ZNALAZŁAM SUCZKĘ W WORKU W LESIE i mam małe dziecko nie wiem czy to dobry pomysł

wstąpiłam na parking przy lesie jadąc z miasta. Wychodzę z zamochodu patrzę coś rusza się w worku oczywiście zawiązanym i piszczy odwiązuję patrzę mały szczeniak (suczka) i bez zastanowienia wizęłam ją do domu. kupiłam szampon i od razu aby przyszłam do domu to ją wykąpałam. mam 2,5 roczną córkę jest prze szczęśliwa szczeniaczek też już dobrze się czuje bo się bawi. i zjadł ale... narobił mi na dywan :( córka przyniosła kupe w rączce ;/ nie wiem czy był to fobry pomysł jak jadła kanapkę to oczywiście dała pieskowi gryza i sama dalej chciała jesć ale na szczęśie szybko zareagowałam nie pozwoliłam co prawda mieszkam na wsi więc jak będzie wiosna suczkę wzięłabym na dwór

sterylizacja bo zwariujesz. u mojego sasiada suka sie gonila, to mielismy 30psow przez tydzien na osiedlu.szczekaly cala noc, nie spalismy wcale a wcale jakis koszmar. suczka to nie zabawka, lepiej dac komus kto zechce

wiem bardzo dużo o suczkach bo miałam je od 6 roku zycia przez 21 lat :) teraz mam kolegę weterynarza więc zapłacę tylko za leki itp. ale obawiam sie tego że... córka złapie jakieś świństwo albo nie wiem moze troche przesadam ?

Autorko, jeśli chcesz mieć pieska i chcesz ją zatrzymać to musisz mieć teraz oczy do okoła głowy żeby dziecko nic psu nie zrobiło albo pies dziecku, bo może się zdenerwować, a dzieci mają różne dziwne pomysły..dziecko już jest na tyle duże, że można mu wytłumaczyć i dać do zrozumienia, że nie wolno pieska karmić czy dotykać jego odchodów. Musisz się sama zastanowić czy chcesz psa, jeśli tak musisz go oduczyć załatwiania się w domu

Jeśli pies będzie zadbany, odrobaczany, szczepiony kąpany, będzie chodził do weterynarza i będziesz go zabierać od razu, gdy dostanie choroby skóry czy pcheł do weterynarza to nie masz się co obawiać :) dziecko na pewno nic nie złapie

Jeśli pies będzie zadbany, odrobaczany, szczepiony kąpany, będzie chodził do weterynarza i będziesz go zabierać od razu, gdy dostanie choroby skóry czy pcheł do weterynarza to nie masz się co obawiać :) dziecko na pewno nic nie złapie

moze to nie corka zlapie swinstwo od pieska a piesek od corki wez tak nie huhaj i nie dm,ucjah na corke jetses jakas przewrazliwona/// wyjdzie dziecko na spacer i tam jest wiecej zarazkow niz twoj piesek ma proponuje zebys wysterlizowala dzieckoa psa zostaw w spokoju biedny piesek ze musi byc z twoja corka

dzieci się lepiej rozwijają jak wychowują się ze zwierzakami, ponadto ślina psa nie ma żadnych zarazków, wręcz przeciwnie ma więcej 'antybiotyków' niż ludzka i np. rany szybciej się goją. zostaw suczkę, a dziecko ucz że nie wolno karmic z ręki tylko że piesek ma swoją miskę itd, a po zabawie z pieskiem mycie raczek. zostaw suczkę :)

nie no jasne biedny piesek... masz racje zdecydowanie lepiej było by jej w worku zawiązanym sznurkiem.... a wiecie ile takie szczepionki odrobaczenie może kosztować ? i chyba najlpeiej żebym go od razu jutro zabrała do weta i ile moze kosztować taka wizyta ?

jak bym miła być rączki za każdym razem jak ją dotknie to już mogę stwierdzić że nic innego nie będę robić :) szuczka to kundelek. jak ją przyniosłam w 3 wodach ją wykąpałam. tylko nie wiem czy myć uszy ? wytarłam tylko delikatnie mokrą watą

bez przesady wiadomo że dziecko nie wymyje rączek za każdym razem jak pogłaska psa ale np przed jedzeniem, nawet głupiej kostki czekolady trzeba uczyc żeby myła rączki. NO ale mimo to musisz być świadoma że ona i tak nie raz pogłaska psa i po chwila wsadzi palca do buzi, taki wiek.. Ale jak już ktoś napisał na dworze jest wiecej świństw i dzieci bawia sie w piasku gdzie koty sikają i nic im nie jest.. Zreszta dzieci chowane z psami mają wieksza odpornosc. Nie mam jeszcze dziecka ale jestem w ciazy i mam psa i wiem że trzeba bedzie nauczyc jedno i drugie zachowania. Myśle że istotna jest jeszcze kwestia jak duży jest pies i jak duzy przewidywalnie urosnie? Jeśli bedzie wiekszy albo juz teraz jest spory to ja bym sie zastanowila dwa razy bo wiekszy pies moze stanowic realne zagrozenie dla malego dziecka. Ale z drugiej strony duze psy są mądrzejsze od tych małych popaprańców.

na moje oko suczka bedzie z małych piesków ale jaka będzie to tak naprawdę się okaże :)

i dużego psa dziecko nie krzywdzi....

