Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FIRMAMENT

Marzenia o własnym mieszkaniu

Polecane posty

Gość FIRMAMENT

Cześć! ;) Posiadacie własne "M" czy może wciąż o nim marzycie? ;) W jakim stylu byłby urządzony Wasz upragniony dom? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylżycka0
wciąż w sferze marzeń...neistety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja posiadam od września, coś wspaniałego. Mieszka tu już od maja, ale dopiero we wrześniu były formalności, bo to nowe budownictwo i się wlokło. Jeszcze je urządzam. Mam meble kuchenne w aneksie, łazienkę urządzoną od a do z, w kolorze czerwony i kość słoniowa. A za dwa miesiące zamawiam szafę pod zabudowę. W jednym pokoju mam zółty kolor, a w drugim ciemny pomarańcz, drzwi są jasne, uwielbiam jasne kolory, ciepłe. Zadnych ciemnych brązów, zieleni itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm...ciężko nazwac moje 53 m2 WYMARZONYM domem, ale własne mieszkanie to coś wspaniałego:) ... Kupione w stanie developerskim, więc wybierałam sama wszystko od a-z... Krem, czerń, srebro, biel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FIRMAMENT
Gratuluję! ;) Czyli samodzielnie bierzesz się za urządzanie? ;) Masz do tego smykałkę i lubisz to robić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alyssia36
jestem szczęśliwą posiadaczką parterowego domku z ogrodem. za całą pewnością mogę rzec że jest dla mnie idealny niestety nie projektowałam w nim wiele sama bo zupełnie nie posiadam wyobraźni przestrzennej..dlatego wiekszość prac zleciłam z mężem pani architekt ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnieckrólewicza
Ech...zazdroszczę Wam troszkę. Moim największym marzeniem jest moje małe mieszkanko. Mam już ponad 30, a ciągle wynajmuję pokoje. Obciach jak nic. Niby pracuje zawodowo na etacie, ale nawet zdolności kredytowej nie mam na odpowiednim poziomie, aby coś kupić. I piszę o rynku wtórnym, bo o pierwotnym nawet nie marzę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wciąż marzę :P tzn mieszkam w mieszkaniu mojej mamy ale... no jest wiele tych różnych "ale". Marzy mi się mieszkanie takie 3 pokojowe - jakiś fajny salon z nowoczesnymi meblami, sypialnia i pokoik dla naszego maleństwa. Nie mówię tu o jakimś wieeelkim domu jednorodzinnym, myślę bardziej przyziemnie. A i nigdy w życiu aneksu kuchennego, mam tutaj coś takiego i nie sprawdza się wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnieckrólewicza
A dlaczego aneks kuchenny odpada? Mi zawsze się to podobało. Taka otwarta przestrzeń na pokój. Zawsze mi się marzyła kawalerka, ale bez podziału na ściany. Oprócz łazienki oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mieszkam z mama a marze o własnym mieszkanku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmowanie to nie obciach tylko konieczność, ja też pracuje zawodowo i nie stać mnie na kredyt w pojedynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dom ale jest do gruntownego remontu i waham się czy w nim w takim stanie mieszkać co jest ciężkie czy wynająć coś w mieście w którym pracuję, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnieckrólewicza
Ja nie mieszkam z mamą. Od 18 roku życia wynajmuję pokoje w różnych miejscach. A teraz mam ponad 30 lat. Trochę wstyd:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam swoje mieszkanie 3 pokojowe z osobną kuchnią, aneks odpada bo nie znoszę tego , miałam w mieszkaniu z rodzicami i obrzydło mi to do końca życia mieszkanie jest urządzone w kolorach eko- natura, żadnych żywych czerwieni, różu i innych dziewczęco- burdelowych kolorów mam barwy piasku,żyta, kory drzewa, brązu, beże, woda duża przestrzeń, tylko szafy wnękowe, stół z krzesłami i siedziska, poza tym żadnych mebli mam wszystko nowe i świetnie się w nim czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewika99
My, co prawda (z mezem) oboje mamy domy. Maz ma wspolwlasnosc w bratem. Brat gore, maz dol. Tylko, ze u nas na dole jest bardzo ciasno. 2 pokoje (jedno pomieszczenie, ktore powinno byc pokojem jest kotlownia) i z tego w jednym z pokoi mieszka tesciowa. Brat ma na gorze 3 pokoje, wiec jest w lepszej sytuacji. My, niestety, musimy sie gniezdzic z dzieckiem w jednym pokoju. Ja mam domek po babci, ale jest on do generalnego remontu, poza tym jest jeszcze zamieszkaly. Wiec niby mamy domy, a tak naprawde mamy jeden pokoj. I postanowilismy: budowa! Mamy 2 dzialki budowlane, wiec nie bedzie problemu. Mnie marzy sie maly domek jednorodzinny, parterowy. Łazienka, kuchnia, salon, poza tym jakies 2-3 pokoje. Maz chce znowu dom z poddaszem uzytkowym, bo stwierdzil, ze koszta nie beda duzo wieksze, a przeciez mozna wykonczyc pomalu gore, mieszkajac na dole... I chyba ma racje. Potrzebujemy jednak troche pieniedzy na start, przynajmniej 100 tys. 50 tys. juz mamy, a dodam, ze jestesmy poltora roku po slubie. Wiec jezeli w przyszlym roku odlozymy drugie 50 tys. to na jesien zamawiamy projekt. Oby nam sie tylko