyło 4 lata, chodzi do przedszkola i zgodnie z nowymi przepisami dot.6-latków(które- wciąż liczę, że jednak nie wejdą w życie) powinno teraz od września iść do zerówki, chciałabym jednak, by zostało rok dłużej w przedszkolu, chciałabym to odroczyć z powodu opóźnionego rozwoju mowy (co prawda teraz jest ogromna poprawa i dziecko idzie z mową jak burza:), ale pewności nie mam, czy do września dogoni rówieśników). Przedszkolanka zasugerowała mi, żebym wybrała się do PPP, bo jak dziecko ma problemy z mową to teraz będą problemy z czytaniem, pisaniem:( i że może w poradni ustalą dziecku inny, obniżony program...zastanawiam się, po co wysyłać dziecko do zerówki i obniżać mu program, jak mogłoby zostać rok dłużej w przedszkolu i potem isć normalnie do zerówki i mięc taki program jak reszta dzieci, tym bardziej, że moje dziecko jest z końca roku 2009 (koniec listopada), jest wcześniakiem i wolniej sie rozwija a we wrzesniu 2014 nie będzie miec jeszcze 5 lat! w ogóle ta cała ustawa to dla mnie kosmos [zły] Tak czy siak, zamierzam zarejestrować się do tej poradni, ale tu pojawia się jeszcze jeden problem - moje dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności, gdyż została mu zdiagnozowana choroba, która uprawnia do wydania tego orzeczenia, co potem inni lekarze podważyli, twierdząc, że tamten lekarz źle zdiagnozował, ale orzeczenie juz zostało - będzie ważne jeszcze kilka miesięcy, nie wyrabiam następnego i chcę o tym zapomniec... w przedszkolu nie zgłosiłam że dziecko ma orzeczenie bo i po co, jak w zasadzie nie ważne, ale czy w poradni nie będę musiała tego zgłosić? ja nie chce tego rozgłaszać, bo to wieś i zaraz wszyscy będą gadac, czekam tylko aż wygaśnie , a jak zgłoszę w poradni, to info pójdzie do przedszkola a potem w świat :( mogę to zataić?a jak spytają czy dziecko choruje lub czy ma orzeczenie to musiałabym skłamać że nie. Doradźcie coś proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
podnoszę, może ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
nic zgłaszać nie musisz ale twoje pomysły na opóźnienie zerówki jest idiotyczne, lepiej by dziecko było 2 -3 lata w zerówce niż dłużej w przedszkolnej grupie, w zerówce i tak to jest sama zabawa wiec nie rozumiem twoich obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
Dziękuję za odp:) skąd wiesz, że nie muszę zgłaszać?a jesli spytają-(a spytają?)mam skłamać? no nie wiem, czy zerówka a przedszkole to taka mała róznica, u nas w zerówce dzieci mają juz nawet religię...a nie ma przypadkiem nauki pisania i czytania już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
patrzyłam własnie na karte zgłoszenia dziecka do badania z PPP i tam jest rubryka "informacje o stanie zdrowia dziecka", gdzie nalezy wpisać choroby, urazy, leczenie itp. Moje dziecko formalnie ma stwierdzoną chorobę i się leczy, mam tam nic nie wpisywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
a coś ty taka prawdomówna? w przedszkolu tez masz obowiązek poinformować o chorobie a tego nie zrobiłaś:/ i najpierw poczytaj podstawę programową zerówki a potem się przed zerówką broń, mam syna w zerówce i drugiego w 3latkach, religia jest i u 3latków i u 6latków, pisanie jest tu i tu tylko w różnej formie, czytanie również, ale to wszystko zależy od pań które realizują podstawę albo w wersji róbta co chceta albo się przykładają i czegoś dzieci uczą, poza tym słyszałaś o grupach rodzinkowych? mój syn robi materiał ten sam od 3 lat bo włąśnie chodzi do grupy rodzinkowej i to jest materiał zerówki właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz, nawet orzeczenia z ppp nie musisz przedkładać w przedszkolu, jak nie będzie to wg ciebie w interesie dziecka. Jeżeli uważasz, że dzieku będzie lepiej rok dłużej w przedszkolu, to zrób wszystko, żeby tak było. Słuchaj swojej intuicji. W przedszkolu na pewno są bardziej sprzyjające warunki do rozwoju dziecka i jeżeli małe potrzebuje więcej czasu, to mu go daj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
