Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY UWAZACIE ZE PRACA W URZEDZIE GMINY ALBO STAROSTWA CZY W BANKU TO PRESTIZ

Polecane posty

Gość gość

czy praca w urzedzie albo banku to prestiz boja mieszkam w maly miescie i jak ktos u nas pracuje w banku albo w urzedzie gminy to jest wynoszony pod niebiosa i ze jaka ma prace dobra i ile o musi zarabiac bo to taki prestiz....ciagle to slysze a jak kolezanka przyznala sie ze zarabia w urzedzie gminy tylko 1800 zl na reke to nie wierza i mowia ze klamie.. tacy sa ludzie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prestiżem są znajomośc***przez jakie tę pracę dostała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka pracuje w urzedzie gminy, i zarabia 1700 zł na ręke. zależy kto jest na jakim stanowisku - każdy ma inną pensje. powiem tak - dla mnie praca w urzędzie to żaden prestiż, żaden Prestiż to być lekarzem, chirurgiem itp. prawnikiem, inżynierem w branży budowlanej czy architektury... a nie do cholery urzędnikiem! moja kuzynka skonczyła administracje na uczelni prywatnej, przez czas 5 lat na studiach nie pracowała, potem udalo jej sie zrobic w urzedzie staz a potem dostała umowę. dla mnie to nie jest wielkie osiągnięcie. ale ona? odkąd tam pracuje to wyżej s..... niz d..... ma, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotka skonczyla tylko liceum i pracuje w gminie i jest inspektorem do podatkow i zarabia 2000 zl\ nie trzeba miec studiow jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KIEDYŚ NIE TRZEBA BYŁO MIEĆ! dzisiaj studia potrzebnie, żeby głupią fakturę wklepać w komputer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to co wymienilas to prestiz jest ale tylko lekarz albo prawnik rozbawil mnie inzynier budowlany..hahha bo mam samych kolegow ode mnie ze wsi co pokonczyli na polibudzie albo agh budownictwo i sa inzynierami a nic nie robia tylko pija i zdania poprawnie sklecic nie umieja..ale mieli talent do matematyki...niestety tylko do tego hehe budownictwo to nie prestiz dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Prestiż" to można zdobyć sobie na każdym stanowisku; zależy od tego, co ma się w głowie. A niby dlaczego głupi lekarz miałby być lepszy od dobrego urzędnika? A dlaczego "prestiżu" nie miałby mieć budowlaniec dobrze kładzący płytki, a prawnik popełniający kardynalne błędy? Nawet sprzątaczka może wyrobić sobie "prestiż" własną pracą, jeżeli wykonuje ją dobrze,a przy tym, inaczej niż "inżynier", nie chla i poprawnie a z sensem mówi po polsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
dla mnie zadna praca nie jest prestizowa, idziesz robisz swoje i wychodzisz, pracujemy zeby moc funkcjonowac a po pracy kazdy do taki sam pionek. Wiadomo w firmie prezes ma prestiz przez 8 h poza nia juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze cie, moja kuzynka wiedziala co bedzie na testach podczas konkursu dzieki swoim kolezanka ze stazu. te wiedziały co bedzie na testach i wszystko jej mowily. w 3 etapie jak juz byla ona i dwie dziewczyny, to powiedzialy jej ze trzeba bedzie zrobic jedno zadanie i ona na moim kompie w domu sie tego uczyła. i wygrała bo tamta nie wiedziała ze bedzie cos takiego bo była obca. i co? i ja nie wierze ze tam nie dostaja sie ludzie po znajomosci. chocby w tym przypadku kiedy jej kolezaneczki powiedzialy co bedzie na testach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś wtedy urzędnikiem, reprezentujesz Polskę ciężko pracując

