Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kurde nic nie potrafie w niczym nie jestem dobra

Polecane posty

Gość gość

Jestem pusta idiotką.. Nie mam sily nic robic, nie widze zadnej przyszlosci.. wszystko jest takie do kitu.. Taka nuda, bezsens, nie ma po co.. Zaczynam, demotywuje sie i po kilku dniach koncze.. Zreszta i tak wszyscy sa lepsi we wszystkim.. po co probowac i tak nic mi sie nie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś antydepresant? Rodzinka patologia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzinka patologia. Tak to widac po mojej wypowiedzi? Zazwyczaj jestem niby pozytywna, niby usmiechnieta, niby liczysieteraztu, ale przyszlosc mnie dobija, zabija i przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takie samo myslenie, ciagle sie zmuszam do dobrego samopoczucia cos zaczynam niekonczne pozniej wydaje mi sie to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jak większość z nas:D ja też jestem beznadziejna-nie mam depresji, taka się urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z twojej wypowiedzi wynika brak wiary w siebie, determinacji i trochę naiwne myślenie, ze wszystko przychodzi łatwo. Tak nie jest. Mi tez wszyscy mowili , ze nigdy się naucze angielskiego. Znam go biegle, nie mam nawet akcentu, ale ta są długie lata pracy. Samo nie przyszło. Postaw sobie cel i do niego daz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt się 'taki' nie rodzi. To wymowka i zgoda na pasywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwazam, ze wszystko przychodzi łatwo wręcz przeciwnie..ale wiekszosc czasu mysle sobie "po co?" Albo jak chce sie czyms zajac - zazwyczaj to sport czy jezyki obce.. Lubie to. A to znaczy, ze nie moge tego robic. Glupie, chore myslenie.. Takie karanie siebie w pewnym stopniu.. "pocwiczylabym, ale nie moge bo to sprawia, ze sie lepiej czuje, a nie moge sie lepiej czuc, bo za duzo rzeczy spieprzylam i teraz do konca zycia musze za to pokutowac.." Cholernie glupie jak sie to czyta, ale trudno mi zmienic takie myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba zartujesz? Udreczanie się i karanie to tez taka forma bezproduktywnośc***** prostu to zrób. Dziś. Każdego dnia. Nie od razu musisz reprezentowac Polskę na olimpiadzie, ale codziennie dopilnuj tego ze pocwiczysz, pobiegasz, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co? To jest cel sam w sobie. A co będzie dalej to nigdy w życiu nie ma gwarancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chce, żeby ci się udało. I napewno inni też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaga3
wiesz co każdego ogarnia czasami taka depresja mnie dopadła po urodzeniu dziecka, wtedy mój mąż widząc że nie wychodzę z domu z dzieckiem nawet na spacer na siłę opłacił mi kurs angielskiego w speak up i kazał chodzić, na początku było ciężko nawet mi się ubrać "do ludzi" ale chyba wtedy mi mąż uratował życie zaczęłam od kursu, potem pod koniec macierzyńskiego wysyłałam cv i zmieniłam pracę więc wszystko można przezwyciężyć,. tylko czasami trzeba robić to małymi kroczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×