w każdej gminie wygląda to inaczej, u mnie orzeczenie z PPP o potrzebie kształcenia specjalnego jest w przedszkolu w trakcie rekrutacji widoczne niezależnie od woli rodzica, ale orzeczenie o niepełnosprawnosci już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
No racja - nie czytałam podstawy programowej, ale myślę, że moje dziecko na zerówkę jest mimo wszystko za "słabe", bardziej nadaje się do przedszkola, na pewno w zerówce jednak nieco więcej wymagają od dziecka niż w przedszkolu, nie chcę by dziecko miało od razu jakies niepowodzenia i poczucie że jest słabsze od innych, tym bardziej że zerówka teraz po tej reformie będzie wymieszana, będą dzieci nawet 2 lata starsze od mojego, jak ono się będzie czuło i jak będzie wypadać na tle grupy?:( sama przedszkolanka stwierdziła że "szkoda męczyć dziecko" i żeby załatwić w PPP dla niego inny program, ale zastanawiam się po co? po co ma realizować uszczuplony program w zerówce i robić kłopot wychowawczyni- bo musiałaby to ogarnąć- no chyba,ze miałby być dla mojego dziecka specjalnie dodatkowy nauczyciel, ale to jeszcze gorzej - dopiero by dzieci i ludzie gadali, chcę tego dziecku oszczędzić! w przedszkolu sobie radzi-panie nie zgłaszają problemów, myślę, że gdyby dziecko zostało rok dłużej to mogłoby do zerówki iść normalnie i bez żadnych dodatkowych ceregieli bo jest na dobrej drodze, żeby zrównać się z rówieśnikami, ale nie wiem, czy zdąży do września. Ale słyszałam , że nie ma czegoś takiego jak odroczenie zerówki, dziecko i tak musi iść do zerówki, najwyżej ją będzie powtarzać... w ogóle to mam cichą nadzieję,że jednak nie wejdzie ta ustawa, że 6-latki do szkoły a 5-latki do zerówki, Elbanowscy i stowarzyszenie "ratuj maluchy"ciągle walczą, ale czy coś wywalcza?wkurza mnie to, bo to rodzice powinni decydować, a nie rząd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
najprawdopodobniej nie chodzi o uszczuplony program tylko dodatkowe zajęcia wyrównawcze które należą się dzieciom nie nadążającym, nie pojmuje że martwisz się że ktoś się dowie o dodatkowym nauczycielu czy o tym że ma orzeczenie a nie martwi cię że ktoś się dowie że twoje dziecko nie poszło do zerówki razem z rówieśnikami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dokładnie o co chodziło przedszkolance, taka niekonkretna babka z niej była(już odeszła), ciężko z nią się było dogadać, powiedziała że dziecko szło by innym programem, szkoda je męczyć i wymagać za dużo i że jak są problemy z mową to teraz to się będzie za dzieckiem ciągnąć i będą problemy z czytaniem, pisaniem , ja zrozumiałam, że dziecko miałoby mieć jakiś okrojony program, zreszta powiedziała, że w poradni zbadają dziecko i zadecydują co robić , i że poradnia musi wiedzieć, że jest takie dziecko i właściwie to mam obowiązek zgłosić, żeby potem nie było, ze nie zgłosiłam nigdzie itp itd. a szczerze, to kompletnie nie przejmuję się tym , że dziecko nie poszłoby z resztą dzieci do zerówki i że ludzie mieli by on tym widziec- i co z tego? akurat