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
ludzie gadaja o prestizu bo przez prace chca sie dowartosciowac a to guzik znaczy kto kim jest zawodowo liczy sie jaki jest czlowiek a nie gdzie pracuje. Myslicie,ze praca w banku to prestiz? haha wysmieje to, bylem kierownikiem oddzialu we wroclawiu i powiem wam,ze bardziej gownianej pracy nie mialem:-D:-D Dzis spawam i to o wiele lepsze no i kasa lepsza,ludzie lepsi,godziny lepsze itd bank to goowno,mowie wam. I to nie tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile zarabiales w banku we wroclawiu jako kierownik 10 tysiecy czy mniej z ciekawosc**pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
10 tys? haha zartujesz prawda? 4-5 tys w zaleznosci od planu doradcow. Ale to nic moja zona tez kierownik banku ale innego ma 3 tys buahaha smiech na sali. Bywaja takie zarobki ale w duuuzym oddziale i chyba juz nawet nie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sądze ze praca w banku to dziadostwo, tam jest tylko wyścig szczurów, ciągle jest presja abys miał dużo pozyczek, kredytów, zebys ciągle z ludzmi podpisywał umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne bo w krakowie podobno sie zarabia dobrze w bankach tak slyszalam ze malo sie robi i nieraz sie nudza te pracownice a zarabiaja sporo bo w banku podobno jaksie dlugo pracuje to im dluzej to pensja rosnie....nie wiem czy to fakt ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
dokladnie tak i wyzysk jak cholera,wszystko zrobia abys nie zarobil, starasz sie robisz plany a oni Ci np powiedza,ze nie dostaniesz zakladanej premii bo nie miales obrotow na kazdym produkcie a to,ze nie masz uprawnien to co:O Banki to banda wsiorow juz nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaden prestiż, w moim wojewódzkim mieście urzednik w urzedzie miasta zarabia na poczatku 1500 zł na rękę, może nawet nie całe. A praca potrafi być stresująca, szczególnie jak sie ma konktakt z petentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
klamstwo, pracowalem tez w poznaniu i takie same dziadostwo. Tez tak myslalem a co maja mowic,ze pracuja w banku a zarabiaja 1500-1800? Tak tak tyle sie na kasach zarabia np a reszta to premie tyle,ze lipne:O Doradca ma najnizsza krajowa reszte musi zarobic na sprzedazy kredytow i inwestycji...DZIADOSTWO jak nie wiem,nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tofu miales 5 tysiecy na reke i za malo ci bylo/ ludzie zarabiaja po 2 tysiace a nawet mniej.. widac ze jestes na kase tylko nastawiony dobrze zarabiales w porownaniu do reszty spoleczenstwa polskiego a jeszcze malo.. nie rozumiem takich ludzi... czyzby koszty zycia we wroclawiu byly wieksze niz w krakowie?nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas w malopolskim urzednicy bez studiow zarabiaja na reke po 2000 zl wiec nie jest zle a ten co kierownikiem byl banku i zmienil na spawacza prace to chyba chory teraz jest zwyklym spawaczem a nie bankowcem i wstyd. chyba ze zarabia jako spawacz 10 tysiecy to rozumiem ale nie sadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie klamcie !!!! kolezanka ma dopiero 24 lata i w czasie studiow zaczela w alior banku prace i juz awansowala na menagera produktu kredytowego w zespole rekrutacji banku i ma kasy jak lodu na bank skoro jest MENAGEREM I TO W ZESPOLE REKRUTACYJNYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
nie mialem zawsze 5 tys, poza tym nie bylo mi malo, dosc wzglednie ale robota do doopy, ciagle plany,plany, dzwonia, cisna idziesz na 7 a czasem zostawales do 19:O ja mam prywatne zycie tez, nie chce mi sie tyle pracowac:O a to ile inni zarabiaja mnie nie obchodzi w swoj potrfel patrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
no nie wiem czy ta kolezanka duzo zarabia pewnie z 3 tys wlasnie.Wiec bez fajerwerkow Zreszta wiadomo,ze sie zdarzy iz sie fajnie pouklada i moze jej sie ulozylo ale na dluzsza mete bank to lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
a alior to najwiekszy sciemniacz na rynku, haha drogi jak cholera, wiadomo,ze cos wiecej mozna tam zarabiac bo jakos musieli zachecic doswiadczonych pracownikow konkurencji ale predzej czy pozniej wyrownaja do innych:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie fofu, a na stanowisku spawacza mozna sobie dorabiac na dodatkowych zleceniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a spawacz zarobi 15 tysiecy moj brat tyle w anglii ma miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie do fofu jesli byleskierownikiem to powiedz ile zarabiali normalni u was pracownicy i czy to prawda ze w banku im dluzej osoba pracuje tym wieksza kasa i mozliwosci awansu czy mozliwe jest by jedna osoba pracowala w banku 10 lat wciaz na tym samym stanowisku i za tyle samo kasy zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fofu
spawacz w angli to moze zarobic i 35 funtow na h i zaden bankierek z oddzialu nie podskoczy:-D Zreszta jak piszecie, tu zlecenie,tam zlecenie, tu jakis kumpel tam jakis wujas i mozna dorobic duzo kasy. Pewnie jakby sie uprzec to spawacz w polsce zarobi 10-12 tys no ale kosztem duzego nakladu pracy i godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w małym mieście i praca w urzędzie to szczyt marzeń, szczególnie dla ludzi po studiach, bo mają wybór- albo lizać d**y, poruszać znajomości i siedzieć 8 godz za biurkiem, albo stać po 8 i więcej godz na linii obrabiając łososia. Tylko taką pracę można dostać. Ewentualnie możesz pracować w Biedronce lub w banku, ale w naszym mieście wszyscy pilnują stołków, stare pracownice modlą się żeby wytrwać do emerytury. Żeby pracować bez znajomości w banku trzeba dojeżdżać 20 km do większego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×