udalo, bo nie ma to jak "na swoim". Wszystkim, ktorzy marza o wlasnych 4 katach zycze, by Wasze marzenia sie spelnily, bo niestety, u nas w kraju ciezko jest o wlasne lokum. Ludzie albo musza wynajmowac albo gniezdzic sie na kupie z tesciami, rodzenstwem, itd. Ale jak dlugo mazna tak zyc? Zapierdzielaci zeby nie mozna bylo sie wlasnego domu dorobic??? Chore to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkalismy 15lat w mieszkaniu bez wody i lazienki,totalne slamsy.Potem znajomi dali tacie cynk,ze mozna obok nich kupic mieszkanie w starej zabytkowej kamienicy.Tato z mama kupili.Chalupa zrujnowana,kupe roboty trzeba bylo zrobic,nic w sklepach nie bylo,ale jakos sie udalo.Mama juz tego nie widziala,bo 3mies po podpisaniu papierow zmarla na raka.Mieszkam z tata i dobrze nam.Domek urzadzilam w starym stylu,ciagle cos dokupuje,zmieniam.Odziedziczylam tez kawalerke,ktora wynajmuje i mam pare groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie posiadamy, jesteśmy na wynajmie a za ok. rok planujemy zakup - chcemy kupić mieszkanie ok 90m2 (3 sypialnie + salon + kuchnia + łazienka + wc), w stanie deweloperskim i urządzić je w nowoczesnym stylu :) najlepiej na 1 piętrze, oczywiście z balkonem ;) hehe, na razie to tylko marzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wlasnie kupilismy... 75 m 3 pokoje,klucze mamy juz od 1 grudnia i jestesmy na etapie remontu( przeprowadzke planujemy 25 stycznia..nie czujemy juz rak; codziennie po pracy do godz 20 w "nowym mieszkaniu" cale weekendy,najpierw bylo zdrapywanie tapet,kasetonow z sufitow,stare wykladziny ,kafelki w kuchni boze ile tego bylo...teraz juz jest wszystko pomalowane wytapetowane ,nie ma zadnych brazowych ciemnych farb i tapet jest jasno;zostalo nam tylko zrobienie fug na podlodze ,i juz mozna sprzatac ,myc okna i wieszac firany ,zaluzje i przeprowadzka nie moge sie doczekac ...marze o pojsciu do normalnego sklepu z ciuchami ,a nie tylko z materialami budowlanymi;to byla straszna harowka ,ale jestesmy szczesliwi wiedzac ,ze to jest nasze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi podobaja sie jasne kolory w mieszkaniu, nie chce aneksu, smrod z gotowania niesie sie wszedzie, teraz mieszkam niby z osobna kuchnia ale ta kuchnia nie ma drzwi jest polaczona z holem wejsciowym i wszstko niesie sie po pozoztalych pokojach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem tez przeciw aneksowi u nas by sie to nie sprawdzilo ktos chcialby ogladac film ,a ja bym dzwonila garami w kuchni ,smazyla ,smrodzila gotowanym bigosem zaraz by byla awantura..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też aneks wydaje się nie praktyczny, nawet jeśli ładnie wygląda. Cały smród z gotowania w salonie... jednak osobna kuchnia jest lepszym rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiadałam się wcześniej - mam aneks kuchenny, ale nie jest otwarty na pokój, tylko znajduje się w przedpokoju, mieszkanie projektowałam sama i tak sobie wymyśliłam, na 30 m mam dwa pokoje, łazienkę (pralka, umywalka, brodzik, sedes i jeszcze 3 szafki wiszące) i właśnie aneks kuchenny z którego jestem super zadowolona, nie zamieniłabym na kuchnię. Mam w planach kolejne mieszkanie i tam też zaplanowałam aneks kuchenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do zapachów to w domu moich rodziców jest tradycyjna kuchnia i zapachy również się niosą, ale to jest kwestia dobrej wentylacji (u mnie jest bardzo dobra) i wietrzenia mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy marza o wlasnym mieszkaniu no tak bylo juz na ten temat gadanie na necie ktos sie wypowiedzial tu i tam ale nie wiem co myslec 🌼 www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super jest posiedziec w kuchni jak kolezanka wpadnie na kawke,maz sobie oglada" cos tam ",a my mu nie przeszkadzamy babskim gadaniem ,a on nam .Majac aneks jest to niemozliwe nigdy nie mialam i nie bede miec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marinta
Najprostszym sposobem jest kupienie nowoczesnego, energooszczędnego mieszkania, które będziesz w stanie utrzymać. Sprawdźcie oferty mieszkań w Wilanowie - http://www.kwintet-wilanow.pl/ . Bardzo ładne wykończone mieszkania w dobrej cenie. Cicha i spokojna okolica uważana za jedną z najbezpieczniejszych w Warszawie. Myślę, że spokój przyda się każdemu w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cziczulekkk
Pamiętajcie mądrale, że mieszkanie na kredyt to NIE JEST własne mieszkanie! Dopóki spłacacie kredyt to mieszkanie należy do banku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty madralo pamietaj ,ze sa tacy co maja gotowke -wszystko jest realne...no ale sie troche pomadrzyles...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mi też aneks wydaje się nie praktyczny, nawet jeśli ładnie wygląda" ładnie wygląda? a od kiedy to? wygląda to tragicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to akurat kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×