Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak udaje wam się radzić role żony i matki

Polecane posty

Gość gość

bo ja odkąd urodziłam dziecko, to ciągle rozmawiam z kuzynką i mamą o dziecku, karmię dziecko, gotuję dziecku, w wolnych czasach np. jak ono śpi, to sprzątam, biorę prysznic, włączam wiadomości i gotuję obiad, wstawiam zaslinione pranie itd. mąż wraca po pracy zmęczona, wieczorem jesteśmy zmęczni jak się czuje młoda? ok. rachunek przyszedł? i ile? jak u mamy? (ziewanie) ok, to pobaw się z młodym i spac. a kiedys potrafiliśmy na kanapie przegadać cały wieczór. zgubilismy siebie. kiedy to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziu. Moja żonka wychowała czwórkę dzieci w czasie gdy używało się pralki Frani. Gdy nie znało się pampersów,tylko prało tetrowe pieluchy. Gdy wodę do prania,kąpania,zmywania grzało się w garnku, i jeszcze mieliśmy czas dla siebie. Pustak jesteś i narzekacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfgdfgsdfgdfg
Współczuję Wam :-o mi to się nie chcę rozmawiać tylko o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
arecki- pzdr od heli wy jesteście super, jakby ludzie tacy mogli być, to byłoby całkiem inaczej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja napisze tak, z początku rzeczywiście tylko dziecko i przemęczenie, ale z czasem sie to zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak to robiła, że dawała radę? tyle trzeba przewidzieć przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arecki, skąd ja to znam :-) Nie krytykuję autorki. Czasami tylko myślę że dzisiejsza generacja jakoś niepotrafi zorganizować sobie czasu z jednym maleństwem a co dopiero o więcej :-) Jest jakaś "miękka". Dziec***otrafią spłodzić ale reszta....leży i kwiczy. / Autorko, dziecię nie jest pępkiem świata. Skoro jest nakarmione, ma czystą pieluszkę a nie śpi, to normalne że chcesz się nim zajmować ale...wyznacz limity. Jeżeli masz coś do zrobienia czy chcesz poczytać trochę książkę, to połóż dziecko w takim miejscu aby widziało Ciebie albo słyszało np radio, i zostaw je sam na sam z zabawką na kilkanaście minut. Jak je wychowasz, takie będzie. Ja zawsze potrzebowałam czas dla siebie i taki uzyskiwałam nie lecąc na każde kwilenie, kwękanie maluszka. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×