Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EX ministrant

kto z was był za młodu ministrantem

Polecane posty

Gość EX ministrant

pytanie oczywiście do facetów. Jak długo byliście członkami tej formacji, rodzice was tam zaprowadzili czy poszliście z własnej nieprzymuszonej woli? Jakie miejsce w hierarchii zajmowaliście (za moich czasów ministrantura to różne stopnie wtajemniczenia i odpowiednie insygnia: kandydat na kandydata na ministranta (!)nosił biało niebieską szarfę, kandydat na ministranta nosił komżę uszytą z firanki, a ministrant na komżę zarzucał jeszcze czerwoną pelerynkę). Jak to się stało, że przestaliście być ministrantami? U mnie wynikły malwersacje kolędowymi pieniędzmi, tymi dla ministrantów. Po prostu starsi ministranci mnie okradli. W ogóle to było patologiczne środowisko - palili papierosy, klęli jak szewcy i tyrali słabszych (czyli mnie). Bez żalu opuściłem tę organizację i już nigdy później nie wstapiłem ani do partii, ani do kółek zainteresowań, ani do kół naukowych. Ksiądz - opiekun ministrantów i inni księża byli w sumie spoko, z molestowaniem i innymi brudnymi czynnościami się tam nie spotkałem. Do dziś, gdy spotykam na mieście dawnych "kolegów", skacze mi ciśnienie na wspomnienie ukradzionych przez nich pieniędzy i tyrania. A minęło już ponad 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ale wtedy msze byly jeszcze po lacinie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EX ministrant
ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam jednego ministranta i naprawdę to też uświadomiłem sobie w życiu, że można być ministrantem i wyzywać boga,****** go w d**ę, spowiadać się dla jaj, pić i przeklinać, a w niedzielę iść jako ministrant do kościoła. Niektórzy ludzie traktują religię po prostu jako część życia, coś jak szkołę niby jej nie znoszą ale zawsze można z kimś pogadać, popatrzeć się na ludzi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7laila
Mój ojciec był, ale tylko przez jedną mszę, bo opił się wina mszalnego i cały czas głośno bekał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7laila
i jeszcze zaglądał księdzu pod sutannę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×