TRUDNA SYTUACJA prosze o dobra porade

Czy byl ktos w podobnym zawieszeniu ? Moja sytuacja wygląda nastepująco: Zakochałam sie w mezczyznie który jest męzem mojej kuzynki.Wszystko byłoby łatwiejsze gdyby nie fakt ze mieszkamy razem. Mamy duzy dom, mieszkam w nim ja z rodzicami oraz mojej mamy siostra z córka i jej męzem. Wszyscy sie szanujemy zyjemy jak prawdziwa zgrana rodzina. Ciezko jest mi udawac ze wszystko jest w porzadku. Widze go codziennie i z kazdym dniem moja miłośc do niego robi sie mocniejsza. Lubie patrzec na niego kiedy wieczorem siada przy kominku z filizanką herbaty, wibrujace swiatło ognia oswietla jego twarz- mam ochote do niego podejsc przytulic pocałowac. Co robic? jak sie zachowywac, jakprzestac go kochac? :(

Wyprowadź się z domu na jakiś czas...zacznij żyć swoim życiem, a z pewnością zakochasz się w kimś innym. Teraz mieszkając w domu patrzysz na inny związek i po prostu chciałabyś tak mieć. Brakuje Ci własnego związku, a nie tego faceta.

Sprowokuj go i uwiedź i rozwal związek który prawdopodobnie jest szczęśliwy. Kobieto wyjdz z domu i poszukaj se chłopa. Co myślisz że ktoś c***oradzi abyś za plecami kuzynki ******* się z jej mężem? Puknij sie w czoło

Dlaczego Jej tak odpowiadacie?! Przecież gdyby była zdecydowana to by nikogo o radę nie prosiła. To ciężka sytuacja, a serce nie sługa. Grunt, żeby nie popełnić błędy, którego potem będzie się żałować. Jestem pewna, że znajdzie się ktoś wyjątkowy dla Ciebie a potem pomyślisz - co ja w nim widziałam?

Odetnij się od problemu, wynajmij sobie jakiś pokój, poszukaj nowych znajomych, zajmij się czymś, a szybko ktoś się pojawi. Będziesz jeszcze wdzięczna za to że z tym właśnie mężczyzną nie będziesz. Pewnie ciężko Ci w to teraz uwierzyć ale to samo się stanie. Powodzenia.

Nie chce byc jego kochanką, nie chce tez rozbic ich związku. Choc marze o nim. z ta wyprowadzka to chyba najlepszy pomysł tylko gorzej z jego realizacja. NIe zarabiam duzo, nie wiem czy finansowo dałabym rade. Jezeli chodzi o poszukanie sobie kogos nowego to tez nie jest łatwe, serce nie sługa. Pamietam jak kuznka przedstawiła mi go jako swojego narzeczonego od razu mi sie spodobał. fajnie jakby to oni sie wyprowadzili ale na razie sie nie zapowiada ;(

znam to uczucie. Pewnie wystarczy CI chociaz jego widok

a nie masz ochoty na mały flircik z nim? tak szczerze odpowiedz fantazjujesz o nim i gdyby podszedł do ciebie bardzo blisko pocałowałabys go? czy raczej odepchnęła?

nie ma bata na 100% poleciałaby na niego.