Czy są tu jacyś tegoroczni maturzyści

Domyślam się, że zapewne nie ten przedział wiekowy tutaj ale może ktoś się znajdzie. Czy Wy też poza szkołą nie macie życia? Wstaje przed 5, zawsze mam na ósmą, przeważnie wracam 16-17 a po szkole co mnie czeka? Nauka. Często nie mogę zasnąć w nocy, jakaś nerwica, nie wiem... I nawet nie mogę odespać tego po południu/pod wieczór, bo zawsze jest coś do zrobienia na drugi dzień... O jakimkolwiek wyjściu ze znajomymi w tygodniu nie ma mowy... Nie ucze sie z przymusu, nikt nie wywiera na mnie presji, po prostu pewne rzeczy wchodzą mi gorzej, a jak są 3-4 spr następnego dnia trudno mówić o nauce tego w 2 godziny.. W weekendy robie testy maturalne, albo jakąś prace do oddania, albo piszę prace maturalną. Jestem... sfrustrowana, przemęczona i już skołowana moją aktualną egzystencją. Wiem, że dorosłe życie jeszcze nie raz zrobi mi pod górke, aleee tak po prostu chciałam sobie ponarzekać :(

jestem maturzystką. no ja w dni robocze to mam tak: wstaje, pozniej szkola, jakies male zakupy do domu, kafe, fb, net, lekcje, i do spania. w weekendy widze sie z chlopakiem

ronie jakes testy w szkole, zadania domowe tez. troche musze sie przylozyc do ustnego i geo dodat. a tak to spoko, chyba dam rade ;)

Nie uczysz sie w ogole?

jakie masz oceny, wyniki w nauce? LO?

LO. średnia mi wychodzi teraz 4,15 :D ucze sie ile mam sil i czasu i checi

To jesteś bardzo dobra, dobra głowa. Pozazdrościć

Ja mam średnią poniżej 3.0, zakuwam na przedmioty, których nie zdaję na maturze(żeby zdać), nie chce mi się nic, mało się uczę do matury, też jestem zestresowana, próbne mi poszły do kitu, ale zdążę jeszcze, jeszcze jest czas, w ferie sie za to weźmie :).

najlepiej wyluzować i spróbować zrozumieć :)

Dziękuje za odpowiedzi :)