tutaj to prosta sprawa- ma problem z mową, to później idzie do zerówki, natomiast, to że dziecko ma orzeczenie o niepełnosprawności i chorobę, której ludzie się boją, to już na wsi sensacja, dodatkowy nauczyciel też pewnie bedzie powodem do gadania - że co jest temu dziecko, ze potrzebuje osobnego nauczyciela ,natomiast jak zostanie w przedszkolu to nic dziwnego w tym nie będzie, bo w jej grupie są dzieci w wieku 3-5lat i częśc z nich zostanie na drugi rok w przedszkolu a czesc pojdzie do zerówki, takze ona po prostu by została z tymi dziecmi , co zostają i byłoby super. Zreszta - i tak najbardziej chodzi mi o dobro dziecka, a myśle,ze w przedszkolu w czasie tego "doganiania"rówieśników będzie się czuło najlepiej. Że też akurat teraz sobie rząd wymyślił tę reformę - akurat rocznik mojego dziecka jest pierwszym , który obowiązkowo musi iść do zerówki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO JA AUTORKA podnoszę wciaż jeszcze nie zarejestowałam dziecka do tej poradni, bo obawiam się własnie tego pytania czy dziecko choruje...a podobno już telefonicznie pytają o wiele rzeczy żeby przygotować się do wizyty.... i nie wiem co robić, zataić(najchętniej bym tak zrobiła, ale obawiam się, że się wyda ) czy przyznać się... doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowalam w poradni jako sekretarka i uwazam, ze robisz dziecku krzywde zostawiajac je dluzej w przedszkolu. z tego co piszesz, twoje dziecko jest normalne, a klopoty z mowieniem pisaniem czy czytaniem ma masa dzieci, ale gdy ida do szkoly czy zerowki raz dwa potrafia to wszytsko nadgonic, bo inne dzieci mobilizuja je do dzialania - takie moje obserwacje. nie wiem czy pedagodzy i psychologwie wydadza opinie, orzeczenie by dziecko dluzej zatrzymac w przedszkolu, nie widze ku temu wskazan, oprocz twojego CHCENIA. zatajanie niepelnosprawnosci - hmm, jak juz cos to powinnas to ujawnic, to bylby kluczowy argument by dziecko dluzej zostawic, ale skoro chcesz to zatajac, twoja sprawa. poza tym w poradni OBOWIAZUJE TAJEMNICA - wszelkie informacje o dzieciach sa tajne i do wglądu ich maja tylko pracownicy poradni - dzilaa to tak jak TAJEMNICA LEKARSKA CZY SKARBOWA. PISANIE ZE WIES BEDZIE WIEDZIEC, JEST WEDLUG MNIE SMIESZNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
z drugiej strony myślę sobie, że gdybym zgłosiła że dziecko ma orzeczenie to automatycznie byłyby większe szanse, żeby pozwolili zostawić je na kolejny rok w przedszkolu, a bez tego mogą sie nie zgodzić...sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
dzięki za odp. No tak, obowiązuje tajemnica, ale czy jeśli wydadzą jakąś opinię, którą potem będę musiała przekazać do władz przedszkola, to tam pewnie napiszą o fakcie niepełnosprawności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ty wyobrazasz sobie edukacje swojego dziecka zatajajc jego niepelnosprawnosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
orzeczenie mojego dziecka wygasa za kilka miesięcy i na tym koniec, tylko jeden lekarz wymyślił u mojego dziecka chorobę a ja bez konsultacji z innymi uwierzyłam, wyrobiłam orzeczenie, po czym zaczęłam konsultować po spokoju mi to nie dawało, inni specjaliści wykluczyli te chorobę, a orzeczenie zostało :( teraz czekam aż wygasnie i chcę o tym zapomnieć i nie chcę żeby inni wiedzieli, bo orzeczenie wygaśnie i koniec tematu ale póki jest "ważne" nie chcę tego rozgłaszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty dalej to samo wałkujesz? czego oczekujesz? skoro kilka mcy zostało to idź do poradni za kilka mcy :D nie wierzę, że na podstawie opinii jednego lekarza komisja dała dziecku niepełnosprawność więc coś jest na rzeczy, nawet jeśli dziecko nie jest już chore to nie pojmuję Twoich rozterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
