Mam pietnascie lat i musze wszystko zapewnic sama

Hej mam 15 lat i moja matka nie zaspokaja moich podstawowych potrzeb. Mie mowie zeby mi dawala kase choc wiele nastolatek tak ma. Ja jesli cos chce to musze na to zarobic. I nie chodzi tu o jakis puder czy cos. Musze sb sama kupowac wszelkie ubrania nic mi nie daje. Jest srodek zimy a ja chodze w gtrampkach na ktore zarobilam latem i w letniej kurteczce tzw.wiatrowce. Jest mi przykro ze nie starcza mi na podstawowe potrzeby bo i z czego rax do roku jakis zbiur malin od szustej rano do dwudziestejpierwszej i jak wyciaglam trzy dychy to gora. Ja juz nie wiem co ja jej zrobilam. Wolalabym sie nie urodxic niz tak zyc. I jeszcze u nas dzis spadl snieg...

czy kozę w pokoju masz ?

Lekko nie masz, ale ciesz się, że chociaż zdrowa jesteś. Uszy do góry. Teraz powalczysz, potem w życiu będzie Ci łatwiej. Trzymaj się.

czy Twojej mamie brakuje pieniędzy czy z jakiegoś innego powodu Ci ich nie daje?

Raczej nie brakuje. Dzis mojej siostrze dala sto zl a.mi nic. Uwaza ze nie jestem warta i ye wyzwiska od szmat itd . Nie chce mi sie zyc....

a masz maila ? odezwe sie do ciebie na maila, mam podobna sytuacje :(

Mam. kasess@wp.pl

Lekko nie masz, ale ciesz się, że chociaż zdrowa jesteś. Uszy do góry. Teraz powalczysz, potem w życiu będzie Ci łatwiej. Trzymaj się. W życiu nigdy nie jest łatwiej, a co się nacierpi to jej nikt za to nie odda.

Jest więcej takich osób jak ty... Też to obserwowałam u koleżanek i innych, rodzice im nie chcieli nic kupować za bardzo bo 'zaraz by się sk***iły", ale to, co ty masz to jakiś koszmar... Oczywiście, pedagog szkolny i wychowawca nic nie widzą? No tak :D

ta twoja mama ma chyba coś nie tak jednej da drugiej nie sama na świat się nie prosiłaś też mam dzieci i nigdy bym tak nie powiedziała przykro mi trzymaj się byle jeszcze ona do ciebie nie przyszła kiedyś aż płakać się chce

Wiem, że gdyby było teraz dziecko to byłoby gorzej pod różnymi względami, a ja nie chcę żeby było gorzej. Nie chcę pluć w brodę. Czas pokaże. no nic, tak czy siak, nie wcześniej niż za rok - półtora. Dzięki za rozmowę :)

A siostrze na co dała kasę?

poradź się psychologa szkolnego/zadzwoń na tel zaufania, coś C***oradzi

A gdzie ojciec/ reszta rodziny jakiejs? Z siostra masz zły kontakt? Od zawsze "matka" cie tak traktuje?

a inna rodzina, dziadkowie, ciocie, ojciec, nikt nie może pomóc, przemówic do mamy? nie bierz jej wyzwisk do siebie, nie myśl tak sama o sobie, ona ma jakieś problemy ze sobą ;/

ja sama zarabialam w twoim wieku i przynajmniej szanuje pieniadze! teraz dzieciaki tylko metki i iphony w glowie:/ Do roboty! moze chce Cie na czlowieka wychowac

Gimbusiara to się ma uczyć! Nikt nie zatrudni dziewczyny z gimnazjum za normalne pieniędze. Będzie musiała się umawiać na spotkania sponsorowane z różnymi dziadami. Nikt z otoczenia nic nie widzi? Typowe.

Gimbusiara to się ma uczyć! Nikt nie zatrudni dziewczyny z gimnazjum za normalne pieniędze. Będzie musiała się umawiać na spotkania sponsorowane z różnymi dziadami. Nikt z otoczenia nic nie widzi? Typowe.

moja droga Smutnaaakasssska dokładnie przeanalizuj te rady typu gosc i spokojnie z poradami psychologów znam ich mnóstwo i oni sami nie umilą poradzić sobie ze swoimi problemami

moja droga Smutnaaakasssska dokładnie przeanalizuj te rady typu gosc i spokojnie z poradami psychologów znam ich mnóstwo i oni sami nie umilą poradzić sobie ze swoimi problemami

6-8 dziennie w szkole lub nauka w domu - ma czas kiedy pracować. Wy to macie chore głowy :D

Pedagog szkolny? Buhaha psycholog to c***omoże taki prywatnie.

w opiece można dostać ciuchy

i żywność, u nas dają regularnie, dowiedz się i módl się o wsparcie

Pytacie czy wychowawczyni nic nie widzi. Widzi mówi że się zbuntowalam. Niech sama zpier%% po śniegu w trampkach i czeka po pół godz na autobus. Do szkoły też nie poszłam co jakej chcialam były. Poszłam do takiej żeby bilety miesięczne były za darmo.