Uszy ? Psom nie powinno się moczyć uszy...uszy nie wyschną, wydzie na pole i zapalenie ucha szczeniak dostanie,.. w 3 wodach ją wykąpałaś ? Po co aż tyle ? Pies chyba horror przeżył, szczególnie, że jest malutki i na pewno wystraszony skoro był w worku. Do weterynarza jak najbardziej możesz jechać jutro, całe badanie ze szczepieniami, odrobaczaniem itp. pewnie wyjdzie ok 100, 150 zł, dokładnie nie jestem pewna, może być miej, a może być więcej..zależy od weterynarza..lekarzowi musisz powiedzieć, że znalazłaś go w worku w lesie itp. zapytaj ile pies może mieć miesięcy, do jakiś rozmiarów może urosnąć, weterynarz powinien potrafić to mniej więcej ustalić :) być może zaproponuje jakieś badanie itp. bo skoro piesek był w lesie w worku to nie wiadomo nic, ale lekarz wie co robi :)

Po pierwsze podstawa to wizyta u weterynarza: odrobaczenie, zaszczepienie. Po drugie ja mam roczne dziecko i szczeniaka golden retrievera-powiem szczerze psa musisz NAUCZYĆ czystości, na szczęście mieszkamy z rodzicami i pies jest ich. Po trzecie-NIGDY ale to NIGDY nie zostawiaj psa i dziecka samego nawet na chwilkę.

najpierw jedź z pieskiem do weta! Lekarz oceni stan zdrowia, zaszczepi i odrobaczywi jeśli jest taka potrzeba. I jeśli okaże się, że piesek jest zdrowy to córka na pewno nic nie złapie :). Jeśli okaże się, że ma jakąś chorobę skóry lub pasożyty to pieska trzeba będzie odizolować lub kontakt ograniczyć do minimum aż do wyleczenia :) Ja się wychowywałam w domu z dwoma psami i pięcioma kotami i jestem zdrowa jak byk :P Ale nasze zwierzeta były odrobaczywione i regularnie badane przez weta. Jeśli będziesz dbać o zdrowie pieska to przy okazji zadbasz o zdrowie córki :)

Dobry pomysł - dzieci chowane ze zwierzętami mają większą wrażliwość na potrzeby innych (szczególnie jeśli to zwierzeta typu pies lub kot, czyli takie "komunikatywne", a nie chomik czy rybki). Córcie trzeba nauczyć "obsługi" psa, no i zadbać o szczepienia u suczki. Suczki sa wspaniałymi towarzyszkami, chronią dziecko. Wysiłek się opłaci. I dobre serduszko też :)

"Po trzecie-NIGDY ale to NIGDY nie zostawiaj psa i dziecka samego nawet na chwilkę." Dlaczego? I do jakiego wieku? Uszy czyści się wacikiem, delikatnie. Możesz zamoczyć wacik w wodzie utlenionej.

z tym nie zostawianiem psa sam na sam z dzieckiem nie trzeba aż tak przesadzać tym bardziej, że to SZCZENIAK. Na dodatek jeśli piesek będzie teraz "w dzieciństwie" bardzo dużo czasu spędzać z twoją córką może spowodować, że będzie ona BARDZO WYSOKO w jego hierarchii :). Wiadomo, ze ty jako karmicielka będziesz najwyżej ale przy odpowiednim wychowaniu pies może się nauczyć, że hierarchia w tym domu jest taka: 1. Przywódca -pani, 2. Córka pani, 3. ja (piesek :P)

dlaczego się dzieci samych z psem nie zostawia? Bo dziecko to dziecko a pies to pies, ja bym ze swoim goldenem nie zostawiła, gdzie Młody nawet przez niego przełazi a ten nic... Psu może odbić, może pogryźć. Dziecko będzie chciało w zabawie, np. na psie usiąść (ja już wiem, że mój będzie chciał dosiadać psa) i pies może ugryźć. Do jakiego wieku? Myślę, że min do 4rż. Uszu nie myj-wyczyść watą nawiniętą na palec, możesz użyć do tego odrobiny oliwki dla dzieci. Co do tego, że boisz się zarazków-mój roczniak już nie raz próbował wziąć do buzi kość psa, czy inną zabawkę, daje mu z ręki smakołyki, chodzi po podłodze a pomimo tego bierze ręce do buzi. Jest zdrowy, nic mu nie jest. W dodatku mamy 2 koty :]

typowa ciumkająca matka, Jezu jak Ty przeżywasz, jakby Ci ten szczeniak miał conajmniej dozywotnio pokaleczyc córkę :/ nie chuchaj tak i nie dmuchaj na nią, bedziesz ja tak trzymac pod kloszem? Pies to normalne zwierze, a nie larwa świerzba...