oczywiście że komisja dała orzeczenie na podstawie opinii jednego lekarza, nie potrzebne sa opinie sztabu specjalistów... lekarz wypełnił wniosek do orzeczenia, gdzie napisał jaką zdiagnozował chorobę, komisji to wystarczyło i wydali orzeczenie na 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa jaasne :D ciekawe jaką to chorobę diagnozuje 1 lekarz bez badań, bez diagnostyki ot tak podziel się to ja też "załatwię" takie orzeczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
lekarz robił badania - najpierw nie był przekonany co do choroby ale potem w końcu stwierdził że jest, ale nie dawało mi spokoju że nie był tak do końca przekonany, dlatego zaczęłam to konsultować z innymi i inni na podstawie tych samych wyników badań i wywiadu stwierdzili że choroby nie ma . Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak trudno się przyznać, że dałaś w łapę w zamian za orzeczenie a teraz ci ono nie jest wygodne? ściemniasz od samego początku, myślisz że nikt nie był na komisji orzeczniczej? tam też są lekarze i jeśli nie jest nic pewnego nie dają orzeczenia na 2 lata, ale niech ci będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dałam w łapę,. a to dobre :D chyba rzeczywiście nie byłaś nigdy na komisji, bo wiedziałabyś że tam składa się pismo wypełnione przez lekarza prowadzącego , nie dostarcza się wyników badań, lekarz wpisuje schorzenie, jakie są rokowania i czy dana osoba jest zdolna do samodzielnej egzystencji czy potrzebuje sprzetu rehab, itp. A Ci lekarze na komisjach, no cóż...u nas była starsza babcia (pediatra:)), dziecko z problemem neurologicznym a ona od picu żeby nie było że nie badała, to zajrzała do gardła i pouciskała brzuch więc nie przesadzaj z tymi specjalistami na komisji, komisja skladała się zreszta tylko z tej babci :) komisja to w sumie tylko formalność, liczy się to, co napisał lekarz prowadzący Pojęcia nie masz o czym piszesz a się wymądrzasz, zresztą ja prosiłam o rady a nie o oskarżanie mnie o łapówki itp, nic złego nie zrobiłam żeby teraz się tłumaczyc, to raczej ja i moje dziecko jesteśmy teraz nieco pokrzywdzeni, niektórzy twrierdzą że mogłabym podać do sądu tego lekarza bo naraził dziecko na niepotrzebne branie poważnych leków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz tak się składa, że mam 2 dzieci z niepełnosprawnością i doskonale wiem, jak wygląda komisja, jak sama nazwa wskazuje jest to komisja i nie może w niej być 1 lekarz, nie wiem w jak zabitej dziurze mieszkasz i gdzie byłaś na komisji ale to jest karygodne żeby przyznawać cokolwiek komukolwiek na takiej podstawie jaką opisujesz że ktoś coś wypisał i ktoś inny nie patrząc na nic orzekł o niepełnosprawności :/ a TY jesteś zdrowo popierd.. to tak na marginesie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy moge prosic o rade___
czy ja Cię obrażałam? Cóż, pozostaje tylko pogratulować że u Ciebie w METROPOLII Twoje dzieci badała komisja z prawdziwego zdarzenia, pewnie ze 100 specjalistów z całej Polski ( a może zza granicy również?)sprowadzili na okoliczność TWOJEJ wizyty, cóż masz wielkie szczęście!pozazdrościć! dzieciom zdrowia życzę a mamusi już podziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×