nieudany wieczór

Mój mąż poszedł wczoraj na mecz. Miał wrócić wieczorem,więc postanowiłam zrobić mu niespodziankę: ubrałam się seksownie i czekałam. Godzinę. A on wrócił i powiedział,że zupełnie niepotrzebnie, bo jutro wstaje wcześnie,a jeszcze planuje poczytać komentarze w necie. Na temat meczu oczywiście.No cóż, niefajnie się poczułam. Wiem, wiem , powiecie zaraz,że ma kochankę...

No być może i ma bo meczów w styczniu już chyba nie ma. Po za tym może był zmęczony chociaż czym się tu zmęczyć. Skoro nie podziałał na niego twój wdzięk to chyba z nim coś nie tak. lub kochanka go tak wykończyła. Teraz pewnie czujesz się taka niedowartościowana i niedoceniona.

Może mu k***s nie działa?

http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/409599/wielki-powrot-stelmetu-mistrzowie-polski-lepsi-od-czarnych. To do tej co twierdzi że nie ma meczy w styczniu! A do tej co twierdzi że k...s nie działa. gwarantuje że jeszcze takim nikt Cię nie wydu...ł

Mecze są. Iz męskością też nie miał dotychczas problemu.

A miałaś na myśli mecz koszykówki??!! No cóż twój mąż zachował się trochę nie kulturalnie. Ale dziś też jest dzień może dziś użyj swoich wdzięków.