gość moze to nie corka zlapie swinstwo od pieska a piesek od corki wez tak nie huhaj i nie dm,ucjah na corke jetses jakas przewrazliwona/// wyjdzie dziecko na spacer i tam jest wiecej zarazkow niz twoj piesek ma proponuje zebys wysterlizowala dzieckoa psa zostaw w spokoju biedny piesek ze musi byc z twoja corka \ \ debilny tekst - to lepiej jakby zostawiła psa w lesie i nie miała dylematów, nie?:-o

moj ma nieclae 2 latka , za tydzien bedziemy miec szczeniacza:)

ja ma 4 mc dziecko i dwa psy :)

pies plus dziecko to dla mnie akurat fajny duet, zwlaszcza, ze cora jest w takim wieku, ze juz sporo rozumie, piesek moze ja sporo nauczyc-cierpliwosci, opiekunczosci i odpowiedzialnosci (w jakims stopniu), ja od dziecka mialam psy, super wspomnienia, jak sie corka urodzila to mielismy w domu sporego wyzla, szkolonego do polowan, pies sie super zachowywal przy dziecku, byl bardzo opiekunczy, pilnowal wozka i zawsze przybiegal, gdy mala plakala, nigdy jej nie zrobil zadnej krzywdy, nawet gdy mala sobie na wiecej ''czulosci'' w zabawie pozwolila, jednym slowem-psy sa super, a ze sie na dywanie nie siusia to szybko zalapie

masz dobre serce :) idź do weta i nie pozbywaj się psiaka :) będzie się fajnie chować z dzieckiem. Nie ma co panikować, przecież tyle ludzi ma psy i małe dzieci.

Te które zle pisza o autorce, bo boi sie zarazków, chyba maja nierowno pod sufitem, przeciez chodzi o jej dziecko... Ja tez mam psa labradora i w domu 4 miesieczne dziecko, ale pozwole na blizszy kontakt dopiero jak mala skonczy pol roku, na razie pies moze mala tylko obwachac delikatnie, patrza na siebie. Mala sie śmieje do pieska w glos :D. Jak bedzie troszke starsza to pozwole na głaskanie itd. ale mysle ze jeszcxze na to za wczesnie. W koncu psy np na spacerze wąchaja g***a inyych psów... czasem próbuja cos pozrec :) Wiadomo 2, 5 roczne dziecko to juz spore dziecko, wiec jesli zadba o piesa, bedzie odrobaczac to an pewno zadnego zagrozenia nie bedzie.

Ci co naskakują na autorkę są chyba lekko walnięci. Kobieta ma wątpliwośc***pytania - szuka podpowiedzi na temat relacji dziecko-pies, a wy na nią za to najeżdżacie? Ciekawe jest to że na temat osoby która wyrzuciła szczeniaka w zawiązanym worku (skazując na śmierć w męczarniach) nie piszecie nic. Autorko-wszystko będzie ok.Najlepiej popytaj o wszystko weta. On udzieli ci najlepszych odpowiedzi na wszystkie pytania. Mój smyk (teraz 3l) od urodzenia wychowuje się z kotką Maine Coon (to naprawdę duża kocica). Musiałam początkowo pilnować kuwety bo małemu żwirek kojarzył się z piaskiem.... obecnie tylko myję małemu rączki przed jedzeniem i tyle.Zanim dziecko nie nauczyło się delikatnosci to też nie zostawialam ich sam na sam.teraz syn wie że nie wolno szarpać, ciągnąć za ogon, podnosić itp. bo to boli.Ładnie się z nią bawi, głaszcze a kot sam się do niego pcha. Często wieczorem leżą sobie razem na kanapie i się miziają :-) uroczy widok. Nie martw się-będzie dobrze!

Nie zostawiaj pieska.naucz go czystosci a córce tez wytlumacz jak nalezy sie obchodzić z psem. Mi ktoś podrzucil pod dom wychudzonego zapchlonego szczeniaka tez suczkę.wtedy mój syn mial pól roku.nawet sie nie zastanawialam tym bardziej ze byla zima.zabralam psa od razu do weta odpchlilam wykompalam wykarmilam bo byl naprawdę skora i kości.nie zaluje.nauczylam go czystosci.dzis syn ma 2 lata bawi sie z psem w najlepsze.i ona tez lubi te zabawy jest lagodna i bardzo oddana.uratowalam jej życie i nie zaluje.

matko! jak można żywe stworzenie zostawić z worku na pastwę losu, dobrze ze przygarnęłaś tego pieska dziecko się przyzwyczai, pies do dziecka też, ale musisz mieć cierpliwosć na początku i tłumaczyć dziecku