Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnie na taki nie staac

wozek a mloda mama

Polecane posty

Gość mnie na taki nie staac

Skąd młode dziewczyny, świeżo upieczone matki mają kasę na drogie, firmowe i nowe wózki dla dzieci? Nie chodzi mi o 16 latki, ale dziewczyny około 19-25 lat, które wcześnie wyszły za mąż, albo w ogóle nie mają ślubu, a dość wcześnie rodzą dziecko. Mają bogatych mężów/ partnerów? Czy zawsze szczęśliwi rodzice, którzy zostaną dziadkami, fundują wnukom taki wózek? Moich rodziców normalnie pracujących nie byłoby stać, żeby kupić wnukowi wózek za 2.500, a co dopiero mówić o droższym. Wózki jakie mam na myśli, a którymi swoje dzieci wożą młode, dumne mamusie, to najczęściej: Stokke, Mutsy, Emmaljunga. Nie pytam z zazdrości, ale z ludzkiej ciekawości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może mają odłożone pieniądze, np. przez 4 lata studiów za dostawały stypendium naukowe jak np. ja, które odkładały, pracowały na studiach i odkładały, jest wiele możliwości, a poza tym nie wiem co dziewczyny widzą w wózkach, które wymieniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty jak idziesz po ulicy to patrzysz na marki wózków. to że ktoś jeździ autem za ileś kasy, ma mieszkanie na hipotekę też Cie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie to tylko po to by się pokazać, zbierają od wszystkich darowiznę i kupuja wózek, a potem po zapomogę do MOPS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joannaanna30 ma rację..Czy to istotne? Równie dobrze dziecko może być wożone taczkami :PPo prostu je stać i tyle,jedna mają na tyle, drugie dostają od rodziny..Ehh zagadka rozwiązana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFanka - czytaj ze zrozumieniem! Autorka wypowiedzi nie odkładała kilku lat stypendium na wózek, odłożyła trochę kasy, zaszła w ciąże i np. mogła sobie pozwolić np. na droższy wózek, równie dobrze mogła sobie za to kupić 100 par butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę , przyznam że, nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Jedni jeżdzą wózkami za 100zł z komisu i są szczęśliwi a inni za 5tyś. My dostaliśmy od rodziców nowy wózek za 1000zł i byłam bardzo zadowolona.Teraz stoi jak nowy w piwnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFanka - jak sama napisałaś odniosłaś się do wypowiedzi powyżej czyli do kobiety, która odkładała stypendium zamiast wydawać na pierdoły, ludzie odkładają pieniądze z różnych źródeł, z pensji co miesiąc po 100, 200 zł ile tam mogą, ze stypendium, odkładają tak po prostu zamiast wydawać na bzdety odkładają, tak bez konkretnego celu aż w końcu przychodzi taki dzień, kiedy te pieniądze bardzo się przydają np. zakup wyprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFanka - jak sama napisałaś odniosłaś się do wypowiedzi powyżej czyli do kobiety, która odkładała stypendium zamiast wydawać na pierdoły, ludzie odkładają pieniądze z różnych źródeł, z pensji co miesiąc po 100, 200 zł ile tam mogą, ze stypendium, odkładają tak po prostu zamiast wydawać na bzdety odkładają, tak bez konkretnego celu aż w końcu przychodzi taki dzień, kiedy te pieniądze bardzo się przydają np. zakup wyprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie nie rozumiem jak można odkładać na coś tak nieistotnego jak drogi wózek :o rozsądniej byłoby już odkładać na szczepienia dla dziecka, skoro ktoś ma tak trudną sytuację, że musi odkładać kasę na wyprawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie zarabiają, oszczędzają i kupują sobie to na co mają ochotę, jednych stać na wózek za 10 tys., innych za 5 tys. a jeszcze inni kupują za 1 tys. mimo, że są w stanie dać 5 tys. i są z tego powodu szczęśliwi bo kupili wózek, który jesy wygodny dla dziecka i rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że ty kupiłaś wszystko za jedną pensję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na szczepienia też może mają odłożone i na nianię mogą sobie pozwolić, to był tylko przykład skąd można mieć pieniądze na droższy wózek, możliwości jest wiele i nie trzeba na to oszczędzać pół życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cradlee
gosciu, ciaza nie trwa przeciez jednej pensji, prawda? masz 9 miesiecy, zeby wszystko kupic, jesli oboje z parnterem pracujecie, to nie powinno byc problemu. I tak, mam wozek Mutsy :D Dziecko tez zaszczepione. Chodzi do prywatnego zlobka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas nie stać na nowy wózek Mutsy i te inne, które wymieniłaś. Stać nas, żeby zapewnić dziecku początkową wyprawkę i stawiamy raczej na nowe rzeczy, ale wózek za 2.500 to dla nas zbyt duzy wydatek. Odkładać można na wymarzone wakacje, fajne auto czy nowy telewizor, ale nie coś takiego jak wózek dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 500zł za dobry wózek ? Ja widziałam za 1300 świetny, dobrej jakości :) też jestem młodą mamą mam 21 lat i jestem w ciąży..skad mamy pieniądzę ? No droga autorko, skoro zdecydowałam się na dziecko, bo to chyba logiczne, że mąż pracuje i zarabia, ja dostaje pieniądze, bo jestem na zwolnieniu itp. przecież nie decydowalibyśmy się na maleństwo bez warunków dla niego..wiadomo, że dziecko to cudowna rzecz, ale też duże wydatki..nie wiem czy Ty się autorko po prostu zastanawiasz czy zazdrościsz ? Że mimo młodego wieku potrafimy zarobić na dziecko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×